loockas napisał(a):No chyba, że mgłowe to już domena aut premium
Golf Trendline to nie jest premium
loockas napisał(a):Nie żebym się czepiał, ale jak widać w poprzedniej generacji dysze mgłowe były jako opcja
Studiowałem cennik i nie widziałem, żeby to mogła być opcja – przynajmniej nie pamiętam. Poza tym wiadomo – auto z placu, nic nie mogłem zamówić oprócz dywaników i alarmu, bo nawet przyciemniane szyby już były
Może takie montowali razem z ksenonami na przykład
loockas napisał(a):Swoją drogą że im się chce to rozdzielać... ile zaoszczędzą na tych dyszach?
No ja tego nie potrafię zrozumieć. Ja widzę w tym aucie możliwość kilku usprawnień – raczej jest to kwestia innego odlania plastiku, przesunięcia czegoś itp. niż prawdziwych zmian. Przypuszczam, że samochód mógłby podrożeć 20-50-100 zł.
Ja bym dążył do unifikacji – oni te różne rodzaje sprysków muszą zaprojektować, gdzieś zamówić, przewieść może z różnych fabryk, magazynować w różych miejscach, żeby przy montażu się nie myliły. Dziwne to jest. W przedsięwzięciach inżynieryjnych unifikacja znacząco wszystko przyspiesza i raczej zbija koszty.
I teraz z jednej strony robią tą samą płytę podłogową, żeby na jednej mogło powstać X modeli z różnych segmentów, a bawią się z badziewnymi plasticzkami
@Neo, ale akurat taka rzecz? W porównaniu z innymi elementami to jakieś grosze. No i w życiu nie byłem na jeździe testowej, na której sprzedawca mi powiedział "mamy taką fajną opcję, za dopłatą 2,5 zł można mieć spryskiwacze mgłowe". Co wiecej jak testujesz auto w słoneczną pogodę, to rodzaj spryskiwaczy zobaczysz dopiero po odbiorze auta z salonu, może nawet po wielu tygodniach.
Nie wyobrażam sobie też sytuacji, że zrezygnuję z danego modelu, bo ma akurat takie spryskiwacze czy za małe miejsca na kubki, a wszystko inne mi odpowiada. Niestety nie ma wyboru z niektórymi rzeczami