Dowcipy

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez Widelec » 16 lut 2008, 16:47

bogszar napisał(a):W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
Koleżanka się spieszy? – zagaduje mężczyzna.
Nie, koleżanka się nie spieszy – przekornie odpowiada dziewczyna.
– Koleżanka napije się kawy?
– Tak, napiję się kawy...
– Koleżanka wolna?
– Nie, mężatka...
– Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze?
– Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
– 10 razy?pytajnik!!
– Kolega się spieszy?


padłem, leżę i kwiczę hahaha
Forumowicz
 
Od: 14 maja 2007, 23:13
Posty: 560
Skąd: Gdańsk

Postprzez Malutki » 16 lut 2008, 19:27

dla wszystkich lubiących tasiemce, naprawdę warto przeczytać całość (ostrzegam – dużo bluzgów)
http://www.joemonster.org/art/8719/Praw ... zien-Swira

ja parę razy oplułem monitor w czasie lektury... :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2006, 10:24
Posty: 55 (2/1)
Skąd: Kościerzyna
Auto: zafira 1,8 lpg

Postprzez Troll Bagienny » 16 lut 2008, 23:53

– Jaki jest najlepszy sposób na katar?
– Dwie tabletki Laxigenu i strach kichnąć...


Dlaczego wypisujesz do domu tego pacjenta spod ósemki? – pyta psychiatra psychiatry.
– Bo on już jest wyleczony! Wczoraj wyciągnął z basenu innego pacjenta który się topił!
– Tak, ale potem go powiesił żeby wysechł!


Dzwoni lekarz rodzinny do pacjenta:
– Wie Pan, po konsultacjach pańskich wyników badań mam dla Pana dwie wiadomości, jedną dobrą drugą złą. Od której zacząć?
– Może od dobrej...
Na co lekarz:
– Zostało Panu 24 godziny życia.
– I to ma być dobra wiadomość? Przecież ja umieram, czy Pan się nie pomylił? A jaka jest zła wiadomość?
Doktor:
– Miałem zadzwonić wczoraj.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 sty 2007, 17:31
Posty: 1509
Skąd: Zielona Góra/Wrocław

Postprzez Blade » 18 lut 2008, 15:08

Nabrzeże portu w Soczi.
Do siedzącej na ławeczce dziewczyny podchodzi chwiejącym się krokiem marynarz:
– Madame, pozwoli Pani tutaj zacumować?
– Oczywiście! Dawaj Pan swój koniec...


Uczeni z UNESCO postanowili sprawdzic, który naród ma najsilniejsze geny. Wzieli Amerykanina, Francuza i Gruzina, wpakowali do kontenerów i kazdemu wsadzili malpe.
– Kto zrobi wiecej dzieci – ma najsilniejsze geny i wygrywa!
Po trzech latach otwieraja kontenery i patrza: Amerykanin – trójka dzieciaków, Francuz – dwójka, a u Gruzina – jedno.
– Cos slabiutko, Gruzinie, slabiusienko... – smieja sie naukowcy z UNESCO.
– Bo mi zescie, okurwienc*e, samczyka dali!


REPREZENTACJE ŚWIATA NA MUNDIAL:

SERBIA:
Borucević
Bąković
Jopić
Zewlaković
Bronowicković
Krzynuwković
Smolarkić
Żurcić
Lewandowvić
Rasiakowvić (Dębowvić)
Wichniarkiewić

ARMENIA:
Borucjan
Bąkjan
Jopjan
Zewlakovsjan
Bronowicjan
Krzynowjan
Smolarjan
Żurawsjan
Lewandowjan
Rasiajan (Drewnian)
Wichniarsjan

Brazylia:
Juriano Dudhek
Marcinho Baszczyninho
Jackhalo Bąkali
Marcinho DA Lima Żewłakinho
Gregorio Bronowic JR.
Kamillo Ze Kosowski
Eusebhinho Smolarkho
Jackhalo Krzyninho
Marcin de Lewandowinho
Gregorio Rasialdho
Maciejho de Assis Żurawhiniao

Bułgaria:
Borucow
Jopow
Wasilijew
Bakow
Dudkow
Bronow
Zewlakow
Lewandijew
Lobodijew
Zurawow
Krzynow
Smolarjew
Rasiakow

WĘGRY:
Arte Borok
Marijosz Levendosz
Mihar Zsevuakovs
Atsok Bonkayi
Ebor Zsmoleriis
Martin Vazilvzskai
Jatsok Kzsynovecs
Wojtosz Lobos
Kubozs Blazscykhazy
Georgu Razsiakhazi

JAPONIA:
Arto Borucsan
Jackeshi Bąksan
Marishi Jopomoto
Mar Zewlaksamura
Pitsan Bronohara
Jackeshi Krzynowishi
Euze Smolarkoshi
Maci Żurasan
Marishi Lewanhara
Greshi Rasiaksan
Arto Wichniagochi

KOREA:
Kim Bo Ru
Ya Bonk
Ma Jop song
Kim Ze Vla
Kim Ya Kryn
E Bi Smol
Kim Dae Zur song
Ma Le Van,
Art song Vich
Kim Lo Bo
Kim Ra siak,

CZECHY
Borucek
Bącek
Bronowicek
Wasilewicek
Zewlacek
Lewandicek
Krinowicek
Lobodek
Smolaricek
Zurawicek
Rasiacek
Trener: Leonek Benek

HOLANDIA:
Van der Boruts
Van der Bonk
De Bronwick
Van der Joop
De Vasiljs
Van der Zevlaken
Van der Krynen
Ebi van Smoll
Van der Leven
Zuraven
Van der Vichnieren
De Rasiaks

Grecja:
Borukogniotus
Bąkopuszkaidis
Joptwojukos
Zewjakonuskis
Bronokajdis
Krzynostajlos
Smolinoralatis
Żuris
Lewandorskis
Rasiakodębos-Limbomokis
ZWichniaris
Trener: Leonidas Benucharis

TANZANIA:
Mboru
Jo’opp
Mbonk
Mlobo
Smolala
Mrasi
Mzura
Mkoso
Trener: Leo van Doosk

Kazachstan:
Borat
Zewlabajiew
Baku
Joptvoja
Levandajiew
Zuru
Smolotov
Lobo
Kshyjzanijev
Olisadebe
Jelenat

Arabia Saudyjskla:
Ali Boruc
Abdul Ben Bonk
Mochammed Abu Jop
Salah Ben Zev-lah
Abdullah Bronowah
Chalid ibn Smolli
Mochammed Ali Levi
Sayed ibn Wihniar
Abdullah Rashid
Trener: Ali Ben Hakkar

Polska:
Borucki-Fabianowicz
Jopowski
Smolarkiewicz
Wichniarkowski
Rasiakowicz (Drzewiecki)
Jeleński
Lewandowicz
Mięcielski
Łobodziewicz
Trener Leszek Benhakerski

FRANCJA:
D’artois Borruis
Yattzeck Bonkq
Marrie Le Vando
Luc A’sgargois
Michel Zevlackau
Matthew Zuraff
Greq Razsiaq
Voyteck L’obo
Ebi Smollarie
Radeq Matussin

WENEZUELA:
Arturro Bramkario Celitko Boruco
Jacko Bonkario Wiedenhio Stoperro Doswiadchenhio
Gregorihnio Walchakho Skshydwo Bronowicho Biegarhio
Mario Czashkho na Wiezho Jophinho
Martschino Anderlehto Bieghario Washilewskhinho
Carlo Galaclico Technikho Barnehyo Blashchyko
Eusebio de sano Wlodehrio Galactho Smolarinhio
Kshinhio Wawkherio Nonsenhio Siedienhio
Wojti Armando Hose Manuel Lobodinhio
Grande Galactico Gregorio Trocinhio Potykarhio Rasialdho
Martin Wypalerhio Podawacho Drewnhio Zurwinhio

NIGERIA:
A’rthurboru
Gregh B’rhono
Vazsille Martins
L’vandodo Mario
Jatse K’bonk
Lu Casgargula
Gregh Rasia-Rasia
Michael Zse vuack
Arthua V’ihniarque
M’Ziura
Manuel Olisadebowicz (naturalizowany Nigeryjczyk narodowości polskiej)

England:
Arthur Hamburger
Jack Bumble-Bee
Greg Harrow
Jack Handsome
E.B. Pitch
Magic Crane
Greg Wood

IRLANDIA:
Arthur O’Boruts
Luke O’Fabian
Jack O’Bonk
Maurice O’Jopp
Michael Zevlaghan
Greg O’Bronovan
Ebi McSmoll
O’Levanghan
O’Zuravghan
O’Rashack
Mc Vichan

Starożytny Rzym:
Numa Borusus
Zewlazjan
MArius Jopus
Wazilecjan
Bronerwa
Smolius
Crinaweks
Levandollus
Lobodocjus
Dudcus
Zurawian
Gregorius Regalian vel Arboris
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Postprzez Kammi » 18 lut 2008, 20:27

Co oznacza skrot NBP??
Niedawaj Babie Pieniedzy

Zagraniczna turystka przyjechała do Polski w góry, ale dopiero uczy się polskiego i wymawia słowa po polsku bez pierwszych sylab. Spaceruje sobie ścieżką, a tu baca zaciąga ją w krzaki i gwałci. W krzakach były pokrzywy, więc turystka krzyczy:
– Krzywy! Krzywy!
– Cicho, jaki mom, takim pchom.


Eskimos, Murzyn i Polak lecą samolotem.
Murzyn wsadza rękę przez okno i mówi:
– To mój kraj.
Eskimos i Polak na to:
– Czemu?
Murzyn:
– Bo ciepło.
Później Eskimos wsadza rękę przez okno i mówi:
– To mój kraj.
Polak i Murzyn:
– Czemu?
Eskimos:
– Bo zimno.
Polak wsadza rękę przez okno i mówi:
– To mój kraj.
Eskimos i Murzyn
– Czemu?
– Bo zanim wystawiłem rękę przez okno, to miałem na niej zegarek.


"No to po małym" – powiedział rolnik wyciągając jądra z sieczkarni.


Sławny myśliwy pokazuje znajomemu swoje trofea. Gość zachwycony widokiem licznych poroży, szabli i kłów, nagle woła:
– W rogu salonu widzę na ścianie głowę uśmiechniętej kobiety!
– To głowa mojej teściowej. Do ostatniej chwili biedaczka myślała, że chcę ja sfotografować!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2007, 21:47
Posty: 188
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 626 GF

Postprzez michi » 19 lut 2008, 02:09

Kammi napisał(a):– Cicho, jaki mom, takim pchom.


hahaha
Poznasz głupiego po postach jego
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sie 2006, 20:59
Posty: 836
Skąd: Mysłowice
Auto: Prelude BB9

Postprzez Kammi » 19 lut 2008, 20:10

Idą sobie dwa penisy przez ulicę i widzą wibrator.
Jeden mówi do drugiego:
– Patrz, cyborg idzie.


Generałowi urodził się wnuk, więc postanowił wysłać swego adiutanta do szpitala, aby się dowiedział czegoś więcej. Po powrocie generał pyta:
– I jak wygląda?
Na to adiutant:
– Jest bardzo ładny... Podobny do pana generała.
– Podać więcej szczegółów.
– Melduję, że niski, łysy i bez przerwy drze mordę.


Podział szefów.
Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.
Dlaczego?
Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypie..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypie...".
Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pie... nie będę!"
Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wyp..., że ty nawet nie zauważysz kiedy"
Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wyp... z hukiem".
P.S.
Jest jeszcze Szef pedał-McGyver: "Ja Was Kowalski wyp...! W kosmos gołymi rękami..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2007, 21:47
Posty: 188
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 626 GF

Postprzez zadra » 19 lut 2008, 20:40

Zapożyczone z forum Łady...

Autentyczny list do jednego z czasopism poradnikowych Pilne pytanie: Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję.
Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak ona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jej komórkę,tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś
nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy,
podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3149 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez magicadm » 19 lut 2008, 20:46

muunek napisał(a):Zapożyczone z forum Łady...

zapożyczone 100 razy z każdego forum...:|
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Kammi » 19 lut 2008, 22:18

– Masz tu dwadzieścia złotych i idź do kina – mówi ojciec do syna w niedzielne popołudnie.
– Nie chcę.
– Dlaczego? Przecież lubisz kino?
– Tak, ale jeszcze bardziej lubię być jedynakiem.


Co to jest tapczan?
– Jest to przyrząd do pokojowego wykorzystania energii jądrowej.


Wraca wieczorem dwóch gości z imprezy. Stanęli pod płotem na małe sikanie. Jeden już leje, drugi cały czas grzebie w rozporku.
– Ty, dlaczego nie lejesz tylko sobie tam grzebiesz?
– A cholera, dać coś babie do ręki, to nigdy na swoje miejsce nie odłoży!


Kto Ty jesteś?
– Pijak mały.
Jaki znak Twój?
– Trzy browary.
Gdzie Ty mieszkasz?
– Pod ławeczką.
Czym się bronisz?
– Buteleczką.


Policjant pyta kierowcę vw:
– Imię?
– Zenek.
– Nazwisko?
– Kiełbasa.
– Adresik?
– To oryginalny, Adidasa.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2007, 21:47
Posty: 188
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 626 GF

Postprzez malutka » 21 lut 2008, 10:29

Kammi napisał(a):– Adresik?
– To oryginalny, Adidasa.


-ładne buty proszę księdza.
-dziękuje
-zamszowe?
-nie, za swoje....
Obrazek
good girls go to heaven bad girls go everywhere...
bad girl ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2006, 12:20
Posty: 5102 (265/152)
Skąd: Warszawa
Auto: マツダ MX-6 2.0 FS '92

Postprzez Kammi » 21 lut 2008, 10:47

malutka <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2007, 21:47
Posty: 188
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 626 GF

Postprzez Kammi » 21 lut 2008, 21:36

Dwóch kiermanów rozmawia:
– Ty, czemu szef taki cięty na ciebie jest??
– Aaa wiesz, nie było cie 2 tygodnie. Były urodziny szefa. Szef podniósł kieliszek i powiedział: NIECH ZYJA WSZYSCY MOI PRACOWNICY!
– I co?
– A ja powiedziałem: Taaaa, ciekawe za co
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2007, 21:47
Posty: 188
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 626 GF

Postprzez Blade » 21 lut 2008, 23:00

Porek napisał(a):nie malutka, tylko Testosteron


a nie JOB?

I nie mów "Grozisz mi?!" <lol>
bo Ci kupię piracką SITĘ z węgierskim ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sie 2006, 17:00
Posty: 2834 (1/0)
Skąd: Wrocław
Auto: MX-5 NBFl BP '01

Postprzez banan11 » 21 lut 2008, 23:09

W knajpie spotyka się dwóch kupli:
– Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
– Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał
samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek
nie chciał przejechać zwierzaka wiec szarpnal kierownica w bok,
wjechal na kraweznik,auto wylecialo w powietrze, przeturlalo sie po
moim ogrodzie, Staszek wylecial z samochodu i przez szybe wpadl do mojej sypialni...
– Daj spokoj, przeciez to straszne tak zginac!
– Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Lezał tak cały we krwi w tym
rozbitym szkle i nagle zauwazyl taka stara, zabytkowa szafe. Wyciągnął
rękę i chwycił się szafy, żeby wstać. Niestety szafa z całym impetem
przewróciła się na niego i pogruchotała mu kości...
– Rany, jaka okropna śmierć!
– Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełznął spod szafy i
doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść,
ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim.
Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane
kawałki poręczy powbijały mu się w ciało...
– Psiakrew, strasznie zginął!
– No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, czołga
się do środka i próbuje podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży
garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i poparzył mu ciało...
– Cholera, przerażająca taka śmierć!
– Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie
zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale
zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to
widział, woda w połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkiem
szarpnęło napięcie rzucając jego ciałem o ścianę...
– O rany, okropnie tak umrzeć!
– Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
– To właściwie jak on zginął?
– Zastrzeliłem go!
– Zastrzeliłeś go?
– Ku**a, człowieku, przecież on by mi rozp***lił całą chałupę!
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 lip 2006, 19:39
Posty: 116
Skąd: Bielsko-Biała / Czaniec
Auto: Coupe v6 (Już nie 323F BA '97)

Postprzez andrev001 » 22 lut 2008, 06:28

<lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol> <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 06:23
Posty: 294
Skąd: Chicago
Auto: '03 Ford Focus ZX3

Postprzez bogszar » 22 lut 2008, 12:57

Ojciec z synem w sklepie. Syn zobaczył kondomy i pyta się co to jest.
– To są kondomy i używa się ich dla ochrony podczas seksu.
Syn podnosi jedno opakowanie i pyta:
– Czemu w środku są trzy?
– To dla chłopców z liceum. Jeden na piątek, jeden na sobotę, jeden na
niedzielę.
Syn podnosi paczkę z 6 kondomami i pyta:
– Dlaczego tu jest sześć?
– To jest dla studentów – dwa na piątek, dwa na sobotę i dwa na
niedzielę.
Syn spostrzega paczkę z 12 kondomami i zadaje to samo pytanie. Ojciec na
to:
– Synu, te są dla żonatych. Jeden na styczeń, drugi na luty, trzeci na
marzec...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2004, 23:45
Posty: 104
Skąd: bytom
Auto: mazda rx-7. 3generacja.94r

Postprzez waldii » 24 lut 2008, 00:49

<agata> eh, jejku, wszystko mnie boli, jestem zmeczona..nie wiem jak wytrzymam do końca tygodnia...:((
<xadrian> [tiiit], stary, znowu agata mi jęczy..pierdolne jej pocieszenie z ostatniego razu, ciekawe czy sie kapnie ;p
<agata> ?!
<xadrian> o [tiiit]
<xadrian> tzn, hehe, żartowałem kochanie :*


<to-pan-osaka> Wspanialy dzien! Slonce, cieplo, wspaniale kobiety i piwo sie mrozi w lodowce!
<to-pan-osaka> :D
<ftpd> Mrozisz kobiety w lodowce?
<ftpd> Najs


<aTahualpa> Masz cos do czarnych?
<juras> nie, nawet bym sobie jednego kupil


match> kurcze siostra gdzieś poszła i nie wiem co robić...
<henk> a co?
<match> kot sie na mnie gapi i drze na mnie mordę i nie wiem o co mu chodzi...
<henk> może jest głodny...
<match> to co mam zrobić??
<henk> dać mu jeść??
<match> ok
<match> no już jestem...pierwszy raz karmiłem kota...
<henk> i jak??
<match> mam nadzieje że lubi chleb i pomidor..
<henk> ...
waldii
 

Postprzez Kammi » 24 lut 2008, 16:30

Polak, Rusek i Niemiec zostali złapani przez diabła. Diabeł powiedział, że jak rozśmieszą jego konia, to ich wypuści. Niemiec opowiada najśmieszniejsze dowcipy jakie zna, a koń ciągle smutny. Rusek wyciąga wódkę i "rozmiękcza" konia, a potem opowiada swoje najlepsze dowcipy. Ciągle nic. Podchodzi Polak, coś mówi do konia na ucho i ten zaczyna się śmiać. Po miesiącu diabeł znowu ich złapał. Tym razem koń jak zaczął się śmiać miesiąc temu, tak nie przestał. Tym razem ich zadaniem było go zasmucić. Niemiec śpiewa piosenki pogrzebowe. Nic. Rusek opowiada najsmutniejsze znane mu historie. Nic. Polak podchodzi, coś mu pokazuje i koń natychmiast przestaje sie śmiać. Wszyscy ze zdumieniem pytają:
– Jak to zrobiłeś?
– Miesiąc temu powiedziałem mu, że mam większego ch... niż on.
– A teraz co zrobiłeś?
– Pokazałem go.


Przyszedł Jasiu ze szkoły i mówi do taty:
– Dostałem piątkę i w mordę.
– Za co dostałeś piątkę?
– Bo pani zapytała mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem, że to jest 42.
– A za co w mordę?
– Bo pani zapytała mnie ile jest 6x7.
Tu ojciec zdziwiony:
– Przecież to jeden h*j!
– No, też tak powiedziałem.


Blondynka kupiła Porsche. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon... dym spod kół i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować. Z kabinki Scanii wygramolił się mocno zdenerwowany szofer, wyciągnął z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondynkę, postawił w tym kółku i krzyczy:
– Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!
Blondynka stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę Porszaka. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyrzucił do rowu, ogląda się za siebie, blondzia nic, stoi i się uśmiecha. Następnie spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia hihocze.
– Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię...
Facet poleciał po kanister, oblał Porsche i podpalił. Wraca do blondynki, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej się śmieje.
– No i co w tym takiego śmiesznego?
– Hihi... a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2007, 21:47
Posty: 188
Skąd: Lublin
Auto: Mazda 626 GF

Postprzez Wodzu » 25 lut 2008, 16:17

Mam zagadke!!
Co to jest jak się tego używa to jest dużo śmiechu??














Sprzęgło w Oplu :P
EX XEDOS 9
Moja EX
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 mar 2005, 12:38
Posty: 1358 (1/1)
Skąd: Szczecin
Auto: BJ 2.0 :D, Demio 99r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: brii i 64 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park