Strona 705 z 1878

PostNapisane: 6 sie 2019, 22:01
przez nemi
Kurcze, powiem szczerze, że dziś mi w pięty poszło jak zrobiłem zamówienie z Leroy jeśli chodzi o koszt dostawy z wniesieniem.
Wyszło mi coś ponad 2500 kg materiałów (z 700+ kg już mam w mieszkaniu) i mam nadzieję, że dogadam się z gościem, który to przywiezie, żeby wtargał całość z płatnością na boku. Ma mi wtaszczyć 1,5 tony za jedyne 508 PLN, resztę teoretycznie muszę sam, ale zostawiłem sobie takie "poręczne" rzeczy i nie aż tak dramatycznie ciężkie jednostkowo.

Tak czy inaczej jestem w szoku, ile takie mieszkanie z małym ogródkiem waży. Z meblami pewnie więcej niż 3,5 tony wyjdzie <glupek2>

PostNapisane: 6 sie 2019, 22:23
przez Neonixos666
Beny napisał(a):
Neonixos666 napisał(a):
Beny napisał(a): łopla sprzedałes?


Dziś po południu się okaże :)
poszedl?


Weź nic nie mów umawiasz się wszystko przestawiasz żeby mieć czas a ludzie nawet nie zadzwonią że ich nie będzie. Dodatkowo dziś padało i kiepskie warunki na kupowanie auta choć wczoraj oglądali i byli mocno zainteresowani. ech już mnie męczy te sprzedawanie, lepiej mi wychodzi kupowanie <lol>

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 6 sie 2019, 22:43
przez Krzemol
Dlatego ja wszystkie poprzednie auta do tej pory zezłomowałem, polecam ten styl życia :]

PostNapisane: 6 sie 2019, 23:00
przez Neonixos666
Krzemol napisał(a):Dlatego ja wszystkie poprzednie auta do tej pory zezłomowałem, polecam ten styl życia :]


No to też jakieś wyjście. Kurdę jak bym pchnął w końcu Signum to może MX-5 bym sobie kupił <lol>

PostNapisane: 6 sie 2019, 23:29
przez jacobs
nemi napisał(a):Wyszło mi coś ponad 2500 kg materiałów (z 700+ kg już mam w mieszkaniu) i mam nadzieję, że dogadam się z gościem, który to przywiezie, żeby wtargał całość z płatnością na boku. Ma mi wtaszczyć 1,5 tony za jedyne 508 PLN, resztę teoretycznie muszę sam, ale zostawiłem sobie takie "poręczne" rzeczy i nie aż tak dramatycznie ciężkie jednostkowo.

Ja się zdziwiłem, jak przywieźli nam płytki na palecie, dostawca pożyczył wózek i mój majster ciągnie je do mieszkania, na co dostawca "To waży 1.5 tony, płytki na klatce popękają". Na szczęście nie popękały i nawet winda radziła ten ciężar <czarodziej>

PostNapisane: 6 sie 2019, 23:43
przez Neonixos666
Krzemol napisał(a):Dlatego ja wszystkie poprzednie auta do tej pory zezłomowałem, polecam ten styl życia :]


Które teraz z Twoich aut jest w kolejce do złomowania? :P

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 6 sie 2019, 23:51
przez Krzemol
Żadne, ale prędzej Mazda :P

PostNapisane: 7 sie 2019, 08:07
przez JohnnyB
No ja wtargałem wszystko na góre (pierwsze piętro i strych) sam :) – no prawie :P
Płytek nie liczyłem, ale pewnie pod tone tego było, do tego dwa parkiety, jednego 40 metrów, drugiego 82 sporo płyt OSB + GK – te we dwójkę wnosiliśmy.
Najwięcej schodów było z brodzikiem ważącym prawie 80 kg :) – też we dwójkę. AAAA i jeszcze same schody :P, 20 trepów jesionowych też swoje ważyło :P.

I jak to wnosiłem to podjazdu pod dom nie było.....

Pamiętam że mocno się zdziwiłem że 4 płytki gresu w paczce mogą ważyć 44 kg......:).

Wczoraj skończylem kłaść terakotę w łazience na strychu.....mogę powiedzieć ze cześć glazurniczą oficjalnie skończyłem....zajęło mi to 9 miesięcy :D.

PostNapisane: 7 sie 2019, 08:23
przez nemi
Ja jestem przerażony dniem dzisiejszym. Mało śmieszne mi się to wydaje, aż źle w nocy spałem <rotfl>

PostNapisane: 7 sie 2019, 08:57
przez JohnnyB
Mi się troszkę zeszło :), i jeszcze w ch roboty....ale kasa się w miedzyczasie skońćzyła, do tego nieco ograniczała mnie praca.
Tak mi się zeszło, że w sobotę zaczynam remont dołu :D. Muszę poprawić dwie ściany :P. Jak tylko zameldują się szafy na górze i zrobimy przeprowadzkę z tymczasowej syialni, zaczne jej remont :).
Ale tutaj tylko powtórne malowanie całości. Ściany były tak chłonne że po 3 warstwie straciłem chęci na malowanie. Odczekałem prawie rok, teraz jedna warstwa lateksowego Beckersa i powinno być git :P.

Już znalazłem nogi na stół, zamawiam zaraz blat drewniany, prawdopodobnie z jesionu i sam robię dwa stoły. Liczę że od połowy września bede miał już swój gabinet :D.

PostNapisane: 7 sie 2019, 09:07
przez nemi
Ja się muszę wstrzymać z czymkolwiek, bo dopóki jest glazurnik i cały towar w mieszkaniu, to w zasadzie nic się nie da zrobić – jest za ciasno...
Nad budżetem na razie panuję, ale jeszcze niestety meble i sprzęt agd, a to będzie chyba najdroższe.

PostNapisane: 7 sie 2019, 09:37
przez jaro93
JohnnyB napisał(a):...teraz jedna warstwa lateksowego Beckersa...


Dopłać sobie do tikurrilli. Wyjdzie cię to może z 20zł drożej na wiaderku, ale farba ta nie ma sobie równych w kryciu malowanej powierzchni, jest bardzo gęsta – ostatnio odnawiałem sufit na biało i wystarczyła jedna warstwa, wiosną malowałem cały parter i wszystko tikurrillą – ściany świeżo otynkowane, zagruntowane i wystarczyły tylko 2 warstwy farby. Kolorystykę dobierasz jaką chcesz – z mieszalnika masz ponad 5000 kolorów do wyboru. Suma summarum koszta malowania wyszły mnie na to samo co beckersem – tego kilka lat wcześniej musiałem kłaść 3 warstwy.

Dodatkowo miesiąc po malowaniu nie dopilnowałem kota (wbiegł do domu prosto z mokrego podwórka) i zostawił swe ślady obok parapetów na ścianach (schodząc z parapetu odbijał się od ściany). mokra gąbka kuchenna, delikatną stroną szorowałem, śladów brak, farba w całości.

PostNapisane: 7 sie 2019, 09:40
przez Beny
Krzemol napisał(a):Dlatego ja wszystkie poprzednie auta do tej pory zezłomowałem, polecam ten styl życia :]
Predzej suchy chleb bedziesz jadl i do alfy dokladal niz ja zezlomujesz :P

Dolewam sobie oleju do mazdy a jakis chlop na papierosie byl i do mnie tekstem "mazdy to lubia olej" dobrze ze o rdzy nie wyjechal <lol>

PostNapisane: 7 sie 2019, 09:53
przez brii
nemi napisał(a):Nad budżetem na razie panuję, ale jeszcze niestety meble i sprzęt agd, a to będzie chyba najdroższe.

Nemi – tak z ciekawości, bo lepiej orientujesz się temacie i jesteś wirtuozem arkusza – ile może kosztować teraz przejście ze stanu surowego na gotowy za metr kwadratowy z pominięciem wyposażenia?

PostNapisane: 7 sie 2019, 10:02
przez nemi
Niestety nie umiem odpowiedzieć. Myjk Ci pewnie powie.

Teraz drugi raz przechodzę ze stanu developerskiego. Dla siebie wyszło mnie pewnie z 1300 za metr 6 lat temu, teraz chcę zejść poniżej 800 zł.
Ale nie mam pojęcia ile kosztują instalacje, tynki etc.

PostNapisane: 7 sie 2019, 10:06
przez brii
Zakładam, że 1300 x 2 to może być za mało? :(

PostNapisane: 7 sie 2019, 10:07
przez loockas
brii napisał(a):Nemi – tak z ciekawości, bo lepiej orientujesz się temacie i jesteś wirtuozem arkusza – ile może kosztować teraz przejście ze stanu surowego na gotowy za metr kwadratowy z pominięciem wyposażenia?


do michiego uderz z tym tematem. Tylko jakoś łagodnie, bo to drażliwy temat :P

PostNapisane: 7 sie 2019, 10:09
przez brii
<rotfl>

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 7 sie 2019, 10:30
przez Grzyby
Beny napisał(a):Dolewam sobie oleju do mazdy

nic się nie zmieniło <lol>

Kurna, w klocku nie wiem co to dolewki choć pewnie z 400tys. pękło jak nie lepiej.
W Dokkerze stuknęło 130kkm, olej pomimo przejechanych 15kkm dalej przezroczysty i w jakichś 3/4 miarki się utrzymuje. A obydwa w pupę dostają (chociaż z jakże różnymi efektami końcowymi hahaha )

Odnośnie tematów remontowych, właśnie się wykańczam robiąc pokój starszemu, odświeżając pokój młodszemu i ..... malując (mając w planach) resztę.
Wczoraj wziąłem się za montaż mebli i wymiękłem około 23....
Ponad 6h pracy i zostały jeszcze szuflady do zmontowania. No i niestety mierzenie pomieszczenia bez uwzględnienia listew przypodłogowych ma swoje wady. Brakuje mi ... 1cm żeby je wsunąć tu gdzie planowałem i muszę zdemontować z jednej ściany właśnie listwę przypodłogową. Trochę lipa bo to dąb przybity porządnie do klepek i zalakierowany chyba 4 warstwami lakieru ale dam radę :)
Kładłem przedwczoraj fototapetę pierwszy raz w życiu i stwierdzam że jest to banalne. A mocno się obawiałem czy dam radę tylko po kursie składającym się z 2 filmików na YT <lol>

Jest jakieś światełko w tunelu – pokój młodszego skończony. Z odświeżania przeszło do całkowitej "renowacji" i teraz jest kompletnie inny :P

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 7 sie 2019, 10:31
przez nemi
brii napisał(a):Zakładam, że 1300 x 2 to może być za mało?

Na pewno zależy od tego ile masz tego wszystkiego, ile wyprowadzeń kanalizacyjnych, wodnych, kabli... Pewnie to nie takie proste, żeby dać jednoznaczną odpowiedź :)


A co do excela i takich tam spraw... No prowadzę szczerze mówiąc. A w poniedziałek ksiegowa mnie pochwaliła, że jestem jej wzorcowym klientem <czarodziej>

Poniżej mieszkanie: