Strona 656 z 1878

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 28 maja 2019, 15:47
przez Gib
ja przyjmuje wyzwanie i pojadę dziś rowerem ;) Tym bardziej że auto stoi bo mi się zachciało DIY.

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 28 maja 2019, 16:35
przez nemi
Tiaaa....
Chyba przegrałem z lexem ;)

PostNapisane: 28 maja 2019, 17:11
przez Szymon
8km 48 minut. Masakra jakaś. Nie myślałeś żeby to przebiec? ;–)

PostNapisane: 28 maja 2019, 17:24
przez nemi
Potem średnia spadła do 10 km/h... Dramat – musiałem w pracy zostać dzisiaj. Nie wiem, czy nie będę zostawiać auta gdzieś na północy przy metrze, bo byłem bliski samobójstwa. Gdyby jeszcze zaczęło padać, to byłby całkowity paraliż. Że ludziom chce się tak tkwić każdego dnia, bo pewnie większość tak stoi zawsze (ja jadę po 14 przed korkami największymi).

Mam małą kontuzję stopy, sprzęgło wciskałem 10.000 razy chyba i za każdym razem cierpiałem. Następny będzie passat w tedeiku z dsg! Mieliście rację :)

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 28 maja 2019, 17:31
przez Gib
słaba pogoda dziś do biegania, na rower w sumie też.

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 28 maja 2019, 18:24
przez Krzemol
Czytając takie posty cieszę się, że mieszkam w mieście 140tys mieszkańców a pracuję głównie w mieście 170tys. Nie wiem czy kiedykolwiek zszedłem z średnią poniżej 30km/h.

PostNapisane: 28 maja 2019, 19:13
przez nemi
Ja jestem wykończony psychicznie czasami. Tak się złożyło, że pracuję na drugim końcu miasta (przenieśli siedzibę firmy – wcześniej jeździłem pociągiem jak biały człowiek), więc może dlatego tęsknym wzrokiem spoglądam na spokojniejsze miejsca :). I tak mam szczęście, że kontakt z przyrodą mam tuż za drzwiami – taras, drzewa, krzaki – pewnie procentowo niewielu mieszkańców Warszawy ma ten komfort i muszą iść do publiczenego parku czy gdzieś jechać.

PostNapisane: 28 maja 2019, 19:41
przez loockas
nemi napisał(a):Chyba przegrałem z lexem


Nie żebym się chciał pochwalić... ale szybciej biegam <lol>

PostNapisane: 28 maja 2019, 20:04
przez nemi
Dziś mnie przybił przejazd. Jeszcze wysiadłem jakiegoś typa opier***ć, bo na mnie trąbił, bo nie jechałem na zielonym. Nie doszło do rękoczynów na szczęście ;)



/ Nie jechałem, bo po drugiej stronie skrzyżowania był korek i bym zoastał blokując dwa pasy/

PostNapisane: 28 maja 2019, 20:10
przez stachan
nemi napisał(a):/ Nie jechałem, bo po drugiej stronie skrzyżowania był korek i bym zastał blokując dwa pasy/


Na mnie również trąbią, czyli bez znaczenia miasto... Pewnie trąbiłby z równą zajadliwością, gdybyś jaśnie panu zablokował skrzyżowanie. Ot, polska mentalność <oczy>

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 28 maja 2019, 20:35
przez Gib
Ja jednak na chwilę pojechałem, 8 km 0l/100 km.

PostNapisane: 28 maja 2019, 20:40
przez nemi
Ile piw? :)

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 28 maja 2019, 20:42
przez Krzemol
Kurna ja wypiłem jedno piwo przez 4tyg... Zachciało się ketozy <glupek2>

PostNapisane: 28 maja 2019, 20:44
przez nemi
Ja od wczoraj rozpracowuję jedną butelkę 0,5 :). Dziś skończę ;)
Bardzo mi smakowało – jak nigdy.

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 28 maja 2019, 22:04
przez Gib
podczas jazdy żadnego.

PostNapisane: 28 maja 2019, 22:15
przez JohnnyB
Krzemol napisał(a):Kurna ja wypiłem jedno piwo przez 4tyg... Zachciało się ketozy <glupek2>


Chorujesz na padaczke ? Inne przeznaczenie diety katogennej to tylko terroryzm wobec wątroby i trzustki....

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 28 maja 2019, 22:32
przez Krzemol
Nie. Ile ludzi tyle opinii, aczkolwiek po rekonesansie przed uważam, że wyolbrzymiasz :P

PostNapisane: 28 maja 2019, 22:42
przez JohnnyB
Wyolbrzmi to się Ci wątroba, ale twoje zdrowie :P

Re: Czateria... 2018

PostNapisane: 28 maja 2019, 22:49
przez Gib
Krzemol jak nie masz 40 lat i chcesz schudnąć szybko to polecam MM i liczenie IG mi 6 lat temu to dało bardzo dużo schudłem prawie 30 kg bez specjalnych wyrzeczeń i udziwnień typu 5h przy garach, niestety z wiekiem to już tak pięknie nie chce zadziałać, ale to co straciłem w kilka miesięcy odrabiam do dziś.

PostNapisane: 29 maja 2019, 00:20
przez loockas
Wystarczy MŻ :P