Moim zdaniem, to jeśli ktoś chce rąbnąc komuś auto, to zrobi to bez względu na wszystko, i nawet alarm za 2000 nic nie da.W związku z tym założyłbym stosunkowo tani alarm byleby z kodem dynamicznie zmiennym, bo to zawsze pewne utrudnienie, zwłaszcza dla amatorów. Dodać mozna czujniki ultradźwiękowe. Immo i antynapad zrobiłbym we własnym zakresie, bo mimo, ze będzie taniej, to w dodatku podejżewam, ze odpowiednio zrobiony i założony będzie znacznie większym utrudnieniem niz jakiś seryjny, oklepany i na 100% znany wsród złodziei (oni tez się doszkalają
). W ogóle polecałbym montaż całosći we własnym zakresie, najwyżej pod okiem jakiegoś dobrego znajomego, co obczaja troche elektrykę, co by doradził albo pomógł w razie problemów. W ten sposób masz pewność, ze primo – nikt nie wie (no moze poza tym zaufanym znajomym) jak masz zamontowany alarm i jaki on w ogóle jest, secundo – ograniczasz dostęp do kluczyków osobom niepowołanym, no i tercjo, zawsze to okazja do dokształcenia się i późniejszego radzenia sobie w ewentualnych kłopotach z elektryką czy zwalonymi zabezpieczeniami.
Ale decyzja należy do Ciebie. Najwyżej jak się zdecydujesz montować w jakimś zakładzie, to dla pewności mozesz stać im nad głową, a kluczyków od autka nikomu nie oddawać, tylko samemu przekręcać kluczyk w stacyjce, gdy zajdzie taka potrzeba przy montażu. No i do tego luknąc możesz jak Ci to montują i czy fuszery nie odwalają.
Aha, do tego mozna dodać jeszcze ukryty odcinacz zasilania ECU, który powinienes zrobić absolutnie we własnym zakresie jako oddzielny przełącznik umiejscowiony TYLKO w znanym TOBIE miejscu.
Ja kiedyś zrobiłem taki układzik oparty na przekaźniku do 323F BA, za sprawą którego każdowarowe odpalenie autka wymagało wykonania pewnej czynności, która dopiero umożliwiała zapłon. Gdy dany "kierowiec" tego nie zrobił, to mimo, ze wszystko na tacho było jak trzeba, elegancko paliły sie kontrolki, rozrusznik kręcił itp itd, to i tak nic z tego
i auta nie dało się uruchomić. Była to swego rodzaju antyporwaniówka
– można było z powodzeniem oddać komuś kluczyki z pilotem alarmu itp itd. Hehe, a najlepsze jest to, ze koszt wytworzenia tego wynalazku oscylował w granicach bodajże 15PLN no plus montaż – im dłużej (głębiej) go montujemy, tym większa skutecznośc. Pomyśl o tym!
Powodzenia!
Smirnoff