loockas napisał(a):Do kontrolowania rzeczy związanych z obsługą samochodu takich jak nadmuchy, ogrzewanie itd. zdecydowanie preferuje fizyczne guziki.
nemi napisał(a):Natomiast jak słuchasz kilku stacji radiowych i łatwo widzisz kolorowe logo, to szybciutko trafisz w taki kafelek, równie szybko co w guziczek "1", "2" ..., a na pewno się nie pomylisz, czy pod 2 jest Zetka czy RMF .
Z kolei jak słuchasz z telefonu czy jakiegoś nośnika (SD/USB), to jest to trochę droga przez mękę, żeby obsługiwać guzikami foldery – dzieje się wtedy to, co ja mam jak próbuję wybrać osobę, gdzie chcę zadzwonić . A jak jest elegancko opisane, widoczna jest okładka itd., to jest to po prostu łatwe i mniej absorbujące.
Dobrze skonstruowane menu / karuzela + szybko i bez opóźnień reagująca rolka / pokrętło załatwiają sprawę. Przewijanie długiej listy szybką rolką jest o niebo lepsze niż używanie ekranu który zwykle jest w takim miejscu, że trzeba wyciągnąć rękę albo nawet oderwać plecy od fotela. Nawet "z rozmachu" na ekranie jest mniej wygodne niż użycie rolki na jak myszach z serii MX. Jak przewijam pokrętłem w samochodzie długą listę to wyczuwam nawet szybko kręcąc mniej / więcej ilość kliknięć i wiem gdzie na liście wyląduję, potem dalej wygodnie przewija się jedną bądź dwie pozycje we właściwą stronę. A może po prostu zbyt fizyczny jestem i to kwestia gustu, że w 80% ekrany i gładziki mi nie podchodzą.
Muzykę w telefonie często i tak odtwarzam z plików a nie ze streamingu (zauważalnie mniej prądu telefon pożera a pamięci ma więcej niż potrzebuję) a przy wyborze samochodu jego "off-lineowość" również była bardzo wysoko na liście zalet