Tłusty Czwartek

[Pajek]

4 + miska faworków

[Misiek-Bełchatów]

Jednego pan mi wcisnal na BP.

nawet nie pytam gdzie

[pawelMX6]

Jednego rano przed pracą i jednego pod koniec pracy na osłodę

[bodi]

ja se pokasalem 5 w pracy i 4 w domu zjadl bym jeszcze ale juz nie ma

[Globy]

nawet nie pytam gdzie

Nie byl w moim typie.

[Adaś]

ja tylko 1 w domu, w pracy w tym roku posępili nam budżetu na zakup pącżków

[Globy]

Ja jak przyszedlem do pracy po zajeciach, to juz okruchy zostaly tylko... Ale wpadlem wieczorem na kawe do przyjaciolki, ktora nie proznowala i zrobila wlasne

[Beny]

Globy co ci ta kolezanka zrobila Ja 4 pyklem

[Globy]

Zrobila mi... dobrze :P

[darekk86]

ja narazie 9... I jeszcze jeden zostal Ale raczej do polnocy sie nie ostoi...

Dzisiaj wieczor przy piwie, paczkach i kompie...

[polkar]

A ja wyjatkowo jednego niestety czas, czas, czas. Ostatnio cos zabiegany jestem, dzis nawet obiad musiałem odpuscić

[Marcin]

A ja zero
Po pierwsze nie miałem czasu,a po drugie-pierwsza szkoła jaką skończyłem była o profilu cukierniczym/ciastkarskim i praktyki (2 lata) miałem w cukierni Sie przejadłem,hehehe.
Jakby co,to mogę powiedzieć czego powinno się unikać będąc na zakupach w ciastkarni

[Globy]

To prosimy

[Mev]

Po pierwsze nie miałem czasu,a po drugie-pierwsza szkoła jaką skończyłem była o profilu cukierniczym/ciastkarskim i praktyki (2 lata) miałem w cukierni usmiech Sie przejadłem,hehehe.

Od tej strony Cię Marcin nie znałem

[Marcin]

To prosimy

Oblane czekoladą kulki,posypane niekiedy wiórkami kokosowymi,o nazwie "Bomba"–nie tykać!Wiem że są dobre,ale na tym ich urok sie kończy.Powinny się nazywać "Fajrant"...
Ciepłe lody...-też bym odradzał,ale to jeszcze zalezy od producenta.Jeden robi je ze sztucznego bialka i jest oki,a drugi z białek nazbieranych czasami z całego tygodnia.Jeśli stare białko nie chce się już dobrze ubić,to zawsze można z niego wysuszyć "Bezy" i tak sie interesik kręci.
Wyroby nadziewane kremem... Jeśli firma oszczędza,a tak bywa bardzo często,znajdziecie w nim tylko margaryne i cukier puder,a to co Wam smakuje to sztuczny aromat i jeśli jest taka potrzeba-barwnik.
W tej chwili to wszystko co mi do głowy przychodzi,ale ogólna zasada jest taka,że najlepiej kupować w cukiernich w których jest duży ruch i składniki "nie maja czasu" leżeć w chłodni.Małe cukierenki są tylko dobre w piosenkach i filmach.
Jeśli chodzi o owoce,to nie ma z nimi problemu bo z reguły sa one z puszek,więc luzik.
Nie mam za dużego obycia w miejscach gdzie sie produkuje słodkości,ale pracowałem i w małej cukierni, i w dużych "fabrykach",więc jakieś porównanie mam.
To jest tylko moje zdanie,a Wy sami decydujcie
Ja unikam w/w produktów,a szczegolnie wspomnianych "Bomb".
Smacznego.

[Globy]

Powinny się nazywać "Fajrant"

Ciepłe lody...-też bym odradzał

Jak dobrze, ze do tych mialem slabosci tylko w dziecinstwie, widocznie sie zahartowalem Przypomniala mi sie historia chinskiej knajpki w moim rodzinnym miescie (12 tys. mieszkancow) – wybralismy sie ze znajomymi na kolacje. Oni wzieli standardowego kurczaka z warzywami, a ja z owocami morza, na co oni: "Globy, och...ales, przeciez tego od otwarcia tego lokalu nikt tutaj nie zamawial!".

[Gapcio]

No wiec tak... do pracy kupilem sobie 6 firma byla na tyle ambitna i dobroduszna ze dorzucila kazdemu pracownikowi po 4 paczki wiec 10 w pracy po czym gdy zajechalem do domu zjadlem 4 a pozniej pojechalem no mojej kobity i zjadlem kolejne 4 czyli lacznie wszamalem 18 pakalow

[Tommy_007]

Ja wczoraj cały dzień na pączkach
stuknęło łącznie 13 i czuję się z tym źle
Oponki rosną

[Mev]

Ja zjadłem 4 przez cały dzień

[Bimbak]

jednego ... więcej nie udało mi się wysępić