Klub MazdaSpeed

Ej Radzi, E30 sprzedajesz może?

Będzie patrzył przez pryzmat mocy bo pewnie słabiej jak cupra nie będzie

E30 zostaje, szkoda się rozstawać, a raczej wartość tylko będzie rosła.

Zastepczaka za cupre już mamy. Nawet fotki nie mam ale kupiliśmy BMW 340ix kombi. Fajne, dość pakowne, szybkie i co dla mnie było ważne z fabrycznym hakiem.
Psychika jakoś sobie radzi ale ciagle nasłuchuje czy przypadkiem nie ma dziwnych stuków czy puków.

Ja też nasłuchuje i choć spokój pod maską osiągnąłem to nie wiem kiedy zawias się oderwie

marek napisał(a):Ja mam "inne koszty" (poza paliwem) 78,7zł na 100km

Tanie jest utrzymanie AMG – u mnie Mazda dobija do 100zł/100km bez paliwa

Ze mnie się śmiejecie, a tu widzę połowa prowadzi statystyki . Tylko ja się z tym wcale nie kryję

Nie prowadzę, ale dwa wydatki i obecny przebieg to raczej kojarzę i dzielić potrafię
Pewnie jakbym prowadził statystyki to wyszłoby jeszcze grubiej
W sumie to trochę bałbym się prowadzić statystyki bo pewnie bym się musiał przerzucić z samochodu na rower jakby zobaczył podsumowanie po roku

E tam, ja się tym w ogóle nie przejmuję. To są liczby i już. Czasem można ich nawet użyć do jakiejś decyzji

Przy decyzjach dotyczących pojazdów raczej nie kieruję się liczbami, więc na wiele te statystyki by mi się nie przydały – tylko by denerwowały No może przy zakupie coś tam liczę i szacuję ale potem o ile pojazd nie jest kapryśny to o zmianie decyduje tylko to, że przesiadka da jakieś wyraźne plusy. Stąd kiszę samochody przynajmniej 5 lat jak nie dekadę. Szczęśliwie na nic kapryśnego osobiście jeszcze nie trafiłem i liczę, że nie trafię

Mnie chyba tylko jedna liczba denerwuje w życiu, ale nie jest związana z autami. Są to odsetki od kredytu hipotecznego – parę misięcy temu bank zaczął pokazywać w swoim serwisie transakcyjnym ile zapłaciłem kapitału, a ile odsetek. I naprawdę mnie to przeraziło, chociaż teoretycznie zdawałem sobie sprawę, że tak właśnie jest

nemi napisał(a):odsetki od kredytu hipotecznego

To jest "lektura" dla ludzi o mocnych nerwach – widuję takie rzeczy i gdybym osobiście takie coś miał nad głową to chyba bym zwariował

nemi napisał(a):naprawdę mnie to przeraziło, chociaż teoretycznie zdawałem sobie sprawę, że tak właśnie jest

Czego oczy nie widziały bezpośrednio tego nie było żal

Odsetki z jednego kredytu chociaż w koszty wrzucam

Wow, nie sądziłem ze tyle osób przelicza wydatki na auto .
Ja nie mam odwagi .

Bądź meżczyzną i nie lękaj się. Te pieniądze i tak wydajesz, więc cóż wiedza o nich może zmienić?

Ja dopiero przy Renacie zacząłem liczyć i chyba przy następnym nie będę tego robi, już wiem gdzie giną te pieniądze i wystarczy

nemi napisał(a):Bądź meżczyzną i nie lękaj się. Te pieniądze i tak wydajesz, więc cóż wiedza o nich może zmienić?

Chęć zmiany auta:) Mam słabe serce, może tych rachunków nie wytrzymać

Dopisano czwartek, 17 wrz 2020, 17:17:

nemi napisał(a):Bądź meżczyzną i nie lękaj się. Te pieniądze i tak wydajesz, więc cóż wiedza o nich może zmienić?

Chęć zmiany auta:) Mam słabe serce, może tych rachunków nie wytrzymać

nemi napisał(a):Ze mnie się śmiejecie, a tu widzę połowa prowadzi statystyki . Tylko ja się z tym wcale nie kryję

To ja się śmiałem. Teraz mogę się śmiać tez z innych

dziś starsza córka nauczyła się jazdy na rowerze 4 dni bez kółek tylko kij pod siodełko i załapała.

Pamiętam jak mnie starszy zrobił w bambuko. Pojechaliśmy do babci na tydzień. Zachciało mi się pojeździć. Wyciągamy rower, pytam "gdzie są boczne kółka"? "No kurde, zapomniałem" . Śmiechom nie było końca

Dzisiaj rozmawiałem z pewnym Norwegiem, mieszka na północ od Oslo (ale blisko). Dziś już skrobał szyby. Masakra! FUJ