Czateria... 2021

[jacobs]

Za hyudaja płacę 2700 brutto.

Może koreańczycy powodują mało szkód
Ale nawet, wartość stingera = 1.5 * wartosc hjujdaja? TO powinno wyjść gdzieś 4k. A oni w ratach dają za 3600. Może firma najmująca (BNP w tym wypadku) ma wynegocjowane jakieś świetne warunki.

[loockas]

Pewnie tak. Ja wziąłem pierwszą ofertę PKO, nawet mi się nie chciało patrzeć za innymi. Nawet jakbym znalazł taniej to dopłaciłbym za własne ubezpieczenie.

Nie wiem jak to policzyłeś, ale skoro Ci wyszło że się opłaca ten najem, to pewnie gdzieś zrobiłeś błąd Tak to było nemi?

Cupra 370?

[JohnnyB]

Zobaczymy jak dostaniesz polisę za rok , raczje nie będzie już tak astrakcyjna, a Leasing zapewne ograniczenia w elastyczności wyboru swoje narzucił.

[loockas]

Wątpię. Wszystkie firmowe auta mamy w PKO i przez nich ubezpieczamy. Nie widzę specjalnie różnicy w corocznych opłatach by się jakoś wyraźnie zwiększały. +/– to samo.

[PeKa]

Johny, mogę Ci sprzedać Polo
Nawet zainwestowałem i kupiłem nowe aku 2 dni temu

[nemi]

Nie wiem jak to policzyłeś, ale skoro Ci wyszło że się opłaca ten najem, to pewnie gdzieś zrobiłeś błąd Tak to było nemi?

Cupra 370?

Moim zdaniem wszystko zależy od tego, co potem zrobisz z samochodem. Niestety bazuję tylko na informacjach ze stron, nie czytałem żadnej gotowej umowy, a to może zmienić wszystko.
Przy wynajmie możesz mieć stałą i niską stawkę za ubezpieczenie, co może dać co roku spore oszczędności. Do tego serwis jest w cenie raty i na moje oko jest to skalkulowane korzystnie (patrzyłem na opla).
Schody głównie zaczynają się na etapie oddawania samochodu – jak wyliczą każdą rysę, to się odechciewa.

[jacobs]

Nie wiem jak to policzyłeś, ale skoro Ci wyszło że się opłaca ten najem, to pewnie gdzieś zrobiłeś błąd Tak to było nemi?

Heh, zdaję sobie sprawę, że się nie opłaca jak policzysz rubryczki w excelu. Ale będę przez 4 lata jeździł nowym samochodem płacąc sumarycznie mniej niż 50% jego wartości przy zakupie. Czy to źle?

Wiem, że mógłbym wziąć tradycyjny leasing, płacić tak naprawdę niewiele więcej i wykupić auto za 10% wartości. Ale nie za bardzo chce mi się bawić z jego sprzedażą. Poza tym odliczę sobie 50% VAT a przy sprzedaży będę musiał zapłacić 100% (pomijając ratę wykupową bo z niej można uzyskać zwrot vatu). Więc jak po 4 latach sprzedam auto za połowę ceny kupna, to w sumie oddam cały VAT który odliczyłem.

Chyba że ktoś lubi się bawić w przekręty w stylu wykup prywatny, darowizny itp.

Ja nie biorę ostatecznie najmu tylko leasing z wysokim wykupem. W najmie jest jeszcze jedna rzecz która odstrasza – kilometrówki.

[JohnnyB]

Myślę o VW od jakiegoś czasu, nie wiem czy Polo jest tym właśnie , ale zawsze możesz wysałć jakieś info co dokładnie masz i ile za to chcesz .

[PeKa]

Tak teraz przeglądam telefon i nawet nie mam zdjęć tej polówki. Poważnie już mówiąc, to muszę to wystawić i niech gdzieś tam sobie idzie do kogoś, bo póki co zalega pod śniegiem.

[loockas]

Poza tym odliczę sobie 50% VAT a przy sprzedaży będę musiał zapłacić 100% (pomijając ratę wykupową bo z niej można uzyskać zwrot vatu). Więc jak po 4 latach sprzedam auto za połowę ceny kupna, to w sumie oddam cały VAT który odliczyłem

No nie do końca tak musi być. Póki co tego nie zablokowali i można przy wykupie odkupić auto na osobę prywatną (na siebie), a nie na firme. Wtedy je sobie zostawiasz albo sprzedajesz jako osoba prywatna.

Nie wiem, ja bym nie umiał chyba płacić 4 lata i potem po prostu oddać ten samochód. Wyliczyłem, że na zwykłym leasingu stracę najmniej. Odliczenia vatu, podatku i w moim przypadku jeszcze różnica w spalaniu w stosunku do dotychczasowych samochodów powoduje, że to wszystko mi się póki co klei. Po leasingu zostanie mi 4 letnie auto które z powodzeniem może mi dalej służyć, albo po prostu sprzedam. Myślę, że z tym nie będzie najmniejszego problemu.

To jak już tak piszemy o cyferkach... Wiem, że głupie porównanie bo to różne auta, ale gdybym nie kupił Ioniqa, to do firmy i klientów zapierniczałbym dalej focusem. Wyszło mi, że w pół roku oszczędziłem na paliwie ponad 3,5kzł. Rozbijając to na miesiące, mam ratę leasingową mniejszą o ~600zł...

[PeKa]

Pół roku masz już ten fajny niebieski samochód??? Ale ten czas zapiernicza...

[nemi]

http://astra5klub.pl/opel-drive-plan-cz ... -t265.html
Tu ktoś wstawił kalkulację od dealera.
Na szybko policzyłem, że cena całkowita w wynajmie jest niższa od tradycyjnego leasingu. Może się pomyliłem w obliczeniach. Jacobs też zwrócił uwagę na aspekt podatkowy... Chyba każdy przypadek trzeba rozważyć indywidualnie po prostu – jest tu wiele zmiennych, jak choćby planowany czas eksploatacji. I ile jesteśmy w stanie zapłacić za komfort tego, że nie trzeba sprzedawać samochodu, płacić za serwis dodatkowo, czy lubimy zmiany. Może nawet trochę drożej nie znaczy od razu źle.

Ja najbardziej bałbym się zwrotu samochodu, bo jak zaczną każdy mankament liczyć w cenie roboty w aso, to jest wesoło .

[loockas]

Pół roku masz już ten fajny niebieski samochód??? Ale ten czas zapiernicza...

Dokładnie dzisiaj mija pół roku. Nalatane tak średnio, bo 8,5kkm. Trochę MX zabrał, bo zaraz po zakupie wszędzie nim jeździłem

[jacobs]

No nie do końca tak musi być. Póki co tego nie zablokowali i można przy wykupie odkupić auto na osobę prywatną (na siebie), a nie na firme. Wtedy je sobie zostawiasz albo sprzedajesz jako osoba prywatna.

Wydawało mi się, że to jest już niezbyt mile widziane przez US Ale zapytam księgowego jeszcze

Na szybko policzyłem, że cena całkowita w wynajmie jest niższa od tradycyjnego leasingu.

Fakt, też mi tak wychodzi. Nawet wykupując z najmu wychodzi tylko 105% ceny katalogowej chyba. Dość tanio.

Ja najbardziej bałbym się zwrotu samochodu, bo jak zaczną każdy mankament liczyć w cenie roboty w aso, to jest wesoło .

W razie takiej sytuacji po prostu trzeba jakoś wykupić i sprzedać

[loockas]

Wydawało mi się, że to jest już niezbyt mile widziane przez US Ale zapytam księgowego jeszcze

Nie wiem, nie jest niedozwolone. Ale czy tak dalej będzie za kilka lat, nikt nie wie. Dlatego nie biorę tego pod uwagę przy wyliczeniu, najwyżej miło się zaskoczę. Chociaż na dzień dzisiejszy ja ten samochód raczej będę chciał zostawić i sprzedać dużo później. Wtedy cena będzie na tyle niska, że VAT tak nie zaboli. Jednak się nie zarzekam, bo może mi po drodze wpadnie nie jeden głupi pomysł.

Nawet wykupując z najmu wychodzi tylko 105% ceny katalogowej chyba

No i teraz pytanie ile dostałbyś rabatu przy tradycyjnym leasingu? Mi Hyundai zszedł bardzo dużo z ceny katalogowej.

[nemi]

Dla mnie wynajem wydaje się spoko opcją pod jednym względem przede wszystkim: samochody szybko mi się nudzą . Można się pogodzić z tym, że trochę to kosztuje.

Brii ze dwa razy pisał, że to bardzo śliski temat z wykupem na osobę prywatną, że chyba BMW w umowie zastrzega, że trzeba amortyzować dalej w firmie. Ale co ja tam wiem.

Dopisano 10 sty 2019 0:06:

Opel 2 lata temu standardowo schodził 15% z ceny katalog. przy drive planie. Ale pierwsza wpłata z cennika.

[loockas]

Dla mnie wynajem wydaje się spoko opcją pod jednym względem przede wszystkim: samochody szybko mi się nudzą

Mnie też, stąd trzecie auto w garażu. Zmieniać wole te tańsze Nowe ma służyć długo

Dopisano 09 sty 2019 23:11:

Ale pierwsza wpłata z cennika.

No i to troche bolało. Tzn jeżeli brałeś Astrę golasa to spoko, ale w przypadku dopasionej Insigni robiło się ~18k wpłaty

[jacobs]

Dla mnie wynajem wydaje się spoko opcją pod jednym względem przede wszystkim: samochody szybko mi się nudzą . Można się pogodzić z tym, że trochę to kosztuje.

A ja się właśnie tego boję przy najmie Biorę najem na 48m, niby mogę zrobić cesję, ale nie wiem czy znajdzie się chętny na moich warunkach, a może nie. A co jak samochód znudzi mi się po roku, dwóch?

Dopisano 10 sty 2019, o 00:26:

No i teraz pytanie ile dostałbyś rabatu przy tradycyjnym leasingu? Mi Hyundai zszedł bardzo dużo z ceny katalogowej.

Zależy na co. Na stingera dali zero

[loockas]

ale nie wiem czy znajdzie się chętny na moich warunkach, a może nie.

Imho bardzo mało prawdopodobne, że znajdzie się ktoś chętny na cesję leasingu używanego już auta, z dużą ratą wykupu i pewnie jeszcze odstępnym, bo za darmo nie oddasz To chyba najmniej korzystna opcja dla kogoś, bo ani nie pierdnie pierwszy w fotel, ani tanio nie wykupi auta. Widziałem masę takich "okazji" na grupie Ford RS i niestety miały słaby odzew. Szły jako takie jeszcze te które miały do roku i właściciel rezygnował z odstępnego, albo było minimalne.

[radzi89 Rafal]

Jak dobrze kojarzę, mając działalność jednoosobową można wykupić auto na firmę, a później przenieść na majątek osobisty i po pół roku sprzedać bez VAT i podatku

Dopisano 10 sty 2019 0:51:

Oczywiście temat nie dotyczy spółek itd.