wygląda jak piasek na plaży, a tak na prawdę to rozsypane grubą warstwą żwirek/trociny dla kota.
do kupienia w każdym markecie. worek parę kilo rozsypać bezpośrednio na wykładzinę i przykryć gumowymi dywanikami. żwirek ładnie wchłania wilgoć. po około 24 godzinach najlepiej pojechać na odkurzacz i wyciągnąć cały wilgotny "wkład". zostawiając na dłużej można poczuć zapach kota wewnątrz samochodu.
ja dałem ciała i przymarzło mi do wykładziny. teraz czuję kiciusia (na szczęście to nie zapach szczochów).