Bieżnikowanie opon / Opony bieżnikowane – co wy na to?

[artus]

Hazell jest pewna zasada w kupnie opon zimowych używanych i sprowadzanych z zachodu. Te opony nie kupuje się przed samą zimą tylko wiosną i wtedy można dostać OK oponki. Teraz to raczej jest szmelc, ale nie twierdzę są wyjątki. Ja zaopatrzyłem się w oponki GoodYear Ultra Grip 5 w lecie 2003 i miały bieżnik 7 mm. Rada przy zakupie sprawdz nie tylko na maszynie, ale też dokładnie wizualnie i z pomiarem bieżnika conajmniej w 12 miejscach (6 na jednej stronie i 6 na drugiej)

[adam626]

bieżnikuje się nawet opony wyczynowe
teraz są dużo lepsze technologie

[artisan]

oponom bieznikowanych stanowczo mówę nie,a te przydomki pt. ekologiczne, itp. to sobie można między wiersze wstawić.

przy okazji przypomniało mi się jako to robią Indusi, miałem w swoim życiu taki okres i mieszkałem trochę w Indaich, i pamiętam wizytę w ichniejszym zakładzie wulkanizacyjnym. Tam zakup nowej opony polega na jej ponowym bieżnikowaniu metodą pogłębiania istniejącego rysynku bieżnika za pomoca rozgrzanych stalowych prętów – dobre co? o ile europejczyka to szokuje to dla takiego hindusa to norma

i tu sie zdziwisz kilka lat temu pracowałem trochę w zakładzie wulkanizacyjnym i tam była stosowana dokładnie taka metoda nacinanie używanych opon z niemiec rozgrzanym prętem a potem pryskanie takim fajnym sprayem po którym opona wygladała b. ładnie i znajdowała nabywcę do Europy to nam daleko jak cholera

[adamnie]

to teraz ja cos dorzucę : http://www.amberway.pl , http://www.amberway.pl/osbieznik.htm firma która bieżnikuje opony w technologi full-remould, bieżniki michelin . widziałem te oponki i chyba je kupię na wiosnę, dają 2 lata gwarancji.

[hazell]

A ile kosztują? Nie doczytałem się...

[ReServeD626]

hm...
powiem wam w ten sposob...
moj Ojciec ma wulkanizacje i spotkalem sie z nalewkami bo on również i takie opony sprzedaje... Wiec tak, są nalewki dobre, są takie którymi handluje juz kilka lat, nic sie z nimi nie dzieje – są to opony bieżnikowane tak ze nalewana jest prawie od poczatku nowa opona, ale hm... ale sam też wole nowe i nie założyłbym nalewek do siebie chociaz powiem wam ze zdziwilibyscie sie do jakich samochdow ludzie zakladaja takie opony.... i nic sie z nimi nie dzieje także zdania mogą być podzielone

generalnie – nalewka nalewce nie równa

zbieraj na nowe – pozdro

[brii]

Mógłbym prosić o przeniesienie do Eksploatacji??

[promyczek001]

Mam okazje testowac nalewki nie u siebie na samochodzie i powiem ze ogolnie jest bardzo ok. Jedyna wada to waga samej opony ma sie wrazenie ze 2 razy ciezsza jest od tradycyjnej.

[Bladyy78]

Kiedyś kilka razy w swoich autach miałem opony bieżnikowane. Po prostu kupując samochód były już takie pozakładane i powiem szczerze ze jestem ich przeciwnikiem. Nigdy więcej niż 2 lata nie pojeździłem na takiej oponie. Przeważnie po roku czasu pomimo że biernik był na nich dobry robiły się na tych oponach bąble. Kupując nowa oponę mamy pewność ze będziemy ją wstanie zużyć. Miedzy bajki można włożyć tez to ze opony bieżnikowane robi się z opon co maja po 2 lata bo z tego co wiem to przeważnie robią takie opony z opon co maja przynajmniej po 4-5 lat w ciągu 2 lat mało kto jest wstanie zużyć oponę. Jeżeli nie mamy kasy na nowe opony to lepiej się porozglądać i kupić używane. Co do opon z Dębicy to jestem do nich przekonany. Kilka lat temu kupując oponki do swojego auta dostawczego kupiłem właśnie poczciwe z Dębicy d 124 i o dziwo dostałem na nie dożywotnia gwarancję. Przejechałem na nich 80kkm, w tym roku zmieniłem ja na goodyear mam nadzieje ze one będą równie dobre jak moje poprzednie.