Napisane: 11 wrz 2019, 15:21
Ja mam kota i psa. Mieszkamy w czymś takim jak Johnny z ogrodem na spokojnym osiedlu koło lasu. Pies wychodzi sam, kot też już nawet nie ma w domu kuwety i chodzi gdzieś na łąki czy lasy
Niestety naprzeciwko nas zaczyna się budowa więc zabraknie głównego miejsca do wypuszczania psa, aż mi ciarki przechodzą na myśl, że znów będę musiał chodzić na spacery.
Co do kota to jest rewelacja jeśli chodzi o dzieci. Nasza Sara po prostu uwielbia kota – nie wyobrażam sobie żeby go nie miała
Niestety naprzeciwko nas zaczyna się budowa więc zabraknie głównego miejsca do wypuszczania psa, aż mi ciarki przechodzą na myśl, że znów będę musiał chodzić na spacery.
Co do kota to jest rewelacja jeśli chodzi o dzieci. Nasza Sara po prostu uwielbia kota – nie wyobrażam sobie żeby go nie miała