Strona 46 z 266

PostNapisane: 26 lut 2007, 18:37
przez jacobs
Xionc napisał(a):Poszedł sobie pracownik biura do toalety w środku dnia pracy. Siedzi sobie, a tu, akurat w chwili, kiedy człowiek jest bardziej skłonny dumać o istocie bytu, niż o przyziemnych błahostkach, dzwoni komórka. Klient! Bardzo ważny! Odrzucić połączenia – nie, nie można! Więc gość odbiera, omawia sprawy służbowe, mija kilka minut, kończy rozmowę, zamyka klapkę i nagle słyszy z sąsiedniej kabiny:
– Panie, mogę już wodę spuścić?

<glupek2> ale o co chodzi?

PostNapisane: 27 lut 2007, 06:19
przez andrev001
jacobs napisał(a):Poszedł sobie pracownik biura



jacobs napisał(a):ale o co chodzi?


Też się chwilę zastanawiałem i nie wiem czy czegoś tam nie brakuje?. Ale skoro to jakieś biuro, to pewnie obok siedział kumpel i nie chciał przeszkadzać w rozmowie ;)

PostNapisane: 1 mar 2007, 17:46
przez Sebas
Nowy ksiądz był spięty kiedy prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc poprosił kościelnego żeby do wina mszalnego dolewał kilka kropel wódki, aby się rozluźnić. No i tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze a nawet lepiej jak na pierwszej mszy, ale jak wrócił do zachrystii znalazł list:
"Drogi bracie,
– Następnym razem dolej kropelki wódki do wina, a nie kropelki wina do wódki,
– Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to duże "T",
– Nie wolno na Judasza mówić ten "[tiiit]",
– Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara,
– Jest 10-ęć przykazań a nie 12-cie,
– Jest 12-stu apostołów a nie 10-ciu,
– Ci co zgrzeszyli idą do piekła a nie w [tiiit],
– Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarenę i robić "pociąg" to przesada,
– Opłatki są dla wiernych a nie jako zagrycha do wina,
– Pamiętaj że msza trwa godzinę a nie dwie połówki po 45 minut,
– Ten obok w czerwonej sukni to nie był transwestyta, lecz to byłem ja... Biskup"

PostNapisane: 1 mar 2007, 17:58
przez Żanetka
Sebas1236 hahaha hahaha

PostNapisane: 1 mar 2007, 18:07
przez Sebas

PostNapisane: 1 mar 2007, 21:00
przez BratCukierka
rebusik prosty :) :D

PostNapisane: 1 mar 2007, 21:01
przez Sebas
bo taki ma być :D

PostNapisane: 1 mar 2007, 21:17
przez BratCukierka
kto wie może ktoś bedzie mial problemy :P

PostNapisane: 1 mar 2007, 21:19
przez Sebas
Akurat piłem herbate bym się przez ciebie udusił :P

PostNapisane: 1 mar 2007, 21:25
przez jacobs
Jak tatuś zrobi kaczkę to nie ma gier tych w solarium?

PostNapisane: 1 mar 2007, 21:33
przez Faja
jacobs napisał(a):Jak tatuś zrobi kaczkę to nie ma gier tych w solarium?

hahaha <glupek2> <jelen> hahaha

PostNapisane: 1 mar 2007, 21:37
przez Żanetka
hahaha hahaha

PostNapisane: 1 mar 2007, 21:42
przez jacobs
nie? ehmm jak tatuś zrobi sznekę, to nie ma bułek w piekarni?

PostNapisane: 1 mar 2007, 21:48
przez Czolgista
a mi to jakieś takie bardziej zboczone i wulgarne wyszło :|

PostNapisane: 1 mar 2007, 21:52
przez Sebas
hahaha hahaha hahaha

PostNapisane: 1 mar 2007, 21:58
przez jacobs
dobra ostatnia próba..

jak tatuś zrobi prezydenta to nie ma ministra na wiejskiej...

nie wiem poddaje się

powiedzcie!

PostNapisane: 1 mar 2007, 22:05
przez Sebas
Pomęcz się jeszcze troche :P

PostNapisane: 1 mar 2007, 22:31
przez ravo
ze jak tatus zrobi minke to nie ma chu^% we wsu

PostNapisane: 1 mar 2007, 22:35
przez Czolgista
ravo napisał(a):ze jak tatus zrobi minke to nie ma chu^% we wsu

no mi wyszło podobnie:
jak tatuś zrobi kaczke (?) to nie ma chu%$ w świni (?)
mówiłem, że zboczone :P

PostNapisane: 1 mar 2007, 23:44
przez Sebas
Hehe blisko ludzie ale jeszcze nie to ;P