Dowcipy

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez Misiek-Bełchatów » 14 maja 2006, 11:42

bajer0 napisał(a):Siadaj synu, ja mowie do Rasiaka



hahaha hahaha hahaha hahaha hahaha
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2005, 18:55
Posty: 1100
Skąd: Bełchatów
Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i

Postprzez KosteK » 16 maja 2006, 08:35

Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed
robotnikami i mówi:
– Panowie, rozpoczynamy. I pamiętajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie.
– A co to będzie? – pyta jeden z robotników.
– Izba Wytrzeżwień.

-----
Forumowicz
 
Od: 16 cze 2005, 10:55
Posty: 727

Postprzez qlesh » 17 maja 2006, 04:54

Ja wam powiem kawal :D

Siedzi dwoch kumpli w kinie, a przed nimi taki pierdolny dres, bez karku zupelnie, łysy z wielki lancuchem na szyi ogląda z dziewczyną film. Nagle jeden kumpel do drugiego mowi:
– Daje 50zl ze nie jebniesz łysego w glace.
– No w sumie czemu nie, co mi szkodzi.
I jeb łysego w glace. Łysy się odwraca wkurwiony a tamten do niego:
– Eeee Krzychu, to Ty?
– Koleś, jeszcze raz mnie dotkniesz to Ci tak [tiiit], że nie wstaniesz.
Jeden mówi do drugiego:
– No nieźle to wymyśliłeś, ale daje 200 zł, że nie jebniesz łysego w glace drugi raz.
– No w sumie czemu nie, co mi szkodzi.
I jeb łysego w glace drugi raz. Łysy się wkurwił, odwraca się i mówi:
– No [tiiit], teraz to przesadziłeś, zaraz Cię tak załatwię, że nie wstaniesz już nigdy.
– No co Ty Krzychu, nie poznajesz mnie? To ja, Kazik, razem chodzilismy do podstawówki, siedzieliśmy w jednej ławce 5 lat, później 3 lata w liceum, nie pamiętasz mnie?
– Nie chodziłem [tiiit] do żadnej podstawówki, masz [tiiit].
Nagle wstaje dziewczyna łysego, łapie go za rękaw i mówi:
– Marian, chodź do pierwszego rzędu, nikt Ci nie będzie przeszkadzał, co się będziesz z jakimiś gówniarzami bił?
No i zabrała łysego do pierwszego rzędu i kolesiowi znowu sie upiekło.
Na to ten pierwszy mówi:
– Znowu nieźle to wymyśliłeś, ale daje 1000 zł że już trzeci raz to go nie jebniesz w glace na pewno.
– No dobra, co mi szkodzi.
Koleś idzie do drugiego rzędu, siada za łysym i jeb go w glace z całej siły i mówi:
– Nooo [tiiit], Krzychu, tu jestes, a ja tam na górze jakiegoś łysego dresa po łbie napierdalam.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez qlesh » 17 maja 2006, 05:00

Nad rzeką siedzi żaba i płacze. Przechodzi koło niej skunks i pyta:
– Ej, czemu płaczesz?
– Ehh no bo nie wiem kim jestem!
– Jak to nie wiesz kim jesteś? Jesteś zielona, masz wyłupiaste oczy, żaba jesteś.
– No co ty skunks, powaznie?
– No pewnie, zaba jesteś, mówie Ci.
– Dzieki skunks !
I zaba pobiegla uradowana przed siebie.
Na drugi dzien w tym samym miejscu siedzi skunks i placze. Widzi go zaba, podchodzi i pyta:
– Ej, czemu placzesz?
– Ehh no bo wczoraj ci powiedzialem kim jestes, a dzis sam nie wiem kim jestem!
– No jak to nie wiesz kim jestes, masz futerko, smierdzisz, [tiiit] jestes!
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez Xavier » 17 maja 2006, 12:55

Coś o mniejszościach...

Syn wraca do domu nad ranem. Ojciec od progu wyskakuje z pytaniem:
-Gdzie byłeś?
-Tato! Miałem swój pierwszy raz! – odpowiada zadowolony syn.
– Aaa, to co innego, siadaj, napij się Whisky, zapal sobie...– odpowiada równie podniecony ojciec.
-Whisky chętnie, papierosa też, ale usiąść, nie usiądę...
:D
http://madou-belochka.ru/a7d15
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2005, 17:03
Posty: 535 (0/1)
Skąd: Lodz

Postprzez Huano » 17 maja 2006, 20:16

Zostaniesz poddany/a małemu testowi. Składa się on z jednego tylko pytania, ale pytanie to jest bardzo, bardzo ważne. Nie odpowiadaj pochopnie i bez rozwagi! Zastanów się. Odpowiedz szczerze i dowiedz się czegoś o swojej moralności. Wyobraź sobie poniżej opisaną sytuację i podejmij decyzję.
Pamiętaj! Odpowiedź powinna byc spontaniczna, ale szczera!
Znajdujesz sie w samym centrum katastrofalnej powodzi wywołanej orkanem.
Niesamowite masy wody.... Jesteś fotoreporterem Gazety Wyborczej w samym środku tej przerażającej katastrofy. Próbujesz zrobic jak najbardziej oddające grozę zdjęcia... Sytuacja jest niemal beznadziejna. Wokół ciebie znikają domy, ludzie walczą z żywiołem... Potęga natury w całym jej okrucieństwie ... porywa wszystko na jej drodze.
Nagle widzisz mężczyznę prowadzącego terenówkę... który walczy rozpaczliwie, wyglada jakoś znajomo... I rozpoznajesz go: to Prezydent! Ale widzisz, ze szalejąca powódź zaraz go porwie – ostatecznie... Masz dwie możliwości – uratować go albo zrobić zdjęcie twojego życia! Ocalićmu życie albo zrobić zdjęcie, za które na pewno zgarniesz Pulitzera! Zdjęcie, które przedstawia śmierc jednego z najważniejszych ludzi w kraju...

A teraz pytanie:









NA MACIE CZY NA BŁYSZCZĄCYM???
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez marcinkosky » 17 maja 2006, 22:38

Facet miał trzy przyjaciółki. Jednak tylko jedną mógł wybrać za żonę. Postanowił więc każdej dać po 2000 euro. Chciał sprawdzić co każda z nich z tym zrobi.
Pierwsza pobiegła od razu do fryzjera, kupiła sobie też nowe ciuchy. Przyszła do faceta i mówi że to wszystko dla niego bo go tak kocha.
Druga kupiła mu zestaw Cyfra plus i kilka skrzynek piwa. Przyszła do faceta i mówi ze to dla niego bo tak kocha.
Trzecia zainwestowała pieniądze, zarobiła więcej, zainwestowała znowu i znów zarobiła. I tak kilka razy. Dorobiła się majątku, przeszła do faceta i mowi ze zrobiła to dla niego bo go tak kocha.
Po namyśle facet wybrał kobietę z większym biustem. Jaki z tego morał?
...że faceci w przeciwieństwie do kobiet nie lecą na kasę!)))
V40 dCi – TATUSIOWOZ :) – było
Mondeo mk IV TDCI KOMBI :) – było
Focus mk2 TDCI sedan :) – było
Auris TS HSD :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 paź 2005, 15:14
Posty: 1462
Skąd: Warszawa
Auto: Prius P2

Postprzez DEVIL » 18 maja 2006, 09:49

Rozmawia dwóch kolegów:
– Wiesz, ja już nie wiem co robić. Nie mogę wytrzymać z teściową. Ciągle
narzeka i ma do mnie stale jakieś pretensje ...
– To kup jej samochód. Trochę pojeździ i sama się zabije ...
Koledzy spotykają się po tygodniu:
– No i pomogło?
– A skąd. Jeździ jak szalona, potrąciła faceta, omal go nie zabiła ...
– A jaki samochód jej kupiłeś?
– Syrenkę ...
– To źle zrobiłeś. Kup jej jaguara ...
Spotykają się po dwóch tygodniach:
– No i co sprawdził się jaguar?
– No jasne, a żebyś widział jak jej głowę odgryzał ...


Pewnego razu starsze małżeństwo zastanawiało się nad swoim życiem...
– Zocha już 90 lat nie długo minie a my dalej nic lepszego nie pijemy...
– Stachu ale zrozum lekarz zakazał...
– Mam już tego dośc!! Idę po jakiś trunek!!
– Ale Stachu...
– Zocha nie trop sie nic.
Dziadek doguzdrał się z trudem do piwnicyi bierze pierwszą lepszą ale
bardzo ukurzoną butelkę, lekko dmucha, patrzy na etykietę: KONIAK.
Wrócił z uśmiechem na twarzy rozlał po szklenecce, wypili ale tak jakoś
dziwnie, nic nie poczuli, no to jeszcze jedną i następną aż się
skończyło. Jakoś po chwili natknęła ich ochotą na ruchanko no to dziadek
pryz szybko babkę na blat stołu i z ruchami młodzieńca zaczął jej robić
dobrze. Przez cały tydzień bez odpoczynku zmieniali tylko pozycje.
Wreszcie dziadek zaczął się zastanawiać od czego to się stało, nigdy nie
czuł się młodziej, babka to samo. Przypomniał sobie o butelce koniaku,
szybko pobiegł pod kosz chcąc się jej jeszcze raz przyjrzeć. Butelka
była bardzo ukurzona więc dziadzio przetarł dokładnie rękawem i czyta:
KOŃ JAK NIE MOŻE JEDNA ŁYŻKA NA WIADRO


CIA zatrudnia zabójcę. Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta.
Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą zostać sprawdzeni, cz są
gotowi na wszystko. Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść
do pokoju, w którym jest jego żona i ją zabić, ale odmawia – nie nadaje
się na zabójcę. Drugi facet dostaje takie same zadanie. Bierze pistolet,
wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
– Nie mogę zabić własnej żony, nigdy tego nie zrobię.
Wreszcie przychodzi kolej na kobietę; ona ma zabić swojego męża. Bierze
pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze
jeden – cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
– Dlaczego nikt mi nie powiedział, że w pistolecie są ślepaki??!!!
Musiałam go zatłuc krzesłem!!


W barze toczy się rozmowa o brzydkich połowicach. Pewien mężczyzna
podnosi głowę znad kufla i mówi:
– Moja żona jest tak brzydka, że jak ostatnio postawiłem ją w sadzie
zamiast stracha na wróble, to ptaki oddały zeszłoroczne czereśnie...
– A moja ma wymiary 90/60/80 – mówi inny.
– Super – klaszczą panowie. – To prawie idealne!
– Taaa... – wzdycha facet. – A druga noga tak samo...


Przychodzi facet do knajpy, kladzie 100,– na barze i mowi do barmana:
. Lej mi, dopoki nie padne. Dowiedzialem sie dzisiaj, ze moj ojciec jest
gejem. Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kladzie znowu 100,– na
barze i mowi:
. Lej mi dopoki nie padne. Dowiedzialem sie, ze moj brat jest gejem. Po
tygodniu, przychodzi znowu i bez slowa kladzie 100,– na blacie.
. Czy jest ktos w Twojej rodzinie, kto sypia z kobietami?– pyta barman
. Tak, moja żona. Wlasnie sie dowiedzialem...
DEVIL
META SYSTEM – AUTOALARMY – GPS -KENWOOD MAGNAT AUDISON HERTZ – MONTAŻ , SPRZEDAŻ
696 442 463
RX 7 SA2 -było , 323 F BG 1992– jest , 626 Cronos 2.0 – jest
Chrysler leBaron 2,2 Tintercooler – jestPontiac TS 3,8 – jest
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2005, 16:42
Posty: 384
Skąd: Warszawa , Gocław
Auto: Mazda 626GW 2,0FS było Pontiac TS3.8 , Chrysler leBaron2,2T intercooler , Mazda RX7 SA2

Postprzez Grzyby » 18 maja 2006, 10:24

Dzwonili z Bratysławy, Barcelony, Amsterdamu i jakaś Krystyna z gazowni...




tylko Janas nie zadzwonił...........
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Grzyby » 19 maja 2006, 08:57

Na dzień dobry:

– Trafili za lat wiele do nieba prezydenci Putin, Castro i Kaczyński.
Siedzą na niebieskiej łące i płaczą. Pan Bóg ich pyta, dlaczego płaczą.
> – nie udało mi się do końca stworzyć wielkiej Rosji – mówi Putin.
> – Nie martw się pokazałeś im drogę, pójdą dalej sami.
> – Trzymałem naród za mordę, nic ze mnie nie mieli – mówi Castro.
> – Nie martw się, za rok na Kubie znajdą ropę i będą mieli dobrobyt.
> – Spojrzał Pan Bóg na prezydenta Kaczyńskiego, przysiadł się i też
zapłakał.
> -----------------------------
> facet do faceta:
> – przepraszam, która godzina?
> – nie wiem, ale to wina platformy obywatelskiej.
> -----------------------------
> Dziś rano Lech Kaczyński ogłosił ambitny plan dla IV RP, plan dostał
> kryptonim AKCJA WISŁA. Akcja ma polegać na pogłębianiu dna i trzymaniu się koryta.
> -----------------------------
> Kaczyński przedstawia swój program w Sejmie:
> – Chciałbym stworzyć 3 miliony mieszkań, ograniczyć inflację, ale
> jednocześnie zwiększyć wydatki publiczne, wprowadzić nieodpłatne
kształcenie dla wszystkich studentów, dwukrotnie zwiększyć emerytury i renty, a jednocześnie ograniczyć dziurę budżetową.
> Nagle wypowiedź przerywa głos z sali:
> – Panie Lechu, tak to panu tylko w Erze dopasują...
> -----------------------------
> – Co oficjalnie łączy J.Kaczyńskiego z O.Rydzykiem
> – Celibat
> -----------------------------
> -----------------------------
> Jarosław Kaczyński, Lepper i Giertych wchodzą do resturacji, siadają
przy stoliku, podchodzi kelner i pyta:
> – Co podać, panie Jarosławie?
> – Zupę pomidorową, kotlet schabowy i ziemniaki...
> – A przystawki? – pyta kelner
> – Przystawki... jedzą to samo co ja.
> -----------------------------
> – Kaczyński odwiedza szkołę specjalną dla dzieci opóźnionych w
rozwoju, wchodzi do klasy, a pani pyta się dzieci:
> – No kochani, kto to jest?
> – ??????
> – No przypatrzcie się dobrze, kto to jest?
> – Nowy!!!
> -----------------------------
> Przy dalszych rzadach PiSu i Kaczyńskich będzie aktualne;
> – Czym się różni polskie prawo od amerykańskiego?
> – Polskie gwarantuje wolność wypowiedzi, a amerykańskie wolność po
> wypowiedzi.
> -----------------------------
> W PiS witają dzień słowami:
> "Niech Będzie Pochwalony Lech Kaczyński, Prezydent Najjaśniejszej
> Rzeczypospolitej i Brat Jego Jarosław – zawsze Dziewica"
> -----------------------------
> Z 3 milionów mieszkań nagle zrobiło się 300.000 – gdzie więc podziało
się to jedno zero?
> – w ministerstwie sprawiedliwości...
> -----------------------------
> W Iraku żołnierz amerykański i polski dyskutują sobie po służbie.
> Amerykanin:
> "Ok, we have George Bush... but we have Stevie Wonder, Bob Hope and
Jonny Cash too!"
> Na co Polak:
> "We have Kaczyński and... No Wonder, No Hope and No Cash..."
> -----------------------------
> Giertych, Lepper i Kaczyńscy w nowym serialu na antenie TV TRWAM –
Czterej Pazerni i PIS.
> -----------------------------
> Po ogłoszeniu, że PiS wchodzi w koalicję z PSL i Samoobroną, "Fakt"
> zorganizował konkurs, w którym można wygrać 50 tys. biletów
lotniczych.
> -----------------------------
> – Jaka jest różnica między Jarosławem, a Lechem Kaczyńskimi?
> – Jarosław jest jak zwykły banan. Lech, to Chiquita!
> -----------------------------
> Jakie się witają w Ministerstwie Sprawiedliwości?
> DZIEŃ ŹOBRY!
> a jak się żegnają ?
> DO WIĘZIENIA !
> -----------------------------
> Aktualności prasowe:
> "Powstał nowy zespół rockowo-prawicowy, ich charakterystyczne cechy to fryzura na jeża i kamasze. Nazwa zespołu – The Doorns."
> -----------------------------
> Dlaczego Polska ma najnowocześniejszy rząd na świecie?
> Bo jest sterowany przez radio.
> -----------------------------
> Wykoleił się pociąg wiozący posłów PiS z "przystawkami". Na miejsce
pędzą ekipy ratownicze, karetki i śmigłowce. Gdy przybyli okazało się, że
nie ma żadnych ciał. Szef ratowników pyta okolicznych mieszkańców:
> – Gdzie się podziali wszyscy z tego pociągu?
> – Pochowalim.
> – Wszyscy zginęli, co do jednego?
> – No niektórzy mówili, że jeszcze żyją, ale kto by tam, panie,
politykom PiS wierzył...
> -----------------------------
> Ile jest kawałów o Kaczyńskich?
> Ani jednego. To wszystko prawda.
> -----------------------------
> W wywiadzie dla "Faktów", jedna z działaczek LPR powiedziała, że
naocznie przekonała się, że interes Kurskiego jest w stu procentach polski.
> Niestety, polski interes Kurskiemu zwisał.
> -----------------------------
> Ile Kaczyńskich potrzeba, żeby zmienić żarówkę?
> -Żadnego – wszyscy wiedzą, że żarówka nie świeci, bo elektrownia jest
z antypolskiego układu
> -----------------------------
> Kaczyńscy nie jedzą serków homogenizowanych.
> Jedzą wyłącznie serki heterogenizowane.
> -----------------------------
> – Chcemy waszego dobra powiedział premier Marcinkiewicz do Polaków.
> Zaniepokojeni Polacy zaczęli ukrywać swoje dobra w bezpiecznych
miejscach.
> -----------------------------
> – Jasiu jak ty możesz palić papierosy, jesteś dopiero w 3 klasie.
> – A pan Lepper jak był w trzeciej to palił.
> – Ale on był pełnoletni.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Gość » 19 maja 2006, 18:17

Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie.
Ordynator odpowiedział:
– Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę.
– Aha, rozumiem – powiedział gość – normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek.
– Nie – powiedział ordynator- normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?

Próba generalna orkiestry symfonicznej. Wchodzi dyrygent:
– Koleżanki i koledzy, zaczynamy od części drugiej, opus pierwszy.... A gdzie pierwszy skrzypek?
– Jakby tu powiedzieć, poszedł do toalety, pewnie się onanizuje...
– Dobrze, idźcie po niego, niech tu natychmiast wraca!
– Pan tu jest dyrektorem, niech Pan idzie po niego...
Dyrygent idzie do toalety. Rzeczywiście – pierwszy skrzypek stoi w kącie i się onanizuje.
Dyrygent:
– I to ma być pierwszy skrzypek? Dłoń swobodna, łokieć wyżej...
Gość
 

Postprzez Winetou » 23 maja 2006, 14:03

Przeczytał jąkała w gazecie ogłoszenie o rewolucyjnej metodzie leczenia jąkania. Przyszedł... Doktor pobieżnie zbadał jąkałę i prosi, by ten przyszedł za tydzień z żoną. Tydzień minął i jąkała melduje się u lekarza wraz ze swoją ulubienicą. Lekarz pyta:
– Co ja teraz robię?
– R-r-r-r-ozbie-r-r-asz Pan mo-o-o-ją żo-o-o-nę...
– A teraz co robię?
– P-p-p-ieścisz Pan m-m-m-oją żo-o-o-nę...
– A teraz co robię?
– Kur*a przestań Pan dymać moją żonę!
– I właśnie został Pan wyleczony z jąkania! Należy się pińcet...
Świeżo wyleczony pobiegł do swojego przyjaciela, też jąkały i zachęca go do leczenia:
– Tylko jak tam pójdziesz, to idź od razu z żoną!
Przyjaciel dał się przekonać, wziął żonę i melduje się u doktora. Sytuacja się powtarza:
– Co ja teraz robię?
– R-r-r-r-ozbie-r-r-asz Pan mo-o-o-ją żo-o-o-nę...
– A teraz co robię?
– P-p-p-ieścisz Pan m-m-m-oją żo-o-o-nę...
– A teraz co robię?
– Z-z-z-ara-a-ażasz-sz się Pan s-s-s-syfi-i-i-lisem...
Doktor:
– O k-k-k-u-u-*–*–*-wa!
ZDOBYWCA STRON 6, 323, 626, 929 <faja>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2005, 18:06
Posty: 1741
Skąd: raz tu raz tam...
Auto: MX-3 KF, Honda CBR600F4i

Postprzez mad_man » 23 maja 2006, 17:43

loooool o [tiiit] Winetou, to bylo mocne :D
http://planme.pl – jezeli szukasz harmonogramu...:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2005, 15:48
Posty: 428 (1/3)
Skąd: Oświęcim
Auto: '91 323F BG 16V 1.6 (gaz)
'95 626 GE 1.8 (rip)
'96 323F BA 1.5Z (sold)
'09 Laguna 2.0T F4R

Postprzez Grzyby » 24 maja 2006, 15:33

Jezeli w malzenstwie dzieje sie zle, to winne sa obie
strony: i zona i tesciowa.

============================================

Sprzeczka malzenska. Zona do meza rozkazujacym tonem:
– Natychmiast wychodz spod tego stolu!
– Nie wyjde!
– Mowie Ci wylaz!
– Nie wyjde!
– Wylaz ty tchorzu!
– Nie wyjde! Chlop musi miec swoje zdanie!
===============================================
Trójka dzieci z 1 klasy stoi przed ostatnia szansa, aby otrzymac
promocje do drugiej klasy. Przepytuje je dyrektor:
– Jasiu, przeliteruj slowo TATA
– T-A-T-A
– Swietnie! Zdales!
– A teraz Monika, przeliteruj slowo MAMA
– M-A-M-A
– Doskonale! Przechodzisz do drugiej klasy...
– A teraz ty, Ahmed... Przeliteruj prosze... DYSKRYMINACJA
OBCOKRAJOWCÓW W SWIETLE POLSKICH PRAW KONSTYTUCYJNYCH....

===============================================

Malzonkowie wpadaja na dworzec kolejowy, co sil biegna na peron,
niestety, za pozno. Maz odwraca sie do zony i krzyczy:
– Gdybys sie tak nie guzdrala, to bysmy zdazyli!
– Gdybys mnie tak nie poganial, to bysmy krocej czekali na nastepny!
===============================================

Rozmawiaja trzy babcie. Pierwsza mowi:
– Moj wnuczek bedzie chyba lekarzem, bo ciagle robi lalkom zastrzyki.
Druga babcia na to:
– A moj to chyba na ogrodnika pojdzie, bo ciagle w ogrodku przesiaduje.
Na to chwali sie trzecia babcia:
– A moj to na pewno zostanie szewcem albo pilotem, bo ciagle wącha
klej i mowi: Ale odlot!

===============================================

Szef do pracownika:
– Panie Kowalski w tym tygodniu przychodzi pan juz czwarty raz spozniony, dlaczego?
– Poniewaz to czwartek.

===============================================

Przychodzi facet do lekarza.
– Panie doktorze, ostatnio dzieje sie ze mna cos niedobrego. Mam
czerwone genitalia i bardzo mnie one swedza.
– Czy ma pan zone?
– Tak.
– Czy pan z nia wspolzyje?
– Tak.
– Jak czesto?
– Po kazdym posilku, w soboty i niedziele czesciej.
– A kontakty z innymi kobietami?
– Tez. Po kilka razy dziennie z sasiadka i kolezanka z pracy
– Pana klopoty wynikaja ze zbyt intensywnego zycia seksualnego oraz
czestych zmian partnerek...
– Dzieki Bogu, bo juz myslalem, ze to od onanizowania sie...
===============================================

Jasiek przed slubem bardzo prosil swoja Hanusie, zeby mu sie oddala
przed slubem.
– Jasiu, nie oddam ci sie, bo chce byc do slubu czysta jak lilia...,
a poza tym to po rypaniu zawsze mnie glowa boli...
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez zulek » 24 maja 2006, 17:00

Do baru wchodzi macho i pod nosem mamrocze "-bez sensu..". Wszyscy zamilkli wiadomo.. wszedł macho każdy w kompleksach bo oto macho. No i macho pewny siebie siada przy barze i czeka na barmana. Przychodzi w końcu barman i chcąc rozładować sztywną sytuację jaka zapanowała w barze proponuje temu "maczu" ;) że jak odgadnie zagadkę to barman mu stawia drinki do końca wieczoru. Macho na to rzucił od niechcenia swoje słynne:
-bez sensu! no ale dawaj..
Tak więc barman pyta naszego macho:
-co to jest, podłużne, owłosione, ciepłe, wchodzi do dziury i wychodzi..?
Na to macho pewny siebie rzuca:
– no jak to co ?! przecież to [tiiit]!
A barman śmiejąc się wyprowadza macho z błędu:
-to jest mysz bracie!
Na to macho rzecze:
– jak to ? mysz w [tiiit]? bez sensu!!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2005, 11:16
Posty: 169
Skąd: Białystok (Wasilków)
Auto: Mazda 626 GE(GLX) 1,8l 16V '95

Postprzez Grzyby » 24 maja 2006, 19:04

Wychodzi Karol Wojtyła z fabryki.
Nagle na ulicy zatrzymuje go żandarm niemiecki i ma zamiar strzelać.
W tym momencie pojawia się anioł i mówi:
– Nie zabijaj go. On będzie papieżem!
Na to żandarm:
– OK. Pod warunkiem, że ja będę następnym.


P.S. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi :)
Ostatnio edytowano 25 maja 2006, 10:01 przez Grzyby, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez SoVa » 24 maja 2006, 22:44

Jak poznac wiek ryby??
Najlepiej po oczach. Im dalej od ogona tym ryba starsza :P

___________________


Kiedy eskimos wie ze zima jest naprawde siarczysta??
Kiedy psy na zakretach mu sie lamia

___________________

Co to jest zona i tesciowa w samochodzie??
Zestaw glosnomowiacy

____________________

Jaki jest pierwszy objaw ciazy i kiedy go obserwujemy??
Pierwszym obajwem ciazy jest wytrzeszcz galek ocznych, obserwujemy go tuz po tym jak prezerwatywa strzeli.
Kiedyś miałem Madzie :) niezapomniane przeżycia ^^
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2006, 02:20
Posty: 70
Skąd: Konstancin-Jeziorna
Auto: Nissan Almera 1997r 2,0 GTI

Postprzez zulek » 24 maja 2006, 23:09

Grzyby napisał(a):Nagle na ulicy zatrzymuje żandarm niemiecki
co się nazywał Ratzinger ;)

Grzyby napisał(a):P.S. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi :)
eee no to tylko żarty spox ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 wrz 2005, 11:16
Posty: 169
Skąd: Białystok (Wasilków)
Auto: Mazda 626 GE(GLX) 1,8l 16V '95

Postprzez SoVa » 26 maja 2006, 14:00

Przyznam sie szczerze ze nie wertowalem wszystkich stron z dowcipami a ten kawal ma juz wasy (jest tak stary ze ma i brode :P), wiec jezeli byl to sorka :)

Klasztor. W Klasztorze jest mloda zakonnica ktora NIGDY nie byla poza murami. Trafila sie koniecznosc i musiala wraz ze swoja siostra przelozona przejechac do drugiej czesci miasta. Wyszly poza mury i ida tak sobie wzdloz jakiegos plotu... Nagle mloda zakonnica pyta:
MlodaZakonica (MZ): Siostro przelozona, tutaj na murze jest napisane "[tiiit]", co to znaczy? bo ja nigdy wczesniej nie widzialam takiego slowa...
Speszona SiostraPrzełożona (SP): wiesz moje dziecko... hmm.. yhm.. jakby Ci tu powiedziec... hm... po staropolsku "[tiiit]" to "Czoło"...
MlodaZakkonica przyjela te wytlumaczenie i ida dalej...
MZ: Siostro Przelozona, a tutaj jest na murze napisane "[tiiit]" co to znaczy bo tego slowa tez nie znam???
Coraz bardziej speszona SP: Wiesz moje dziecko... hm.. yhm... jakby Ci tu powiedziec... hm... po staropolsku '[tiiit]' to "oczy"...
Tlumaczenie przeszlo, wiec ida dalej... gdy nagle na scianie widac napis "[tiiit]", sytuacja sie powtarza:
MZ: Siostro przelozona a co to znaczy "[tiiit]" nie slyszalam nigdy wczesniej takiego wyrazenia??
Zrezygnowana SP: wiec moje dziecko nie wiem jakby Ci tu powiedziec... hm.. yhm... wiec "[tiiit]" to po staropolsku "zakonnice"...
Tlumaczenie przeszlo, poszly dalej, SiostraPrzelozona niezmiernie sie ucieszyla ze skonczyl sie ów mur z napisami i obie wsiadaja do autobusu. Podeszly na sam tyl... po czym MlodaZakonnica postanowila pochwalic sie wszystkim obecnym swoja staropolszczyzną i walneła:
"[tiiit] MI SIE POCI... CO TAK [tiiit] WYTRZESZCZACIE?!?! ZWYKLEJ [tiiit] NIE WIDZIELISCIE??"

^_^

(na zywo lepiej sie opowiada jak sie przeciera reka czolo itd) :)))
Kiedyś miałem Madzie :) niezapomniane przeżycia ^^
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2006, 02:20
Posty: 70
Skąd: Konstancin-Jeziorna
Auto: Nissan Almera 1997r 2,0 GTI

Postprzez Gość » 27 maja 2006, 04:01

Prawo administracyjne:
– Będziemy korzystać z książki prof. B. Pan profesor B. opowiada o mnie taką historię, że stałem kiedyś nago na balustradzie balkonu a w ręku miałem butelkę wódki. Prawda jest trochę inna – otóż stałem w bieliźnie i miałem po ćwiartce w każdej ręce...

Socjologia Dr X.:
Robiąc przerwę opowiadał o swoim koledze który kazał mu robić częste przerwy na kawę, zwłaszcza na zajęciach popołudniowych i mówi:
– Kiedyś śniło mi się, że prowadzę wykłady, budzę się – i rzeczywiście prowadzę wykłady...



Bycie rodzicem odmienia życie. Ale rodzicielstwo zmienia się też wraz z kolejnymi pociechami. Oto kilka przykładów (od strony matki)
odzież ciążowa
1 dziecko: Zaczynasz nosić jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
2 dziecko: Jak najdłużej nosisz normalne ubrania.
3 dziecko: Odzież ciążowa to twoje normalne ubrania
przygotowania do porodu
1 dziecko: Nabożnie ćwiczysz oddech w każdej wolnej chwili.
2 dziecko: Nie ćwiczysz oddechu, bo wiesz, że i tak nic nie pomoże.
3 dziecko: O środki przeciwbólowe prosisz w ósmym miesiącu
ubranka dziecięce
1 dziecko: Pierzesz wszystkie, segregujesz kolorami i kładziesz w osobnym miejscu
2 dziecko: Sprawdzasz, czy ubranka są czyste i odrzucasz te z najciemniejszymi plamami.
3 dziecko: Chłopcy mogą przecież chodzić w różowym, nie [] ?
płacz
1 dziecko: Dziecko bierzesz na ręce przy najmniejszym kwileniu.
2 dziecko: Podnosisz dziecko, kiedy jego płacz może już obudzić to starsze.
3 dziecko: Uczysz trzylatka jak nakręcać mechaniczną kołyskę
smoczek
1 dziecko: Jeśli smoczek upadnie na podłogę, odkładasz go do momentu, aż można go będzie wygotować.
2 dziecko: Jeśli upadnie, myjesz go soczkiem z butelki.
3 dziecko: Jeśli wypadnie z buzi, ocierasz o koszulę i wciskasz z powrotem.
pieluchy
1 dziecko: Zmieniasz co godzinę, czy potrzeba, czy nie.
2 dziecko: Zmieniasz co 2-3 godziny w miarę potrzeby.
3 dziecko: Zmieniasz, kiedy rodzina uskarża się na smród, lub pielucha z zawartośćią dynda już w kolanach.
rozrywki
1 dziecko: Zabierasz dziecko na gimnastykę, pływalnię, czytanie bajek.
2 dziecko: Zabierasz dziecko na gimnastykę.
3 dziecko: Zabierasz dziecko do supermarketu i do pralni.
opiekunka do dziecka
1 dziecko: Po wyjściu dzwonisz do domu co najmniej pięć razy.
2 dziecko: Przed wyjściem przypominasz sobie, że masz zostawić numer, pod którym można cię złapać
3 dziecko: Kategorycznie zabraniasz dzwonić – chyba, że zobaczy krew.
połknięcie monety
1 dziecko: Biegiem do szpitala i żądasz prześwietlenia!
2 dziecko: Czekasz cierpliwie, aż moneta przejdzie.
3 dziecko: Potrącasz z kieszonkowego.
Gość
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park