Czateria... 2021

[nemi]

Ile to szybko trwało?

21:10 odebrałem z zajęć, 21:50 powiedzmy byłem w szpitalu, 23:20 byłem z wypisem, 23:35 byłem na placu Zawiszy w sklepie ortopedycznym, potem byliśmy to wszystko uczcić w Max Premium Burgers i około 00:40 byliśmy już w domu. Z kulami, ortezą itd.

[JohnnyB]

No to już na służbę zdrowia narzekać nie możesz . I oby nie za często testować.
Jeszcze tylko 3 tygodnie i zawitam do PL , w sumie mam ogromną ochotę napić się wódki .

[Beny]

Szybko załatwione, ale sklep ortopedyczny czynny do 24?

Kolega wylicytował w usa Forda edga 2019r po sarnie, zobaczymy jak to wyjdzie po naprawie. Serwis do końca, poduchy całe podłużnice też wygląda że trzeba tylko cały przod ogarnąć.

[nemi]

sklep ortopedyczny czynny do 24?

Tak, do 24. Bez sensu, mogli zrobić 24h/24

[JohnnyB]

Kolega wylicytował w usa Forda edga 2019r po sarnie, zobaczymy jak to wyjdzie po naprawie. Serwis do końca, poduchy całe podłużnice też wygląda że trzeba tylko cały przod ogarnąć.

To już polift, czyli (bardziej prawdopodobne) 2.0, chyba ze ST 2.7 . Jak coś podrzuć VIN, jeśli "nie wymazuje", chetnie zerkne .

[Gib]

byłem z palcem jakiś czas temu, przed 17 przyjechałem, o 22:30 byłem w domu. Dostałem zalecenie żeby chirurg z przychodni po tygodniu to obejrzał jak się goi. Poszedłem się zapisać, termin na za 2 miesiące ale można zawsze przyjść wcześniej i zapytać czy przyjmie. Olałem temat bo ładnie się goiło.

Co do SOR, miejsca siedzące w poczekalni zajmowały głównie osoby towarzyszące więc pierwszą godzinkę na nóżkach spędziłem czekając aż coś się zwolni.

[nemi]

Ukry trzymali kurtki na siedzeniach. Ale się nie krępowałem tym faktem.

Dopisano 22 lut 2024 21:53:

Mam nowych sąsiadów od paru miesięcy. Czarnoskóra rodzina, 5 osób.
Co mnie bardzo zdziwiło, to prawie zawsze otwarte okna (widzę to wynosząc śmieci). Nawet jak było -8, to potrafili mieć otwarte okno w łazience.

Zaglądałem dziś do gazomierzy. Wymieniane były 11 miesęcy temu i ja mam zużycie 650, a oni 1600. Przy rozliczeniu się mogą zdziebko zdziwić, to nie są tanie rzeczy teraz.

[Neonixos666]

180zł niedopłaty za gaz miałem a prognozy już prawie 100zł na dwa miesiące. Ciepła woda i płyta gazowa.

[JohnnyB]

A ja muszę zrobić odczyt z licznika wreszcie.
NIe ma mnie przez większość roku a rachunki z prognoz takie same. Myślałem że na koniec roku jakaś nadpłata będzie a tu tylko prognozę podnieśli. Średnio chyba 340 pln płace za 2 miesiące.
U mnie gaz do woda plus ogrzewanie.

Dopisano piątek, 23 lut 2024, 11:57:

A ja muszę zrobić odczyt z licznika wreszcie.
NIe ma mnie przez większość roku a rachunki z prognoz takie same. Myślałem że na koniec roku jakaś nadpłata będzie a tu tylko prognozę podnieśli. Średnio chyba 340 pln płace za 2 miesiące.
U mnie gaz do woda plus ogrzewanie.

[Krzemol]

MX-5 wreszcie zaprowadzona do Tadziola. Czekam na wyrok . Jakoś mi się przeciągnęło od września

[nemi]

Ja właśnie wróciłem z przeglądu. Sam przegląd nie wiem ile, bo w pakiecie (filtry, świece – pewnie z 1kzł). Natomiast planowane naprawy ~5550 zł. Tak, ponad 5k gdy auto ma niecałe 60kkm przebiegu.

Ogólnie 10% wartości początkowej trzeba wsadzić, po ostatnim przeglądzie rok temu, gdzie wszystko było naprawione, a przejechaliśmy z 10-11 kkm.

Ponad 3k z tego na koszt Renault, ja mam zapłacić 2100 zdaje się. Ale się nie zdecyduję – hamulce tył zużyte 90%, tarcza zjechana poniżej możliwości założenia nowych klocków. Kupię graty sam i znajdę warsztat niezależny.

[Neonixos666]

Ja na obecną chwilę nie mama nic do roboty w Renacie. Latem planuje wymienić hamulce z tyłu bo już tarcze mają dość ale to nic co by wymagało natychmiastowej interwencji. Podszybie czeka na wymianę, wywalam tą szmatę i wstawiam sztywne z laminatu, jeden gościu na grupie je robi i są super. Wywaliłem wygłuszenie maski bo już się ledwo trzymało muszę kupić jakąś matę dociąć od oryginalnej założyć. Lać paliwo i czekać na kolejne wydatki, przedni zawias nowy więc trzeba się spodziewać czegoś nowego.

[Krzemol]

W Alfie szykuję się w czerwcu na rozrząd i tarcze/ klocki przód. Chyba że prędzej sprzedam

[MrShaleck]

Średnio chyba 340 pln płace za 2 miesiące.
U mnie gaz do woda plus ogrzewanie.

Kurde właśnie dziś z ojcem miałem dyskusję na temat rachunków – mamy dom wielorodzinny, 3 osobne mieszkania, ale wspólne liczniki.
Zapłaciłem 340zł za prąd za 2 miesiące i 340zł za gaz za 1 miesiąc, jak u Ciebie woda + ogrzewanie.
Kwota za prąd wydaje mi się być absurdalna – na cały dom wychodzi nam ok 1200zł. Ja co prawda pracuję z domu, ale gotuję (płyta) co 2-3 dni, mieszkamy we dwoje, a ja tylko 'klikam w kąkuter', ale moja to tak 12h poza domem jest.
2 seniorów w domu ogranicza się do 2-3 lamp i telewizora.
I tak po zmianie instalacji w 80% domu rachunki spadły, ale wciąż wydaje mi się sporo tego prądu...
Czekam na wiosenne słońce, które zasili fotowoltaikę...

[Beny]

U mnie prąd podobnie, 90m wszędzie ledy, pralka suszarka, tv zmywarka no i indukcja. Piekarnik mało co chodzi miesiąc 180zl wychodzi.

Natomiast planowane naprawy ~5550 zł. Tak, ponad 5k gdy auto ma niecałe 60kkm przebiegu.

kurde co w tej kwocie jest, rozumiem że części i robocizna?

[nemi]

Tak.
Jeszcze za wymianę oleju chcą 900+, nie zapamiętałem dokładnie.

[Gib]

10 tys w rok to i tak dużo jak na auto które nie ma gdzie jeździć bo przegrało z hujlanogą. Koszty trochę absurdalne. Ten odsysacz oleju z dildla to gażdżet czy faktycznie działa?

[Beny]

Myślisz że wysysają a nie spuszczają?
900pln mają rozmach skur%&, dobry olej z filtrem to pewnie max 300pln.

[nemi]

:) 10 tys w rok to i tak dużo jak na auto które nie ma gdzie jeździć bo przegrało z hujlanogą. Koszty trochę absurdalne. Ten odsysacz oleju z dildla to gażdżet czy faktycznie działa?

Żona jeździ do pracy, ogarniamy też wszystkie zajęcia dodatkowe Renault. VW stoi za to, jest jakby mniej poręczny w mieście . Ale ja sam faktycznie hulajnogą śmigam, dziś zrobiłem ponad 4 km .

Trochę jestem zdziwiony, że te hamulce z tyłu tak się zużyły szybko. Może i w mieście hamuje się dużo, ale jednak prędkości małe – często w zakresie 30-60 km/h. No i że akurat tył.

[JohnnyB]

Wydaje mi się że czasy tarcz hamulcowych z tyłu przekraczające 150 ty na komplecie już dawno się skończyły. Ja też średnio w okolicy 60-70 tyś km wymieniam oba komplety, gdzie klocki przejeżdżają średnio 2/3 tego dystansu.
Na szczęście w zamienniku komplet tarcz to pewnie nie więcej jak 300 PLN, z nowymi klockami jakieś 450 PLN a wymiana to 150 PLN. Wiec 600 PLN raz na 3-4 lata za sprawne hamulce to zdecydowanie nie za duży koszt.

Im tansze auto tym % wartosć napraw nawet najdrozbniejszych jest zdecydowanie wyższa.
Ciekawe jak wygladają koszty serwisu MG....w sumie postanowiliśmy z żoną że kupujemy w Hiuszpanii pod koniec roku