Witam wszystkich.
od kilku miesięcy jestem posiadaczem M3 BM ( deep crystal blue) i mam dylemat, czym potraktować lakier przed woskowaniem. Na początku jedno zastrzeżenie:
Nie mam
żadnego doświadczenia w detailingu, W tej chwili chciałbym tylko choć w dostateczny sposób zabezpieczyć auto na zimę.
Staram się dbać o auto, ale mam świadomość, że lakier po tych już prawie 8 miesiącach tylko pozornie wygląda na czysty.
Byłem w sklepie z autokosmetykami, uprzejma Pani, gdy dowiedziała się, ze chodzi Mazdę stwierdziła, ze to bardzo delikatny lakier ( co zresztą potwierdzam

). Aby pozbyć się tych najbardziej powszechnych zanieczyszczeń poleciła mi Prickbort oraz ewentualnie Car PRO IronX.
Problem w tym, że obawiam się czy czasami nie zniszczę lakieru przez nie umiejętne posługiwanie się nimi. Nie mam zupełnie doświadczenia z wyrafinowaną chemią samochodową i stąd być może głupie pytania.
Krótko mówiąc:
Czy stosowaliście je i czy one są bezpieczne dla lakieru Mazdy BM? Jak uniknąć błędu?
A może macie jakąś inną propozycję,
łatwą w aplikacji i przede wszystkim bezpieczną dla auta, na leciutkie doczyszczenie lakieru przed woskiem?
Z góry dzięki za rady.