Czateria... 2021

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez loockas » 25 mar 2018, 19:39

nemi napisał(a):Żeby przejechać te parę kilometrów nie chce mi się wydawać więcej niż trzeba


Ja miałem tuleje do wymiany. Poliuretany kosztowały tyle samo co dobre gumowe więc nic ponad plan nie wydałem. Swoją drogą focus to był już drugi przypadek po Toledo gdzie uszkodzenie tulei wyszło dopiero po podniesieniu auta na podnośnik. Wtedy widać fajnie luzy jak koła wiszą swobodnie. Na przeglądzie diagnostycznym coś takiego jest niestety na kanale i szarpakach trudne do wykrycia. Widać to dopiero jak tuleja jest w agonalnym stanie.

Ja bym w sumie chciał mieć taką prawdziwą zabawkę, bez kompromisów w stylu "hot" hatch który musi pomieścić fotelik, być w miarę wygodny bo wozi mój tyłek do pracy itd. Niestety musiałoby to być mimo wszystko trzecie auto, którym i tak nie miałbym kiedy jeździć. Więc na taką okazjonalną jazdę faktycznie lepiej byłoby chyba kupić motor :) Swoją drogą to też jest coś, co raz na kilka miesięcy lata mi po głowie. Na szczęście szybko przechodzi :P

nemi napisał(a):Hmmmm


To nie ja :P
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez marcinowozniako » 25 mar 2018, 19:41

loockas napisał(a):Ja bym w sumie chciał mieć taką prawdziwą zabawkę


Mam dla Ciebie idealne auto :D Obecne moje, zdaje się że kiedyś miałeś mx3 tyle że ze złym silnikiem. Tutaj jest ten odpowiedni i generalnie nieźle porobiony. Pomyśl o tym <czarodziej> :D
Największy Ścigant
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 lis 2015, 19:40
Posty: 915 (5/8)
Skąd: Kalisz
Auto: Jest:
Mazda MX-3 KL-DE '91
Była:
Mazda MX-3 KL-DE '93

Postprzez loockas » 25 mar 2018, 19:51

Stare to mi nawet wino nie smakuje :P MX-3 to fajne auto, to zawsze będzie auto budzące miłe wspomnienia ale zdecydowanie to nie jest auto które obecnie chciałbym mieć :P

1.6 B6 SOHC to był fajny silnik. Po przesiadce z Tico to nawet jechało, nie psuło się, nie brało oleju. Nigdy nie powiem, że to był zły silnik do MX-3. Dla studenta z dochodami na poziomie 300zł/mc to był idealny silnik :)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez marcinowozniako » 25 mar 2018, 20:09

loockas napisał(a):Stare to mi nawet wino nie smakuje


Im starsze tym lepsze.
loockas napisał(a):ale zdecydowanie to nie jest auto które obecnie chciałbym mieć


No ale nawet jako zabawkę? Idealnie wpisuje się w ten wymóg :D

Dobra nie to nie, sam będę się bawić <faja> <diabełek>
Największy Ścigant
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 lis 2015, 19:40
Posty: 915 (5/8)
Skąd: Kalisz
Auto: Jest:
Mazda MX-3 KL-DE '91
Była:
Mazda MX-3 KL-DE '93

Postprzez nemi » 25 mar 2018, 20:13

Nie każde wino stare jest dobre ;). Najczęściej granica to 8-10 z tego co wiem, potem już się nie da pić
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez loockas » 25 mar 2018, 20:17

Zwłaszcza jak nie jesteś smakoszem win. Dla mnie wino dzieli się na dwie kategorie. Dobre i ujowe. Zamiast wina wolę butelkę dobrego krafta lub prawie dowolnego łiskacza :P
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez JohnnyB » 25 mar 2018, 20:27

Mi ostatnio łycha nie leży. Z piwem różnie. Najbardziej lubię wódkę. Do win przekonała mnie żona. Tak długo kupowała że się przekonałem i faktycznie czasem wole wypić wino niż piwo.
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2539 (46/88)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Ford Edge '18 3.5v6 SEL

Postprzez loockas » 25 mar 2018, 21:10

Docenianie smaku wódki przychodzi chyba z wiekiem. Z winem chyba podobnie. Kiedyś nie piłem (pomijam tanie za gówniarza, ale to z winem ma mało wspólnego). Teraz wino owszem lubię, ale musi mi siąść. Bez znaczenia czy słodkie, pół, czy wytrwane czy jeszcze inne, po prostu musi mi spasować. Nie znam się na tym, więc biorę zwykle butelkę która zainteresuje mnie wyglądem i ceną – czasami trafię, a czasami nie :P

Piwo zawsze i w każdej ilości. W zasadzie w każdym gatunku. Chociaż nie zaprzeczę, że górna fermentacja dla mnie rządzi :)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez JohnnyB » 25 mar 2018, 21:19

Kiedyś piwa dużo. Teraz po kilku piwach rano nie mogę się ogarnąć. Mój organizm sobie nie radzi z trawieniem tego alkoholu, lepiej idzie mu wino a najlepiej......spirytus. Rozrabiany z wodą, do tego "bitter" czyli kilka kropelek zalewu cytryn miodem i spirytusem, żurawina, rodzunkisuszona śliwak..... :).
Co do wódki, ostatnio jak piję to są to butelki te droższe, Stumbras albo Baczewski czy Ostoya.

Wina przede wszytkim wytrawne. Półwytrawne, jeśli będzie to białe wino, reńskie w szczególności. Z takich lekkich lubię białe wina młode, portugalskie – Vino Verde (Zielone :)) schłodzone, czesto z owacami, coś w stylu Sangrii.
Słodkich e pijam poza winami wzmacnianymi :D – Porto, Malaga czy Sherry :).
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2539 (46/88)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Ford Edge '18 3.5v6 SEL

Postprzez Gib » 25 mar 2018, 21:48

Ja lubię Porto ale okazję miałem pić tylko to z Dilda, Motylka ew. to co w Makro (czyli pewnie popłuczyny z beczek), tym niemniej wzmocnione super słodkie wino mi pasuje. Sherry próbowałem i nie bardzo. Z piw, Jankes na poważne okazje, na codzień Łomża Mocne 7%, ew. jak chcę się napić a nie bardzo upić to JŻP z namysłowa.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8939 (141/180)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez marek » 25 mar 2018, 21:55

nemi napisał(a): Marek tu napisał hasło 'przełęcz Stelvio' i nie mogę przestać myśleć :P.


Masz trochę dla zachęty – randomowe parę fotek z różnych lokalizacji (pierwsza fota i 3 ostatnie to Stelvio, pozostałe w górach to Alpy Włoskie i Francuskie, Dolomity, Monako, okolice Neapolu.
Jak coś to służę radą ;)

A tu filmik – skrót całej wycieczki:

https://www.youtube.com/watch?v=MkgK51u5EfM
Załączniki
image001.jpg
image006.jpg
image007.jpg
image008.jpg
image009.jpg
image014.jpg
image015.jpg
image023.jpg
image025.jpg
image026.jpg
image027.jpg
image028.jpg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez JohnnyB » 25 mar 2018, 21:55

Najlepsze Porto piłem w Portugalii, kosztowało 4 euro :), czyli połowę co te popłuczyny o któych piszesz. Mozę to klimat Portugalii miał wpływ na smak, aczkolwiek to było lepsze niż te za 50 pln które kupujesz w PL. To samo się tyczy Vino Verde. W Biedronce kosztują średnio 20 pln, w Portugalii kupowaliśmy po 1,5 Euro. Sangira kosztował 1 Euro w kartonie, do teogo pomarańcze, truskawki, melon, arbuz, orobina lodu i wzmacniacz z PL :D i buło idealnie :D
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2539 (46/88)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Ford Edge '18 3.5v6 SEL

Postprzez marek » 25 mar 2018, 21:59

Gib napisał(a):Ja lubię Porto ale okazję miałem pić tylko to z Dilda, Motylka ew. to co w Makro (czyli pewnie popłuczyny z beczek), tym niemniej wzmocnione super słodkie wino mi pasuje. Sherry próbowałem i nie bardzo. Z piw, Jankes na poważne okazje, na codzień Łomża Mocne 7%, ew. jak chcę się napić a nie bardzo upić to JŻP z namysłowa.


Cena i sklep niekoniecznie mówi o tym czy wino jest złe czy dobre. Wbrew pozorom np. w Lidlu można kupić całkiem dobre wina za 15-20zł. We Włoszech mega dobre wino kupisz za 5 euro bezpośrednio w winiarniach w Toskanii.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 lis 2003, 02:08
Posty: 2402 (0/14)
Skąd: nad Bałtykiem
Auto: FR+Django+Rail

Postprzez Gib » 25 mar 2018, 22:06

Porto w Dildu i Biedrze kosztuje 20zł. Czasem jest obniżka ale nie mniej niż 16-17zł, za butelkę 0,75. Mi smakuje ale mam wrażenie że to jest jednak dolna półka, no ale to się trzeba znać. Nie każdy doceni single malta za 6 stówek, bo go tak samo odrzuci jak zwykły JW Red Label z wyprzedaży w biedrze. I koniecznie musi go zapić pół litrem coli.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8939 (141/180)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez Grzyby » 25 mar 2018, 22:16

NIe cierpię coli do alkoholu. Zawsze mam odruch wymiotny
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez JohnnyB » 25 mar 2018, 22:20

Rum czy łyche wypije z colą, ale to raczje drinki wakacyjne, urlopowe. Do wódki tylko woda niegazowana :)
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2539 (46/88)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Ford Edge '18 3.5v6 SEL

Postprzez Gib » 25 mar 2018, 22:34

mi wódka jakoś szczególnie nie smakuje, ale pierwsze kilka staram się wypić bez niczego. Potem efekt psychoaktywny robi swoje :)
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8939 (141/180)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez loockas » 25 mar 2018, 22:40

Łycha z colą to zbrodnia przeciwko ludzkości. Chyba, że to podły JW Red, ale równie dobrze można to wylać i wypić samą colę :) Jednak kilka lat mi zajęło aby przestać łychę mieszać z napojami.

JohnnyB napisał(a):tylko woda niegazowana


Najlepsza. Ale też trochę to trwało zanim do tego doszedłem.
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez radzi89 » 25 mar 2018, 22:55

Czytając to wszystko stwierdzam, że chyba jednak ciagle nie dorosłem do alkoholu <lol>
Rafal
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 cze 2009, 11:45
Posty: 4700 (22/49)
Skąd: Szczecin
Auto: BMW E30
Porsche 911 4S – 996.2
Porsche 911 4S – 991.2
Porsche Macan T

Postprzez loockas » 25 mar 2018, 23:05

Wszystko się zwykle rozbija o żołądek :P Odstawienie kolorowych napoi do alko to ulga dla żołądka, mniej cukru w organizmie. Samo zdrowie, pijesz z czystszym sumieniem :P
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park