Bardzo proszę o pomoc.
Mam "madzię" 323 bj z centralnym zamkiem bez alarmu.Do tej pory wszystko chodziło jak w zegarku.Wczoraj wyłaczyłem autko z maksymalnie skreconymi kołami i nie mogłem wyciagnąc kluczyka ze stacyjki.Dopiero po poruszaniu kierownica, wyciagnąłem kluczyk.Od tego czasu ,nie działa mi otwieranie i zamykanie samochodu z pilota.Zamykanie przez przekręcenie kluczyka w zamku dzieła OK/opadaja wszystkie blokady/.
Może to po prostu zbieg okoliczności z tymi "skręconymi kołami" ale wolę Wam dokladnie wskazać okoliczności zdarzenia
Bardzo proszę o pomoc.
PS.Baterie w pilocie oczywiście wymieniłe-nie dało to jednak żadnych rezultatów pozytywnych.
Poczytałem więcej wątków z podobnym do mojegom problemem i nasuwa mi się problem"rozkodowanego pilota",
Czy mogłby ktos podpowiedzieć jak zakodowac go ponownie?