Pielęgnacja lakieru

[jerrry]

na zinę odradzam politurę zmniejsza trwałość wosku

Jeśli dobrze zrozumiałem, na zimę tylko mycie szamponem i woskowanie?
Bez glinki i politury?
Zamierzam właśnie zrobić "zabezpieczenie na zimę" ale poczekam jeszcze ze 2-3 tyg.

[wercyngetoryx]

Glinkowanie jak najbardziej zrób. W lecie dużo smoły i wszelakich syfów z drzew się łapie. Wcześniej jednak na newralgiczne miejsca (za kołami, dolne części drzwi, progi) potraktuj jakimś środkiem do usuwania smoły (coś dedykowanego lub benzyna ekstrakcyjna). Lżej się będzie glinkowało. Już jest chłodno więc do spryskiwania weź sobie ciepłą wodę, trochę ciepłej w jakimś pojemniku obok auta do zagniatania glinki tez nie zaszkodzi. Politurę odpuść. Zamiast tego nie zapomnij po glinkowaniu o wyczyszczeniu lakieru ściernym cleanerem.

[malkolm]

jeśli chcesz coś ściernego, i to tak powiedzmy prawie średnio , do tego cleaner i politurę w jednym to proponuję http://showcarshine.pl/640-meguiars-ult ... fibra.html , dość przyjemna pasta
co do odbarwiającego się zderzaka to musisz zedrzeć utlenioną warstwę lakieru i dopiero na to wosk, cleaner może być za słaby

[kubsztyk]

zrób fotki tych przebarwień

Zdjęć nie zrobiłem, ale wyglądają one identycznie jak na 2. zdjęciu tutaj: http://showcarshine.pl/przygotowanie-po ... fibry.html

polerować zawsze warto nawet ręcznie

No właśnie, jestem amatorem, ale mam wielki zapał. No i budżet studencki I nie wiem już, czy kupić jakąś pastę ścierną (na showcarshine testery Poorboy's-a jak na złość się pokończyły), czy np. SwirlX Megsa i Ultimate Compound, potem IPA (?) i na koniec 476.. A może Meg's DeepCrystal step 1 i step2..? Albo Duragloss652 i przed tym coś innego do usuwania rys..? No bo mam trochę tych kolistych zarysowań, nie mam na razie w planach (o ile w ogóle) zakupu maszyny, więc zacząłem się zastanawiać nad powyższym zestawieniem.. Poczytałem trochę na KA i gdzieniegdzie, ale nie wiem co wybrać i jaką kurację zastosować. Pozdr

[malkolm]

jeśli będziesz to ogarniał ręcznie to wystarczy UC + ipa i na to wosk

[kubsztyk]

Ok, dzięki za podpowiedź – czyli wiem co zrobić w przypadku polerki ręcznej.
Lecz znienacka pojawił się dziś wariant polerki mechanicznej. Zatem, w tym przypadku, jaki byłby dobry zestaw dla początkującego? Na koniec wosk Colli 476. Dodam, że przyjrzałem się dziś nieco dachu auta i jest wiele, wiele swirlów. No i drugie pytanie – co lepiej się sprawdzi – detailer czy wosk w płynie? Mam na myśli pielęgnację wykończeniową po każdorazowym myciu. Pozdro

[malkolm]

po myciu detailer będzie lepszy bo ma składniki czyszczące,
jeśli masz same swirle a nie ma rys to UC może być za mocne na maszynie, może lepiej SX albo PP

[blondi's boyfriend]

Do polerki mechanicznej polecam menzerne fg500 i na wykończenie menzerna sf4000 (myślę że jest odpowiednia na pierwsze zabawy z polerką) potem IPA i wosk lub jakiś sealant wedle uznania.

[kubsztyk]

Stało się Zdecydowałem jednak, że przed zimą wybiorę tą tańszą, ręczną opcję. Dziś kurier uraczył mnie taką oto przesyłką: http://oi55.tinypic.com/wvv48l.jpg Ściereczki i aplikator z MF jako gratis.
Nie mogę się już doczekać soboty.. Pozdro

[malkolm]

a na h.... ci SRP?? na zimę jest to raczej zbędne, i osłabia wosk

[kubsztyk]

Wziąłem SRP, bo nigdzie nie było na stanie Duraglossa #652.. A jest to niepotrzebne po UC? Wyczytałem na KA, że SRP nadaje się pod Colli 476. Ponadto tak mi ktoś doradził, że to zmaskuje swirle i mikro rysy, które pozostaną pomimo zastosowania UC. No cóż, jeszcze mało się znam na detailingu.. Zresztą – jeśli nawet osłabi trochę ten wosk i zakładając, że Colli wytrzymuje ~3 miesiące, to załatwię sobie wjazd do garażu na parę godzin i nawoskuję po 1,5-2 miesiącach jeszcze raz. Poza tym, zamierzam położyć dwie warstwy wosku – jedna w sobotę, drugą w niedzielę.

[@tomek@]

Wyczytałem na KA, że SRP nadaje się pod Colli 476. Ponadto tak mi ktoś doradził, że to zmaskuje swirle i mikro rysy, które pozostaną pomimo zastosowania UC.

Może i się nada ale nie na zimę tak jak Ci malkolm pisze osłabi on tylko wosk,lepiej wystarczyło kupić glinkę,uc i jakiś cleaner bez właściwości wypełniających ale na początek to co masz powinno Cię zadowolić

[maziadm]

Wyczytałem na KA, że SRP nadaje się pod Colli 476. Ponadto tak mi ktoś doradził, że to zmaskuje swirle i mikro rysy, które pozostaną pomimo zastosowania UC.

AG SRP jest b. dobrym produktem, w poprzednim sezonie dałem 3 warstwy pod 2 warstwy Coli476. I tak położony wosk wytrzymał 5 m-cy (i co chyba istotne, auto było myte na bezdotyku raz na 3-4 tygodnie, oczywiście bez piany i kilka razy na 2 wiadra szamponem z nutralnym ph).
AG SRP nie osłabi trwałości wosku, to nie jest glaze. Najważniejsze, aby nakładać jak najcieńsze warstwy, które muszą zostać dobrze wypracowane.

Pozdrawiam

[malkolm]

Może i się nada ale nie na zimę tak jak Ci malkolm pisze osłabi on tylko wosk,lepiej wystarczyło kupić glinkę,uc i jakiś cleaner bez właściwości wypełniających

po UC ręcznie nie trzeba cleanera, wystarczy IPA

[kubsztyk]

IPA też kupiłem, w elektronicznym

[@tomek@]

wystarczy IPA

w sumie to fakt zapomniałem o tym

AG SRP nie osłabi trwałości wosku, to nie jest glaze.

Dawno takich głupot nie czytałem
SRP jest środkiem All in One czyli wszystkiego po trochu,w sam raz do leniuchów dla mnie ten środek jest jak oszukiwanie samego siebie

[kubsztyk]

No to co, wychodzi na to że wydałem 46zł na marne?

[@tomek@]

Ja bym tego osobiście nie kupił,ale to zależy co kto woli i jak woli Na pewno nie stosował bym tego środka w tym okresie jesienno-zimowym przed colii bo osłabi to jego wytrzymałość.Jak już to w okresie wiosenno-letnim zawsze tym srp zamaskujesz jakieś swirsy i wtedy jakiś wosk na to,bo jak by nie było w lecie można się spokojnie bawić w częste woskowanie

[kubsztyk]

Ja bym tego osobiście nie kupił,ale to zależy co kto woli i jak woli

Ja nic nie wolę, ja się sugeruję opiniami osób bardziej obeznanych w temacie, bo sam jestem laikiem. No i czasem samemu podejmuję decyzję i tym samym pozbywam się dylematu. Bądź co bądź, to co zrobię na pewno będzie lepsze niż nie dbanie o auto, co uskutecznia zdecydowana większość właścicieli samochodów. Lepsze SRP i Colli, niż w ogóle brak wosku. Człowiek się uczy na błędach. A na wiosnę być może podejdę do tematu bardziej profesjonalnie.

[@tomek@]

Bądź co bądź, to co zrobię na pewno będzie lepsze niż nie dbanie o auto, co uskutecznia zdecydowana większość właścicieli samochodów. Lepsze SRP i Colli, niż w ogóle brak wosku.

Tu masz 100% racji bez wątpienia