Strona 1696 z 1881

PostNapisane: 7 lut 2023, 10:31
przez loockas
13 :)

PostNapisane: 7 lut 2023, 10:44
przez motomike6
loockas napisał(a):13 :)

To jeszcze 5 i będzie pełnoletnia :)

PostNapisane: 7 lut 2023, 11:01
przez loockas
Mysle ze jedyne auto które doczeka u mnie pełnoletności to MX5 :P chyba ze mnie jeden kolega przekona do sprzedaży bo wierci dziurę co jakiś czas :P

PostNapisane: 7 lut 2023, 11:12
przez Grzyby
Swoją drogą, ciekaw jestem ile takie nowoczesne v6 "amerykańskie" palą.
Bo silniki są ponoć duuuuzo oszczędniejsze przy sporo większych mocach od klasycznych 3,3 z poczet u wieku, na których pół Ameryki jeździło. I skrzynie to już nie stare 4biegowe automaty, a 8 czy 9 przełożeniowe.

A wiem po sobie, że stary Voyager po mieście spokojnie potrafił ponad 20 łyknąć.)

PostNapisane: 7 lut 2023, 11:16
przez loockas
20 to palą moje wszystkie 3 auta razem <lol>

PostNapisane: 7 lut 2023, 11:51
przez brii
motomike6 napisał(a):Nie no takie 3L+ to średnio nadaje się do miasta, widzę po swoim jak w takiej Częstochowie kręcąc się w kółko ciężko czasami zejść poniżej 12L, w WWA pewnie 15L to taka średnia bo tam więcej się stoi niż jeździ

Moje 3,5l daje radę nawet teraz nie przekraczać 10 co przy tym jakie obecnie robi przebiegi oznacza tankowanie co 2 miesiące <rotfl>

PostNapisane: 7 lut 2023, 12:07
przez motomike6
Grzyby napisał(a):Swoją drogą, ciekaw jestem ile takie nowoczesne v6 "amerykańskie" palą.
Bo silniki są ponoć duuuuzo oszczędniejsze przy sporo większych mocach od klasycznych 3,3 z poczet u wieku, na których pół Ameryki jeździło. I skrzynie to już nie stare 4biegowe automaty, a 8 czy 9 przełożeniowe.

A wiem po sobie, że stary Voyager po mieście spokojnie potrafił ponad 20 łyknąć.)


Tak patrząc na szybko taka Pacifica z PHEV daje rade zejść nawet poniżej 7L ale za dużo raportów spalania nie widzę.

brii napisał(a):
motomike6 napisał(a):Nie no takie 3L+ to średnio nadaje się do miasta, widzę po swoim jak w takiej Częstochowie kręcąc się w kółko ciężko czasami zejść poniżej 12L, w WWA pewnie 15L to taka średnia bo tam więcej się stoi niż jeździ

Moje 3,5l daje radę nawet teraz nie przekraczać 10 co przy tym jakie obecnie robi przebiegi oznacza tankowanie co 2 miesiące <rotfl>


Ty masz za dużo koni w tej swojej stajni wiec jest w czy wybierać czy to pod pogodę czy rodzaj planowanej trasy :P

Re: Czateria... 2021

PostNapisane: 7 lut 2023, 12:14
przez brii
motomike6 napisał(a):Ty masz za dużo koni w tej swojej stajni wiec jest w czy wybierać czy to pod pogodę czy rodzaj planowanej trasy


Ano, aż mi głupio momentami, że nie mam jak nad zmianami rozważać bo w sumie nie potrafię (nawet bezsensownie) uzasadnić sobie zmiany ;) A takie poszukiwania pojazdów i rozkminy to momentami fajna rozrywka.

PostNapisane: 7 lut 2023, 12:25
przez nemi
motomike6 napisał(a):Tak patrząc na szybko taka Pacifica z PHEV daje rade zejść nawet poniżej 7L ale za dużo raportów spalania nie widzę.

A ja z kolei patrzyłem na raporty spalania tych mniejszych aut, też niestety nie ma ich tak wiele jakbym chciał – ciężko wyciągać wnioski. Ale tak na pierwszy rzut oka, bez zagłębiania się za bardzo w szczegóły, to te 1.0 tak bardzo o kropelce nie jeżdżą. W sumie jak się obejrzy 1.0 i 1.5 TSI, to różnica jest mizerna, a ten 1.5 ma już 150 KM i przecież pociagnie nawet Superba, który w trasie pali 5,5-6,2. Na 1.0 innych marek też patrzyłem.

Ale znowu może jak ktoś kupuje 1.5, to więcej jeździ w trasie, niż ktoś, kto kupuje 1.0 i porównanie jest do <dupa>.

Najchętniej bym widział u siebie elektryka, potem może phev, następnie hybrydę i na końcu tradycyjnego spaliniaka. Ale prawda jest taka, że z ekonomicznego punktu widzenia w życiu mi się to nie zwróci, jedynie raty leasingu poszybują w kosmos. Mógłbym wspierać się ideologią, ale z kolei budżet jest zbyt krótki.

Re: Czateria... 2021

PostNapisane: 7 lut 2023, 12:57
przez JohnnyB
1.0 110 km przy jeździe na trasie do maks 110 mozna osiagnąć 5 litrów. Po mieście wychodzi 7,5 – mówie o Barcelonie.
Ogólnie jakoś to się turla, ale zdecydowanie wolałbym 1.5.

PostNapisane: 7 lut 2023, 13:01
przez brii
W moim przypadku gdy różnica w spalaniu między hybrydą a zwykłym silnikiem wynosi 5 – 7l/100km na zero wyszedłem bardzo szybko a wartość odsprzedaży hybrydy jednak większa. Prócz tego komfort też na +
Im mniejszy samochód i mniej jeżdżenia w mieście tym oszczędności z hybrydy mniejsze ale komfort i wartość odsprzedaży dalej na plusie.

nemi napisał(a):Mógłbym wspierać się ideologią, ale z kolei budżet jest zbyt krótki.

Inna sprawa, że patrzymy tylko przez pryzmat własnego portfela na krótką metę – jednak zmiany klimatyczne dotykają/dotkną nas wszystkich w postaci chociażby ceny żarcia i migracji (oby nie bezpośrednich wojen). Tlenki azotu i pył zawieszony podnoszą składki zdrowotne i skracają średnią długość życia/"użyteczność człowieka". Jak się to przeliczy na osobę to pewnie wychodzi drożej niż różnica w cenie kilku samochodów, które będzie się mieć przez całe życie... Ale tutaj potrzebne jest działanie globalne – pojedyncze osoby coś tam wnoszą ale w skali świata niewiele to zmienia.

PostNapisane: 7 lut 2023, 13:18
przez nemi
Ja mam 7,35 w Megance z niecałych 50.000 km. A auta jest zauważalnie więcej.

PostNapisane: 7 lut 2023, 13:24
przez motomike6
nemi napisał(a):[ale z kolei budżet jest zbyt krótki


Zycie jest zbyt krótkie :)

JohnnyB napisał(a):1.0 110 km przy jeździe na trasie do maks 110 mozna osiagnąć 5 litrów. Po mieście wychodzi 7,5 – mówie o Barcelonie.
Ogólnie jakoś to się turla, ale zdecydowanie wolałbym 1.5.


O właśnie JohnnyB będzie dobrym źródłem wiedzy odnośnie eksploatacji takiego mieszczucha na co dzień.

Zona to swoje XC40 powiedziała ze nie zmieni aż się nie rozleci :) Chyba pierwszy samochód który sprawia jej frajdę z jazdy. Wiadomo to już inna polka cenowa ale te 1.5 idealne na miasto a na trasie tez daje rade. Zrobiła już prawie 30k a średnia tam właśnie jakieś 7.8L

PostNapisane: 7 lut 2023, 13:50
przez brii
motomike6 napisał(a):Zycie jest zbyt krótkie

W punkt <spoko>

PostNapisane: 7 lut 2023, 13:58
przez Szymon
loockas napisał(a):Mysle ze jedyne auto które doczeka u mnie pełnoletności to MX5 :P chyba ze mnie jeden kolega przekona do sprzedaży bo wierci dziurę co jakiś czas :P

<glupek2>

PostNapisane: 7 lut 2023, 14:21
przez nemi
brii napisał(a):Inna sprawa, że patrzymy tylko przez pryzmat własnego portfela na krótką metę – jednak zmiany klimatyczne dotykają/dotkną nas wszystkich w postaci chociażby ceny żarcia i migracji (oby nie bezpośrednich wojen). Tlenki azotu i pył zawieszony podnoszą składki zdrowotne i skracają średnią długość życia/"użyteczność człowieka". Jak się to przeliczy na osobę to pewnie wychodzi drożej niż różnica w cenie kilku samochodów, które będzie się mieć przez całe życie... Ale tutaj potrzebne jest działanie globalne – pojedyncze osoby coś tam wnoszą ale w skali świata niewiele to zmienia.

W pełni się z tym zgadzam, od paru lat jeżdżę nowymi autami, z najnowszą normą emisji spalin i wydaję max budżetu i jeszcze trochę <lol>. A w moich budżetach nawet nie ma hybryd, co najwyżej jakieś mild hybrid, które jak widzę spalanie, to... nie powala <lol>.
Ale ogólnie patrzę na spalanie, raz z powodów ekonomicznych, a dwa zawsze myślę o tym, że po cholerę emitować więcej niż to konieczne, stąd awersja do SUVów.

motomike6 napisał(a):Zycie jest zbyt krótkie

Owszem :). Dlatego kupiłem sobie auto jakie mi się podobało :D. Czy chcę robić to samo dla żony, to nie wiem :P. Ale wszystko jest kwestią budżetu domowego – to bardzo zmienia optykę. Ja teraz patrzę na samochody za ~100.000 zł, bo jakbym sprzedał Megankę i rozbił sobie resztę na raty, to wyjdzie mi przyjazna kwota miesieczna. Ktoś inny mógłby powiedzieć, że kupno za tyle pieniędzy auta do miasta to głupota. Ktoś jeszcze inny uzna, że to szkoda zachodu, bo to jakiś dychawiczny złom i auto miejskie to dopiero BMW Serii 1 za 150.000 czy 200.000.
I sobie myślę o tym, że faktycznie, z jednej strony życie jest krótkie i może trzeba otaczać się fajnymi przedmiotami, ale z drugiej strony... życie jest takie krótkie i czy warto poświęcać je na spłacanie kredytów?

Każdy pewnie próbuje wypośrodkować to jakoś, żeby nie poświęcić się za bardzo w żadną stronę :). Ja bym jeździł Teslą 3 prawdopodobnie, ale zbyt wiele bym musiał poświęcić, żeby ją posiadać i dlatego nie przychodzi mi to nawet do głowy :)

PostNapisane: 7 lut 2023, 21:26
przez Beny
Gib napisał(a):muszę jeszcze kupić:
kombi
cabrio/coupe
automat
bmw
alfę
frącuskie
może v8
:)
PS.
Nie, nie chę Megane od Nemiego :) kombi v8 :D
https://www.facebook.com/100057154493677/posts/pfbid02Ys3JrTYoG63c5RzeAT5j8uTVFwYYJB2uFAZF4DwJbDTkLuPmdnzdv67YyjwLba51l/?app=fbl

Dopisano 07 lut 2023 21:27:

Gib napisał(a):muszę jeszcze kupić:
kombi
cabrio/coupe
automat
bmw
alfę
frącuskie
może v8
:)
PS.
Nie, nie chę Megane od Nemiego :)
kombi v8 :D
https://www.facebook.com/10005715449367 ... l/?app=fbl

Re: Czateria... 2021

PostNapisane: 7 lut 2023, 21:45
przez brii
Listę sugeruję rozszerzyć jeszcze o AWD (nie 4x4) ;)

Re: Czateria... 2021

PostNapisane: 8 lut 2023, 10:13
przez Gib
niby fajne i pewnie się opyla kupić niż zrobić ale jednak nie :)

Re: Czateria... 2021

PostNapisane: 8 lut 2023, 18:58
przez Neonixos666
Eh diagnoza postawiona alergiczna astma oskrzelowa po 34 latach, uczulony na koty, brzozy olchy, roztocza, trawy i jeszcze sporo innego syfu. To nic że 20 lat na wiosce bez żadnych alergii, wystarczyło 12 lat w mieście i alergik na całego :|