Czateria... 2021
Ale gorąco...

Czy ktoś się orientuje, czy taka naklejka jest w pełni legalna?
Dopisano 07 lip 2024 16:36:
Na stronie Dekry
https://nalepka.dekra.pl/
149 zł...
W Polsce?
Każde miasto może wymagać swojej własnej. W Warszawie te naklejki są chyba dla wątpliwych aut z pogranicza roczników. 4 razy rocznie możesz wjechać jak nie spełniasz wymagań. Naklejka z DE nie działa w PL, tak samo jak nie działa we Francji czy w Barcelonie.
Brii tłumaczył, dlaczego to dobrze, żeby każde miasto miało swoją naklejkę i czemu proces uzyskania powinien być skomplikowany. Parędziesiąt stron temu było.
Każde miasto może wymagać swojej własnej. W Warszawie te naklejki są chyba dla wątpliwych aut z pogranicza roczników. 4 razy rocznie możesz wjechać jak nie spełniasz wymagań. Naklejka z DE nie działa w PL, tak samo jak nie działa we Francji czy w Barcelonie.
Brii tłumaczył, dlaczego to dobrze, żeby każde miasto miało swoją naklejkę i czemu proces uzyskania powinien być skomplikowany. Parędziesiąt stron temu było.
Wziąłem się w końcu za poprawienie fabryki i wygłuszyłem w Kuprze nadkola i bagażnik. Dwa popołudnia, dwa piwa i jakieś 800zł materiał (którego zostało na conajmniej 1 drzwi na przyszłość). Mniejsza z tym jak poszło i jaki dało efekt (dało, chociaż spodziewałem się większego wow, ale dłuższa trasa prawdę powie bo największe zmiany słychać na autostradzie). Natomiast największa załamka to jest to co zobaczyłem po demontażu nadkola. Poniżej fabryczne wygłuszenie nadkoli przednich w aucie za ponad 200k... Tylne nie mają nawet tego
Same wnęki to oczywiście goła blacha 

Brawo ty
. Wszystkie spinki uratowane, czy kupiłeś na wszelki wypadek ?
Fordzie, tyle pianki jest na całe drzwi
. Też miałem zrobić ale chyba Edge nie doczeka końca roku u mnie
.
P.S. Jakby ktoś był zainteresowany wolnossącym 3.5, zapraszam do kontaktu
.
Fordzie, tyle pianki jest na całe drzwi
P.S. Jakby ktoś był zainteresowany wolnossącym 3.5, zapraszam do kontaktu
..::Born To Rise Hell::..
JohnnyB napisał(a):Brawo ty . Wszystkie spinki uratowane, czy kupiłeś na wszelki wypadek ?
Tu akurat miłe zaskoczenie. Nadkola mocowane we wszystkich punktach na śruby.
JohnnyB napisał(a):Fordzie, tyle pianki jest na całe drzwi
Do drzwi aż się boje zaglądać. Znajdę chwilę to też to ogarnę, to może to audio od Beatsa zacznie lepiej grać, bo póki co to szału nie ma.
To plus. W tych co miałem nadkola są w większości na nitach, zwłaszcza przednie. Na szczęście to plastikowe nity i już kupiłem nitownice i nity, więc całość do ogarnięcia.
Drzwi robią robotę, nawet jak bedziesz tylko wykładał plastiki od wewnątrz. Robiłem to w Focusie, dla wszystkich drzwi. Nie tylko fabryczne audio zaczęło grać akceptowalnie, wyciszyłem hałas z zewnątrz , drzwi przestały skrzypieć i zdecydowanie lepiej się zamykały.
Myśle cąły czas aby to ogarnać w Edgu. Minus że Fordowskie spinki są średnie i warto je w jakimś minimalnym zakresie wymienić.
Jeśli poczujesz delikatny luz na spince, odegnie się plastik boczka, od razy wymieniaj.
U mnie pukanie było od spodu. WYpadła jedna blaszka i osłona tylnego wahacza pukała.
Dodatkowo wersja USA ma osłony materiałowe wzdłuż progów. Przy prędkościach autostradowych było słychać wiatr i delikatne pukanie. Dopiero na jakiś amerykańskich forach i YT znalazłem powód. WYmiana spinek i ich piankowych podkładek sprawia że powrót z Hiszpanii był prawie bezgośny
.
Drzwi robią robotę, nawet jak bedziesz tylko wykładał plastiki od wewnątrz. Robiłem to w Focusie, dla wszystkich drzwi. Nie tylko fabryczne audio zaczęło grać akceptowalnie, wyciszyłem hałas z zewnątrz , drzwi przestały skrzypieć i zdecydowanie lepiej się zamykały.
Myśle cąły czas aby to ogarnać w Edgu. Minus że Fordowskie spinki są średnie i warto je w jakimś minimalnym zakresie wymienić.
Jeśli poczujesz delikatny luz na spince, odegnie się plastik boczka, od razy wymieniaj.
U mnie pukanie było od spodu. WYpadła jedna blaszka i osłona tylnego wahacza pukała.
Dodatkowo wersja USA ma osłony materiałowe wzdłuż progów. Przy prędkościach autostradowych było słychać wiatr i delikatne pukanie. Dopiero na jakiś amerykańskich forach i YT znalazłem powód. WYmiana spinek i ich piankowych podkładek sprawia że powrót z Hiszpanii był prawie bezgośny
..::Born To Rise Hell::..
Drzwi robiłem w Lagunie, efekt był naprawdę spoko. Tu też na pewno zrobię. Mam narzędzia do w miarę delikatnego podważania spinek. Może się uda nie urwać. Jak coś to dokupię, akurat do vaga to pewnie w każdym Lidlu do kupienia 
A jakas marka wogóle wyglusza te plastiki?
W sumie jak masz gola blachę i nowe auto Noxudol ma środek do wygluszenia.
https://allegro.pl/oferta/noxudol-3100- ... 5159899153
W sumie jak masz gola blachę i nowe auto Noxudol ma środek do wygluszenia.

-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8674 (86/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
loockas napisał(a):Drzwi robiłem w Lagunie, efekt był naprawdę spoko. Tu też na pewno zrobię. Mam narzędzia do w miarę delikatnego podważania spinek. Może się uda nie urwać. Jak coś to dokupię, akurat do vaga to pewnie w każdym Lidlu do kupienia
Poszukaj, Ja złożyłem drzwi ostatnio na starych spinkach i już mnie wkurzają, a ja już narozbierałem się sporo samochodów. Moi znajomi blacharze już dawno stwierdzili że chętnie przyjeli by mnie do siebie na tzw. "zbroj mistrza"
Kurde napaliłem się na jedno auto.....tylko nie ma ich już w EU, a tego egzemplarza jeszcze na żywo nie widziałem i szczerze watpie abym zobaczył na drogach......poza swoim
..::Born To Rise Hell::..
loockas napisał(a):Poniżej fabryczne wygłuszenie nadkoli przednich w aucie za ponad 200k...
Hehe, pewnie u mnie to samo. Też bym chciał zrobić u siebie, ale zmotywować/zebrać się nie mogę.
Jak mi wygłuszali drzwi, to gość mówił, że w VAG jakieś placki dają tu i tam, w Maździe, Toyocie czy Lexie nie ma już kompletnie niczego.
Infiniti i BMW mają i w nadkolach i w drzwiach "dywaniki".
Stare czasy ale w Vel Satisie na podłodze był filc grubości gdzieś z 5cm.
Stare czasy ale w Vel Satisie na podłodze był filc grubości gdzieś z 5cm.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Beny napisał(a):W sumie jak masz gola blachę i nowe auto Noxudol ma środek do wygluszenia.
Na blachę poszły maty butylowe 2,5mm od bitmat. Na to masa wygłuszająca z pędzla, ale tutaj dałem ciała i zamówiłem tego za mało. Miało 1 opakowanie starczyć na dwa nadkola, a wg mnie 1 opakowanie spokojnie na 1 nadkole pójdzie. No ale pomazałem na łączeniach i w miejscach gdzie jest najbliżej do kabiny. Jeszcze sporo zużyłem na tylne nadkola filcowe, bo musiałem je pomazać tą masą żeby się pianka do tego potem przykleiła. Tego też nie brałem pod uwagę. No ale myślę że wystarczy. Najwięcej robią i tak maty.
Na te nadkola plastikowe też poszły maty butylowe i pianka wygłuszająca. Przednie ledwo weszły po tym zabiegu. Tylne zdecydowanie oszczędniej, bo mają bardzo nieregularne kształty, jak wytłoczka do jajek. Do tego jeszcze ten filc. Poszła więc na to ta masa z pędzla i pianka gdzie się dało.
Ogólnie robota prosta. Przy nadkolach trochę brudna, ale już bagażnik to sama przyjemność. Mogłem więcej zdemontować plastików w środku, ale uznałem że skoro z drugiej strony nadkola są wyciszone to nie będę tak wysoko podjeżdżał więc zrobiłem samą podłogę, a pod dechę dokleiłem jeszcze pianki.
Tu można kupić cały zestaw:
https://www.bitmat.pl/zestaw-do-wyglusz ... wheel-hush
Oczywiście to moja fanaberia. Mimo oszczędności nie było w środku aż tak głośno żeby koniecznie to poprawiać. Ale jeżeli niedużym kosztem można podnieść sobie komfort, to czemu nie
brii napisał(a):Infiniti i BMW mają i w nadkolach i w drzwiach "dywaniki".
Stare czasy ale w Vel Satisie na podłodze był filc grubości gdzieś z 5cm.
Vel Satis to inne czasy, te bez oszczędzania na wszystkim
Gość mówił o aktualnych rocznikach, ale o bmw nic, a infiniti teraz nowych nie ma u nas.
Podobno jest dużo gorzej niż było ogólnie kilka lat temu. Osobiście nie widziałem, bazuję tylko na jednym człowieku z branży.
Mam też takie przemyślenie, że ktoś się ostro natrudził, żeby takie placki tylko poprzyklejać tu czy tam. Zgaduję, że np. zrobienie na całości daje efekt 100% przy 100% materiału. Pewnie się okazało, że używając np. 20% materiału można zyskać efekt 80% i klient końcowy ma trochę gorzej, ale koszt produkcji tego spada diametralnie. Takie czasy, chociaż z drugiej strony wszystkiego jest niby mniej, a jeździ się lepiej niż dawniej
Poprawa fabryki, szmata wylatuje.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości