Strona 1075 z 1880

PostNapisane: 20 paź 2020, 10:03
przez loockas
radzi89 napisał(a):Jak u cyganów wszędzie kuzyni


albo bracia :P

Re: Czateria... 2020

PostNapisane: 20 paź 2020, 11:21
przez PeKa
Tego nie wie nikt <lol>

PostNapisane: 20 paź 2020, 11:42
przez Szymon
radzi89 napisał(a):Niestety ich tez brak :P


No to wszystko przed nami :D

PostNapisane: 20 paź 2020, 18:41
przez Grzyby
Jak to jest z czujnikami ciśnienia w kołach?
Chciałem kupić do Trafica felgi do drugiego zestawu opon i sie zastanawiam.
To musza być jakieś konkretne czujniki?
Czy jakiekolwiek? Bo sama renówka ma tych czujników od groma.
To się jakoś konfiguruje?
I czy ewentualnie bez czujników to będzie hulało czy waliło jakimiś błędami?

PostNapisane: 20 paź 2020, 18:51
przez radzi89
Grzyby napisał(a):Jak to jest z czujnikami ciśnienia w kołach?
Chciałem kupić do Trafica felgi do drugiego zestawu opon i sie zastanawiam.
To musza być jakieś konkretne czujniki?
Czy jakiekolwiek? Bo sama renówka ma tych czujników od groma.
To się jakoś konfiguruje?
I czy ewentualnie bez czujników to będzie hulało czy waliło jakimiś błędami?


Wywali Ci błąd ale przecież jeździć można. Generalnie czujniki są dedykowane do modelu więc niestety trzeba dobierać – najlepiej po numerze VIN, ewentualnie numer z Twoich czujników. Nie wiem też czy w Renault czujniki same się programują czy trzeba wprowadzić je komputerowo.

Dopisano 20 paź 2020 18:52:

Mój brat z rodziną mieszkają w Krakowie. U ich córek w szkole – 5 i 6 klasa – kilku nauczycieli już z COVIDem. Generalnie 50% kadry na zwolnieniach, a okazuje się że bratowa od kilku dni chodzi z kaszlem, słaba i nie ma węchu ani smaku....

Re: Czateria... 2020

PostNapisane: 20 paź 2020, 20:26
przez Neonixos666
wczoraj dwa ząbki czosnku do kolacji, dziś kolejne dwa i już widzę że jest o wiele lepiej, do tego nawilżacz powietrza i Ectodose do inhalacji. Jutro będzie już po przeziębieniu :P. Wirus co raz bliżej trzeba jakiś alkohol zaaplikować co by za blisko nie odszedł. :P

PostNapisane: 20 paź 2020, 22:08
przez Beny
Grzyby napisał(a):
Jak to jest z czujnikami ciśnienia w kołach
na przykładzie M6 gh, jak i ie ma wywala błąd. Można skasować ale wraca po kilkudziesięciu kilometrach. Z czujnikami nie ma problemu, mogą być z alli ebay ważna jest częstotliwość na jakiej nadają. Do szóstki pasują od grupy psa, landrowera i chyba forda.

Koleżanka od kilku dni się źle czuła, później lepiej aż wreszcie przebierała 6miesiecznego syna i nie czula kupy, straciła węch test wyszedł jej pozytywny. U nas też dookoła słychać że ktoś łapie ale raczej spokojnie jest.

Re: Czateria... 2020

PostNapisane: 20 paź 2020, 22:40
przez Neonixos666
Moim zdaniem te czujniki w oponach to potrzebne jak świni siodło. Poza tym po paru latach wyczerpuje się bateria i trzeba kupić nowe bo nie tak łatwo wymienić w nich baterie.

Re: Czateria... 2020

PostNapisane: 20 paź 2020, 22:45
przez Beny
No dokładnie, szwagier złapał gumę i widać że stoi na kapciu a kontrolka nie świeciła.

Re: Czateria... 2020

PostNapisane: 20 paź 2020, 22:50
przez Neonixos666
lepszym rozwiązaniem było by wyposażenie samochodu w ręczny czujnik by użytkownik mógł zmierzyć sobie ciśnienie kiedy chce albo jak wydaje mu się że na oko jest mało.

PostNapisane: 20 paź 2020, 23:38
przez radzi89
Przecież większość czujników pokazuje ciśnienie w czasie rzeczywistym i to z duża dokładnością.

PostNapisane: 20 paź 2020, 23:59
przez JohnnyB
Eh....dziwna ta moja robota....dziś 8 godzin na OIT (Oddział Intensywnej Terapii) w szpitalu, który został COVIDowym, 4 izolatki, kombinezony, dezynfekcja z "karchera".........kurde....to ryje psychikę dość mocno....To co usłyszałem dziś od lekarzy...nie nastraja optymistycznie....
Głupio mówić, ale ruch w interesie jak nigdy....tylko, że sal chorych, częściej wykorzystywanych w serialach TV, wylądowałem na OIT....a to całkiem inny świat...

Re: Czateria... 2020

PostNapisane: 21 paź 2020, 00:13
przez Neonixos666
W sektorze spożywczym jest normalnie, nikt nie bije się o papier toaletowy, drożdże nawet można kupić a mąka i cukier sprzedają się w normalnym tempie. Nuda nic się nie dzieje, wiosną parę osób się zaraziło i panika do sklepów lecieli, teraz parę tysięcy dziennie i nic się nie dzieje, jak by ludzie zmądrzeli ale tak w pół roku? <co?>

PostNapisane: 21 paź 2020, 11:00
przez Grzyby
To u mnie znowu pop.ierdolenie cenowe.
Dezynfekcja o 20% w górę, rękawice – to już skur.wysyństwo Mercatora, który tak dozuje dostawy żeby cena czasem nie spadła poniżej 5 dych w hurcie za 100szt – znowu w górę.

A ruch .... spadł o 60-70%. Ujnia totalna. W tym miesiącu moge nie wyjść na zero (biorąc pod uwagę zakupy towaru)....

PostNapisane: 21 paź 2020, 11:54
przez nemi
Grzyby napisał(a):A ruch .... spadł o 60-70%. Ujnia totalna. W tym miesiącu moge nie wyjść na zero (biorąc pod uwagę zakupy towaru)....

Ja póki co robotę jeszcze jakąś robię, ale jak patrzyłem na biurowiec po drugiej stronie parkingu, to widać 2 osoby i już są puste, posprzątane przestrzenie.

Jak przychodzi "pan kanapka", to patrzy praktycznie ze łzami w oczach na te swoje skarby w plastikowych pudełkach. Już było takie odbicie w sumie przez miesiące letnie, ale teraz widzę to się znów pogrąża w marazmie. Budowlanka żyje – ludzie remontują na potęgę, skoro nigdzie nie jeżdżą – sam tak robię zresztą.

PostNapisane: 21 paź 2020, 12:02
przez Mr_Bartek
To my w domu od Marca i na pewno do końca roku. Niestety muszę być swoim własnym panem kanapką.

PostNapisane: 21 paź 2020, 12:06
przez radzi89
U nas póki co jeszcze się kręci, oby tak dalej to nie będzie źle. Martwi mnie, że gdy dopadło nas to w marcu to wszyscy się spodziewali, że powiedzmy od maja sytuacja będzie wracała do normy, a to zaledwie dwa miesiące. Teraz do maja mamy ponad pół roku, a to już kupa czasu. Krzyczeli o szczepionkach i lekach na koniec 2020 roku, a im bliżej końca roku tym ciszej w tym temacie.

PostNapisane: 21 paź 2020, 19:21
przez Grzyby
kicha na całego...

Re: Czateria... 2020

PostNapisane: 23 paź 2020, 18:30
przez Neonixos666
Co raz więcej kwarantann jest w okolicy, z niektórymi nawet miałem kontakt, tylko czekać jak nas zamkną :| .

Dziś się zdenerwowałem i rozkręciłem piłę do ostatniej śrubki bo nie chodziła jak trzeba po remoncie. Po rozebraniu okazało się że źle włożyłem uszczelkę między karter a cylinder, nie dochodziło podciśnienie z silnika do membrany pompującej i brakowało paliwa, tydzień czasu z nią walczyłem bo nie wiedziałem co jest, 5 razy gaźnik w mak rozebrałem a tu taka wtopa <glupek2>. Eh więcej pokory dla sprzętu muszę mieć i lepiej organizować pracę ale tak to jest jak nie ma się warsztatu i na kolanie trzeba robić. :|

PostNapisane: 23 paź 2020, 18:49
przez radzi89
Moja bratowa dzisiaj dostała skierowanie na test COVID. Póki co gorączka jej minęła ale kaszel, brak smaku i węchu dalej goszczą u niej. Jutro jedzie w kolejkę do testu. Mieszkają w Krakowie więc łatwo nie będzie. Dzisiaj próbowała ale po kilku godzinach stania w kolejce odpuściła.