Czateria... 2021

[loockas]

Ja właśnie jestem w punkcie w którym nie wiem gdzie iść.

Nie wiem czym konkretnie się zajmujesz, ale w mojej branży programiści raczej na nudę i brak zajęć nie narzekają. Projekt goni projekt i sporo ludzi kręci własne biznesy, nawiązują spółki i się rozwijają.

Ja jeszcze niedawno myślałem że może warto kogoś zatrudnić, bo doszedłem do ściany w której sam więcej nie zrobię. Jednak to bez sensu, bo zabiorę żółtodzioba, wyszkolę go, a on potem ucieknie na swój biznes Lepiej poszukać wspólników.

Tkwienie w jednym i to na dodatek toksycznym miejscu tylko dla kasy spowoduje, że prędzej czy później wypalisz się zawodowo, przestaniesz rozwijać i zaczniesz chodzić do pracy za karę (o ile już tego nie robisz).

[Szymon]

bo zabiorę żółtodzioba, wyszkolę go, a on potem ucieknie na swój biznes

Teee, ale Twój szef też tak kiedyś zaryzykował

[loockas]

Teee, ale Twój szef też tak kiedyś zaryzykował

Ale ja nie uciekam od niego Współpracujemy i raczej nic nie zapowiada by się to miało zmienić. Jednak mój przypadek jest specyficzny i chyba mało gdzie można spotkać takie relacje pracowników z szefem jak u nas

[Neonixos666]

chyba mało gdzie można spotkać takie relacje pracowników z szefem jak u nas

I żona nie ma nic przeciwko?

[loockas]

Nie

Zobaczcie co mi wczoraj na plac się wkradło. Szkodnik jakiś...

[Neonixos666]

Zawsze jak patrzę na Multiplę to sobie mówię kurde przecież założenia były dobre auto rodzinne przestronne to co w takim razie poszło nie tak? Ktoś chyba dla żartu to zaklepał do produkcji

[loockas]

Ale lans po wsi w trzech z przodu był bezcenny. Sam nie wiem co było ciekawsze, możliwość prowadzenia tego pojazdu czy siedzenie na środku

[Beny]

Tyle wrażeń to chyba spac pozniej nie mogłeś

[Neonixos666]

Widok trzech dorosłych osób z przodu w multipli bezcenny

[Beny]

Zaraz będą na fb straszyc srebrna multipla z trzema typami w srodku

[brii]

Zawsze jak patrzę na Multiplę to sobie mówię kurde przecież założenia były dobre auto rodzinne przestronne to co w takim razie poszło nie tak?

No właśnie problem w tym, że wszystko poszło jak należy a nawet lepiej – samochód jest kongenialny tylko ludzie niestety do tak dobrego pomysłu nie dorośli...

[JohnnyB]

Ale lans po wsi w trzech z przodu był bezcenny. Sam nie wiem co było ciekawsze, możliwość prowadzenia tego pojazdu czy siedzenie na środku

Gdzie tam jest lewarek zmiany biegów ?
Plan był ambitny, wyszło jak zwykle...ale coś tam do przodu.

[Neonixos666]

No właśnie problem w tym, że wszystko poszło jak należy a nawet lepiej – samochód jest kongenialny tylko ludzie niestety do tak dobrego pomysłu nie dorośli...

Pomysł uważam za jak najbardziej dobry i rozwiązania słuszne, szkoda tylko że forma zewnętrzna nie poszła za tym, szczególnie przód

[loockas]

Akurat w tym konkretnym egzemplarzu lewarek zmiany biegów to dość specyficzny temat

Auto jest mega praktyczne. Widoczność jak w akwarium. Trzech dorosłych (choć niekoniecznie dojrzałych) facetów siedzi wygodnie z przodu.

Widok ze środkowego miejsca

[Beny]

Ten soniak to z raczka taki wyciagany?

[loockas]

oczywiście

[Szymon]

Ale ja nie uciekam od niego

to może jak będziesz fajnym szefem to ten Twój też nie ucieknie?

Widok ze środkowego miejsca

uoooooo

co to się tam za bonusowe lampki swieco na tej konsoli?

[loockas]

To będzie trudniejsze. Ja działam trochę w innej kategorii niż mój szef. Ja obsługuje takich jak on, to jest robota którą da się wykonywać w 100% zdalnie. Więc pracowników też się ma raczej zdalnych. Jak tylko się ogarniają to zakładają swoją firmę i przejmują klientów pod siebie. Zwłaszcza jak widzą, że samemu da się fajną kasę bić i nie trzeba się dzielić Nie ma też żadnego nakładu własnego, więc start na własną rękę nie niesie za sobą żadnego ryzyka. Jest pomysł na coś fajnego, ale jeszcze nie chcę zapeszać

[jacobs]

Mieszkanie wysysa wszystko co zarobie....na szczęście perspektywy zakończenia wykańczania już bardzo blisko .

Jeszcze nie wykończyłeś? Z tego co pamiętam zacząłeś długo przede mną, a ja już mam wszystko łącznie z obrazami na ścianach

Nie wiem czym konkretnie się zajmujesz, ale w mojej branży programiści raczej na nudę i brak zajęć nie narzekają. Projekt goni projekt i sporo ludzi kręci własne biznesy, nawiązują spółki i się rozwijają.

Wydaje mi się, że nie tak łatwo wejść w projekty, które pozwoliłyby mi i kilku kolegom się utrzymać (sam raczej nie mam szans się przebić, potrzebuję małego zespołu programistów). Tak naprawdę musiałyby to być projekty za kasę rzędu setek tysięcy złotych. Firma bez pokaźnego portfolio w takie raczej nie wejdzie. Na razie udało mi się wyhaczyć tylko jeden, za kwotę rzędu dziesiątek tys., ale to też dzięki znajomościom tylko i wyłącznie.
A bawić się w małe rzeczy, w stylu kilka-kilkanaście projektów na miesiąc to mi się nie chce, nie moja bajka. Wiem, że ludzie robią jakieś stronki, wordpressy ale to mało rozwojowe i nieciekawe z mojej perspektywy.

[loockas]

potrzebuję małego zespołu programistów

No ja o czymś takim piszę. Samemu nic na większą skalę nie ugrasz.

Szukam gałki zmiany biegów do MX'a i chyba znalazłem na aliexpres rodzynka