Napisane: 7 lut 2023, 10:31
13
loockas napisał(a):13
motomike6 napisał(a):Nie no takie 3L+ to średnio nadaje się do miasta, widzę po swoim jak w takiej Częstochowie kręcąc się w kółko ciężko czasami zejść poniżej 12L, w WWA pewnie 15L to taka średnia bo tam więcej się stoi niż jeździ
Grzyby napisał(a):Swoją drogą, ciekaw jestem ile takie nowoczesne v6 "amerykańskie" palą.
Bo silniki są ponoć duuuuzo oszczędniejsze przy sporo większych mocach od klasycznych 3,3 z poczet u wieku, na których pół Ameryki jeździło. I skrzynie to już nie stare 4biegowe automaty, a 8 czy 9 przełożeniowe.
A wiem po sobie, że stary Voyager po mieście spokojnie potrafił ponad 20 łyknąć.)
brii napisał(a):motomike6 napisał(a):Nie no takie 3L+ to średnio nadaje się do miasta, widzę po swoim jak w takiej Częstochowie kręcąc się w kółko ciężko czasami zejść poniżej 12L, w WWA pewnie 15L to taka średnia bo tam więcej się stoi niż jeździ
Moje 3,5l daje radę nawet teraz nie przekraczać 10 co przy tym jakie obecnie robi przebiegi oznacza tankowanie co 2 miesiące
motomike6 napisał(a):Ty masz za dużo koni w tej swojej stajni wiec jest w czy wybierać czy to pod pogodę czy rodzaj planowanej trasy
motomike6 napisał(a):Tak patrząc na szybko taka Pacifica z PHEV daje rade zejść nawet poniżej 7L ale za dużo raportów spalania nie widzę.
nemi napisał(a):Mógłbym wspierać się ideologią, ale z kolei budżet jest zbyt krótki.
nemi napisał(a):[ale z kolei budżet jest zbyt krótki
JohnnyB napisał(a):1.0 110 km przy jeździe na trasie do maks 110 mozna osiagnąć 5 litrów. Po mieście wychodzi 7,5 – mówie o Barcelonie.
Ogólnie jakoś to się turla, ale zdecydowanie wolałbym 1.5.
motomike6 napisał(a):Zycie jest zbyt krótkie
loockas napisał(a):Mysle ze jedyne auto które doczeka u mnie pełnoletności to MX5 chyba ze mnie jeden kolega przekona do sprzedaży bo wierci dziurę co jakiś czas
brii napisał(a):Inna sprawa, że patrzymy tylko przez pryzmat własnego portfela na krótką metę – jednak zmiany klimatyczne dotykają/dotkną nas wszystkich w postaci chociażby ceny żarcia i migracji (oby nie bezpośrednich wojen). Tlenki azotu i pył zawieszony podnoszą składki zdrowotne i skracają średnią długość życia/"użyteczność człowieka". Jak się to przeliczy na osobę to pewnie wychodzi drożej niż różnica w cenie kilku samochodów, które będzie się mieć przez całe życie... Ale tutaj potrzebne jest działanie globalne – pojedyncze osoby coś tam wnoszą ale w skali świata niewiele to zmienia.
motomike6 napisał(a):Zycie jest zbyt krótkie
https://www.facebook.com/100057154493677/posts/pfbid02Ys3JrTYoG63c5RzeAT5j8uTVFwYYJB2uFAZF4DwJbDTkLuPmdnzdv67YyjwLba51l/?app=fblGib napisał(a):muszę jeszcze kupić:
kombi
cabrio/coupe
automat
bmw
alfę
frącuskie
może v8
PS.
Nie, nie chę Megane od Nemiego kombi v8
kombi v8Gib napisał(a):muszę jeszcze kupić:
kombi
cabrio/coupe
automat
bmw
alfę
frącuskie
może v8
PS.
Nie, nie chę Megane od Nemiego