Klub MazdaSpeed

Royal Crown Habanos są całkiem w porządku, trzymają się od rana do późnego wieczora, aczkolwiek nie są w atrakcyjnej cenie.

jurij napisał(a):czasami użyję perfum i potem praktycznie ich już nie czuję

No ale to nawet jakbyś się krowim plackiem wysmarował to po jakimś czasie przestaniesz to czuć to, że Ty nie czyjesz, nie znaczy, że tego zapachu nie ma i nie wyczuwa go całe otoczenie. I później ludzie nawalą na siebie pół flakonika, poprawią 6 razy w ciągu dnia "bo już nie czuć" i wbijasz do biura, czy autobusu i czujesz laskę/typa którego jeszcze nawet nie widzisz

Pytanie jak dla mnie dziwne bo każdy ma inny gust i lubi inne nuty zapachowe ale skoro pytasz to po pierwsze ważne aby były z pewnego źródła . Moje typy – tych używam .Pierwszw dwa z gatunku tabakowych tzn mocnych
POLO RALPH LAUREN
GIVENCHY GENTELMAN
oraz lżejsze
212 VIP MEN
BOSS ORANGE
Mercedes Benz Club

Ostatnio służbowo dużo czasu spędzam w różnego rodzaju kolejkach do przeróżnych urzędów i na pytanie jakie perfumy polecam zmuszony jestem odpowiedzieć, że generalnie zanim rzucimy się na jakiekolwiek perfumy proponuje zacząć od stosowania codziennie rano wody i mydła. A dalej to już wszystko jedno.

Moje ulubione (kolejność dowolna):
Calvin Klein One
Dolce Gabbana light blue
Hugo Boss w każdej wersji czerwone/zielone/czarne

Ale najmilej wspominam Chanel Allure – wersja "na święta"

Jeśli jesteś wyjątkowo szpetny, to nie

Mój kuzyn jest weterynarze i mówi, że super działają. Zdecydowanie skracają czas rozpłodu, a loszki i jałówki tracą wszelkie zahamowania.

Obawiam się, że mógłbym nie przeżyć kolejnego przypływu zajebistości.

Lacoste białe albo zielone mega orzeźwiające.
Hugo boss czerwony do pracy.

Tylko brutal reszta to **uj jeden woli śledzie, drugi jak mu z ddupy jedzie a trzeci lubi jak cyganie grają. Temat trochę z pupy więc się wypowiedzialem

Ja eksperymentowałem z Gucci by Gucci pour homme ale to coś dla starszego Pana, moja mówi że pachnie jak czarny Hols .
Potem był Calvin Klein euphoria men bardzo fajny za dobre pieniądze i bardzo pospolity.
No i w końcu jeden z najlepszych, Giorgio Armani acqua di gio, świetny orzeźwiający zapach, długo się utrzymuje po prostu rewelacja.... Do czasu aż nie poznałem Versace pour homme gniecie wszystkich na deski pod każdym względem, zapachowym, długości utrzymywania się, no i wiele osób pyta co to za zapach bo pięknie pachnie Jak na razie nie znalazłem nic konkurencyjnego i używam go któryś rok, jak się kończy kupuje zawsze od razu 200ml

na co dzień wystarczy ZARA Summer

Ja polecam spamerom zapoznać się z regulaminem forum. Może i nie pachnie ale uczy.

To jest jak walka z wiatrakami...