Pielęgnacja lakieru

[czarmi]

em_dzej – ja osobiście jak auto jest brudne (już po wcześniejszym nałożeniu Wet Coat) myję je karcherem na myjce, po czym spłukuję. To wystarcza, bo Wet Coat cały czas utrzymuje ten stan w którym woda przepięknie spływa z karoserii samochodu, nie pozostawiając prawie żadnych kropli na masce auta. Wet Coat tworzy taki lekki film, który po nałożeniu powinien trzymać ok 3 miesięcy. Kurz i brud osiadający na tym środku zostaje zmyty myjką, a sam Wet Coat w dalszym ciągu robi to co trzeba.

[em_dzej]

Dzięki jak zamówię to wypróbuje Twoja opcje

[Woytas]

Witam kolegów forumowiczów,
Jest to mój pierwszy posta na forum, więc na wstępie chciałem się z Wami przywitać.
Teraz do meritum.
Poszukuję dobrej, sprawdzonej i niedrogiej myjni w Poznaniu lub najbliższej okolicy, która wykonuje polerkę lakieru. Mam na swojej nowo kupionej Mazdzie ryski i chciałbym się tego pozbyć.
Możecie coś polecić ?
Pozdrawiam
Woytas

[mario11]

Witam i pozdrawiam wszystkich Forumowiczów.
Praktycznie nie udzielam się na forum,ale uwielbiam przeglądać wszystkie działy na forum klubu. Rzeczywiście wielka skarbnica wiedzy. Mam pytanie odnośnie kosmetyki lakieru(jestem posiadaczem Mazdy 3 kolor carbon grey)czy można zastosować weatcoat na świeżo położoną black hole. Tak naprawdę to jestem zielony w tym temacie i dopiero zaczynam się orientować co z czym i dlaczego.

[ymcamazda]

Panowie pytanko mam co do mycia szyb. Czy jest jakas roznica miedzy domowymi srodkami a do samochodow? Sa firmowe domowe srodki i sa firmowe srodki do samochodow i roznica w cenie miedzy nimi czasami jest kilkukrotna.

[marcin255]

Pytanko do znawców , na odnowiony lakier POORBOYS BLACK HOLE i na to mogę dać Finish Kare 1000P ?

[Sabat]

Jeżeli położyłes politurę to mozesz dać FK, ale cudów trwałości się nie spodziewaj maks 2 miechy.

[marcin255]

chcę położyć BLACK HOLE i coś na to żeby zabezpieczyć na pół roku , czy jeśli lakier po renowacji wystarczy dobry wosk ?

[Sabat]

Nie da się

[mario11]

Hej.
Prośba o poradę, Co można by położyć na czysty lakier żeby zamaskować troszkę małe ryski i żeby można było zastosować pożniej weat coat

[lantan]

Rozumiem, że nie chcesz bawić się w żadną polerkę, nawet delikatną? W takim wypadku polecam na odtluszczony lakier nałożyć jakiś wosk (ale stały, nie w płyni). Lakier najlepiej wcześniej zdekontaminować i wyglinkować.

[mario11]

myślałem o politurze(black hole)ale chyba się nie da bo słyszałem,że wtedy wetcoat nie będzie się"trzymał"lakieru?Sory jeśli piszę jakieś bzdury ale dopiero się uczę.

[lantan]

Ja tam kolego bym tak do tego nie podchodził Black hole jak każdy środek do polerki niejako usuwasz później z lakieru, a uzyskany efekt nie wynika z niego, że pokrywasz lakier jakąś warstwą tylko z tego, że jest on na nowo wypolerowany co daje pożądany efekt. Później śmiało możesz nałożyć wet coat'a lub jakiś inny środek z rodziny quick detailerów. Jednak osobiście rekomenduję najpierw jakiś wosk lub sealant – jest on po prostu trwalszy i na dłużej wyciągnie efekt z lakieru przy okazji lepiej go zabezpieczając. Przed tym należy lakier odtłuścić izopropanolem. Jeżeli chodzi już o wet coat czy quick detailer to tak naprawdę wykończy nam to wszystko i dodatkowo zabezpieczy lakier po woskowaniu (ja osobiście nakładam QD i poleruję lakier mikrofibrą po każdym myciu, efekt jest świetny), a różnice między tymi środkami są praktycznie żadne w efekcie jaki uzyskasz, tak naprawdę to jedno i to samo (po obu woda będzie Ci świetnie kropelkować i spływać z lakieru). Czy wybierzesz wet coat typu Gyeon'a, czy jakiś quick detailer od Poorboy's lub chociażby Sonax XBSD to będziesz raczej zadowolony. Różnica w aplikacji – tym pierwszym traktujesz lakier na mokro i zostawiasz do wyschnięcia, dwoma pozostałymi działasz dopiero na osuszony lakier i polerujesz mikrofibrą – pytanie co chce Ci się robić, a czego nie . Ja osobiście polecam Sonaxa – ostatnio się w nim zakochałem, wydajny, świetny efekt, a do tego ten kokosowy zapach, mmmm

[Sabat]

Black Hole bardzo ładnie maskuje i polecam go stosować, wystarczy przeglądnąc temat z przykładami.
Ale na to później jakiś wosk.

Lantan na pewno efekt będzie ładniejszy po Black Hole i wosku naturalnym niż po samym sealancie.
Pamiętaj że Black Hole ma także elementy ścierne więc dodatkowo coś usunie.
Kanapka z black Hole i woskiem na pewno nie będzie tak trwała jak sealant na cleanerze.
Ale wyciągnie ziarno. Sealanty nadają szklistości ale nie wyciągają tak głębi.

Sonax BSD bo pewnie o nim piszesz ma dwie słabe cechy.
1 Całkowicie nie jest odporny na guano ptasie
2 Lakier jest po nim tępy.

Wiecie co oznacza skrót QD? to Nie jest LSP i on nie zastępuje wosku/sealantu, wspomaga tylko po myciu..

I proszę was z tym wymywaniem IPA , to nie cleaner!

Tu siedzi Soft99 na Cleanerze Lusso Revitalizing Cream bez wymywania IPĄ



Sealanty sa na porę zimową , na letnią używać wosków letnich.
albo robić na skróty i pokrywać woskiem myjniach bedotykowych i odpuścić sobie autodetaling
Majtek nie nakłada się na spodnie

[mario11]

No właśnie tak sobie myślałem ,żeby zamaskować zamaskować troszkę ryski i wypolerować lakier black hole a potem zastosować wetcoat ,oglądałem filmy i bardzo mi się podoba technika nakładania tego preparatu a potem sam efekt działania.

[lantan]

Sabat piszesz tak jakbym w czymś się pomylił, a tymczasem to co piszesz praktycznie w całości odpowiada mojemu wywodowi

Jasna sprawa co do wosku vs. sealantu. Wiadomo, że wosk lepiej wyciągnie kolor, z drugiej strony sealant jest odporniejszy. Różnic i podobieństw można by mnożyć. Nie bez znaczenia są również finanse – woski są zazwyczaj droższe niż sealanty (mowa o produktach z tej samej półki w swojej klasie), więc nie wiadomo na co kolega się zdecyduje. Oczywiście najlepiej zastosować pełen pakiet – dekontaminacja, glinka, polerka, cleaner względnie IPA (tego pierwszego nigdy nie stosowałem bo naczytałem się wielu różnych opinii na temat skuteczności i sensu, ale jak ktoś chce to why not), wosk/sealant (lub to i to) i do wykończenia QD/WC. Pytanie tylko czy wszyscy widzą sens w takich zabiegach na swoich autach, czy chcą się zdecydować na niemały wydatek (w końcu dobre kosmetyki i akcesoria do nich sporo kosztują) i czy mają tyle czasu, aby poświecić go na pielęgnację i przy okazji uziemić auto.

Tak naprawdę każdy kosmetyk jest inny, każda kombinacja kosmetyków może dać różne efekty nie wspominając już, że dwa podobne samochody mogą wyglądać lepiej i gorzej po pewnych czynnościach. Trzeba popróbować, nabrać doświadczenia, a na początku zdecydować się raczej na ogólnie polecane i popularne propozycje kosmetyków. Ja osobiście używałem u siebie za pierwszym razem takich pozycji:

– dekontaminacja – CarPro TRIX
– glinka – jakaś żółta, średnia
– polerka – wykończeniowa Scholl S17 (lakier był w niezłym stanie, a jak na pierwszy raz można było trochę "poćwiczyć")
– IPA
– wosk syntetyczny – popularny Collinite 476s
– QD – Sonax BSD

Efekt po pracach był świetny, naprawdę mi się podobało i byłem (nadal jestem) zadowolony. Niestety nie mam porównania co do zachowania się Sonaxa przy obecności ptasich niespodzianek, ale ze stwierdzeniem, że lakier jest po nim "tępy" zgodzić się nie mogę

[Sabat]

S17 to tłusta pasta i należy ją wymywać.
Wszystko to co zrobiłeś powyżej jest bardzo dobrze. W takim zestawie.
Ale jak widzisz na w/w filmiku coli u mnie szybciej padł niż Soft.
A raz nawet go ubiłem QD od VP
Co do BSD stosuję od kilku lat na i wiem jak się zachowuje, to nie jest typowy QD bo jest mocarzem nawet na felgach.
i po pewnym czasie to on już kropelkuje, a nie to co leży pod nim.
Nawet na nieprzygotowanym lakierze lekko przyciemnia i trzyma się bardzo dobrze.
Dobre kosmetyki starczają na lata zwłaszcza woski ( jeżeli są dobrze przechowywane)

Na syntetyku nie uzyskasz wyciągnięcia ziarna wiem bo stosuję różne kombinacje.
Miałem przyjemność pracować m.in z różnymi naturalami dodo, lusso oro, Natty, RG, i z drugiej strony syntetyki Coli, Sonax, soft99, Sonus.

I pielęgnacja to ma być przyjemność. I zadowolonie z wykonanie roboty.
Jak znalazłeś idealny zestaw dla swojego auta to ok, ja lubię eksperymentować
parę linków.
Beeatle
190
Saab
Jeep

[mario11]

Dziękuję koledzy za cenne uwagi dotyczące konserwacji i ochrony lakieru. Przyznam się ,że do tej pory(czyli do momentu kiedy kupiłem mazdę) to jeżdziłem sobie samochodami na automatyczną myjkę i to wszystko. Po zakupie Mazdy , przestałem jeżdzić na myjkę automatyczną a zacząłem myć auto ręcznie no bo przeczytałem, że ma dosyć słaby lakier i było mi szkoda(a to przeciesz takie ładne auto ) Potem pomyślałem sobie, że warto by było może ten lakier jakoś wzmocnić i zakonserwować, czyli położyć jakiś wosk.Żeby się dowiedzieć jaki i jak to zrobić, to wszedłem na nasze forum i przeżyłem szok. Dowiedziałem się ,że to nie jest zwykłe takie sobie polerowanie lakieru, ale prawdziwa sztuka i pasja ludzi ,którzy nie żałują sił ,energii no i pieniędzy aby ich samochody pięknie wyglądały. Wielki szacun , pozdrawiam

[lantan]

mario11 – To bardzo fajnie, że Ci się to wszystko podoba. Naprawdę bo takiej samodzielnej robocie (chociaż trwającej X dłużej i X drożej) jest wielka satysfakcja z efektu

Sabat – Póki co dopiero zaczynam głębiej wchodzić w tematykę auto detailingu, w okresie wakacyjnym planuję trochę posiedzieć nad autem i popróbować nowych czynności i kosmetyków Zdjęcia bardzo fajne, widać różnicę, robią wrażenie .

[Sabat]

Dzięki Lantan.
To wciąga więc ostrzegam