Czateria... 2021
Ja tam od dwóch dni mam bardzo słabe ogrzewanie w mieszkaniu, raptem 35 stopni mają grzejniki, było zgłoszenie do spółdzielni, były rozmowy z Burmistrzem a ciepłownia ma to w i nic z tym nie ma zamiaru zrobić. Spółdzielnia ma walczyć z ciepłownią aby nie płacić za ogrzewanie bo niby za co mamy płacić?
Ceny to jest masakra, patrzyłem dość losowo na różne miejsca. Niestety nie mam obranego kierunku zupełnie, żeby móc coś więcej zrobić.
Z żoną jeździłem pod namiot. Płaciłem 220-240 za parcelę przy wodzie i w sumie mógłbym tak pojechać. Za 6 dni poniżej 1500 zł to jest spoko cena. Ale pogoda zrobiła się tak gwałtowna, że już mam trochę strach przed tym.
W 2023 dwa tygodnie przed moim pobytem była burza 10 km obok i zdemolowało mnóstwo przyczep i kamperów.
A 3 tygodnie po mnie znajomi pojechali na Lanternę na Istrii (bardzo spoko kemping) i pogoda była pod psem, do tego trafiły im się tropikalne ulewy, nocami trzymali namiot, żeby woda się nie wlewała, kupili jakieś saperki, żeby kopać rowy dookoła, tam jest taka czerwono-brązowa gliniasta ziemia, wszystko wyglądało potem jak umazane g***nem, wszystko mieli mokre i stwierdzili, że nigdy więcej.
I chyba w tym roku nie zaryzykuję. Namiot trzeba mieć pod drzewem, bo inaczej nie da się wytrzymać w słońcu, a z kolei to może runąć na łeb w razie silnego wiatru pod morza.
W 2022 byłem w Tučepi, to też pogoda była w kratkę
Z żoną jeździłem pod namiot. Płaciłem 220-240 za parcelę przy wodzie i w sumie mógłbym tak pojechać. Za 6 dni poniżej 1500 zł to jest spoko cena. Ale pogoda zrobiła się tak gwałtowna, że już mam trochę strach przed tym.
W 2023 dwa tygodnie przed moim pobytem była burza 10 km obok i zdemolowało mnóstwo przyczep i kamperów.
A 3 tygodnie po mnie znajomi pojechali na Lanternę na Istrii (bardzo spoko kemping) i pogoda była pod psem, do tego trafiły im się tropikalne ulewy, nocami trzymali namiot, żeby woda się nie wlewała, kupili jakieś saperki, żeby kopać rowy dookoła, tam jest taka czerwono-brązowa gliniasta ziemia, wszystko wyglądało potem jak umazane g***nem, wszystko mieli mokre i stwierdzili, że nigdy więcej.
I chyba w tym roku nie zaryzykuję. Namiot trzeba mieć pod drzewem, bo inaczej nie da się wytrzymać w słońcu, a z kolei to może runąć na łeb w razie silnego wiatru pod morza.
W 2022 byłem w Tučepi, to też pogoda była w kratkę
Właśnie miałem usiąść do tematu wakacji i czegoś poszukać. Cro albo Włochy, zobaczę co się trafi i za ile. W ten weekend mieliśmy okazję pierwszy raz z dziećmi lecieć samolotem i wiemy, że to nie dla nas. Zostaje auto
Ale wpadłem na głupi pomysł żeby na ferie zimowe jechać do Cro... Chcemy zobaczyć jak ten kraj wygląda zimą. Poza mną nikt na nartach nie jeździ, więc na zimie nam nie zależy. Nie ma tam upału, ale te 10-13 stopni na spacery wystarczy Ale to też jeszcze nic pewnego. Na razie wrzuciłem rezerwacje z opcją odwołania.
Ale wpadłem na głupi pomysł żeby na ferie zimowe jechać do Cro... Chcemy zobaczyć jak ten kraj wygląda zimą. Poza mną nikt na nartach nie jeździ, więc na zimie nam nie zależy. Nie ma tam upału, ale te 10-13 stopni na spacery wystarczy Ale to też jeszcze nic pewnego. Na razie wrzuciłem rezerwacje z opcją odwołania.
Neonixos666 napisał(a):Ja tam od dwóch dni mam bardzo słabe ogrzewanie w mieszkaniu, raptem 35 stopni mają grzejniki, było zgłoszenie do spółdzielni, były rozmowy z Burmistrzem a ciepłownia ma to w i nic z tym nie ma zamiaru zrobić. Spółdzielnia ma walczyć z ciepłownią aby nie płacić za ogrzewanie bo niby za co mamy płacić?
Obecnie na termometrze -18 na wysokości 2 piętra a aplikacja pokazuje -22
Ja dużo razy myślałem o wyjeździe zimą w tamte rejony. Niestety nie mam tyle czasu, bo córka ma zajęty tydzień (w tym dwa weekendy) ferii. W tym roku też budżetu nie mam na ferie
Można zwiedzić ciekawe miejsca bez tłumów ludzi – Postojną Jamę w Słowenii chociażby. Wypas jak nie wiem, a bez tłumów musi być mega.
We Włoszech muzeum Ferrari i Lambo są dość blisko siebie. A najlepiej byłoby na same południe śmignąć, obejrzeć domki truli albo Sycylię.
Ale ogólnie ja Włoch nie lubię. Za bardzo są ubogaceni kulturowo. Przy popularnych atrakcjach łatwo stracić szybę i dobytek z auta.
Można zwiedzić ciekawe miejsca bez tłumów ludzi – Postojną Jamę w Słowenii chociażby. Wypas jak nie wiem, a bez tłumów musi być mega.
We Włoszech muzeum Ferrari i Lambo są dość blisko siebie. A najlepiej byłoby na same południe śmignąć, obejrzeć domki truli albo Sycylię.
Ale ogólnie ja Włoch nie lubię. Za bardzo są ubogaceni kulturowo. Przy popularnych atrakcjach łatwo stracić szybę i dobytek z auta.
My w tym roku chyba spontan (jak wszyscy będą zdrowi), chciałem na początku zrobić objazdówkę, odwiedzić swoich znajomych w Monachium, kuzyna żony w Szwajcarii, i pojechać gdzieś na wybrzeże do Włoch. Licząc ok 4 tys km, paliwo, hotele, jedzenie itp wyjdzie kosmos
Skończy się chyba tym że żona weźmie wolne na majowy (27.04-05.05) spakujemy się i na spontanie jakieś last minute polecimy do Hiszpania/Grecja/Malta/Cypr coś z Poznania albo Wrocławia.
za 5-7dni z wyżywieniem śniadanie/obiadokolacja albo all inclusive za wszystkich (2 dorosłych i dziecko 5lat) w okolicach 6 tys zł
W tamtym roku mieliśmy zaplanowanych kilka długich weekendów, praktycznie żaden się nie udał, a na 11.11 pojechali teście bo hotel zapłacony a córka 40 gorączki...
Tak że w tym roku nic nie planujemy na razie udał się spontaniczny wyjazd w góry na sylwestra
Skończy się chyba tym że żona weźmie wolne na majowy (27.04-05.05) spakujemy się i na spontanie jakieś last minute polecimy do Hiszpania/Grecja/Malta/Cypr coś z Poznania albo Wrocławia.
za 5-7dni z wyżywieniem śniadanie/obiadokolacja albo all inclusive za wszystkich (2 dorosłych i dziecko 5lat) w okolicach 6 tys zł
W tamtym roku mieliśmy zaplanowanych kilka długich weekendów, praktycznie żaden się nie udał, a na 11.11 pojechali teście bo hotel zapłacony a córka 40 gorączki...
Tak że w tym roku nic nie planujemy na razie udał się spontaniczny wyjazd w góry na sylwestra
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3348 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
Hehe, u mnie to samo. Ja bym sobie pojechał w czerwcu lub wrześniu. A muszę z całym tym tłumem i po najwyższych cenach.
Dopisano 08 sty 2024 22:45:
Mam wątpliwości, 6k w tej chwili za 3 osoby to naprawdę tanioszka .
Mi się nigdy nie udało tak polecieć. Zawsze były 2 miejsca w samolocie i z dzieckiem się nie dało.
Dopisano 08 sty 2024 22:45:
Szyna napisał(a):5-7dni z wyżywieniem śniadanie/obiadokolacja albo all inclusive za wszystkich (2 dorosłych i dziecko 5lat) w okolicach 6 tys zł
Mam wątpliwości, 6k w tej chwili za 3 osoby to naprawdę tanioszka .
Mi się nigdy nie udało tak polecieć. Zawsze były 2 miejsca w samolocie i z dzieckiem się nie dało.
W zeszłe wakacje jechaliśmy zaraz jak dzieci świadectwa odebrały i to nawet się sprawdziło. Pierwszy tydzień w Istrii był luźny. Wyraźnie ludzi dobiło w drugim tygodniu czyli po 1 lipca. Ale i tak nie było źle z tym tłokiem. Bywało gorzej (np rok wcześniej w Szybeniku i Trogirze – no ale to mega popularne kierunki).
Moja żona pracuje w chyba największej obecnie szkole w kraju i dla niej rok szkolny kończy się później w praktyce.
Ale jak byłem na Kanarach, to też tak było – z każdym dniem po 24 czerwca gęstniało i już były tłumy jak wracałem. Ale sam początek bajka.
Ale jak byłem na Kanarach, to też tak było – z każdym dniem po 24 czerwca gęstniało i już były tłumy jak wracałem. Ale sam początek bajka.
Myślę że na laście uda się coś wyrwać w tych pieniądzach, no chyba że nie będzie miejsca dla dziecka
Pożyjemy zobaczymy, znajomi tak latają i są w stanie wyrywać wycieczki z all inclusive w tych kierunkach nawet poniżej 1500 za osobę.
Jak się nie uda jest samochód tylko wtedy kraj, bo szkoda czasu na daleką jazdę.
Na sylwestra udało się hotel w Polanicy Zdrój 4 gwiazdkowy z basenem i śniadaniem na 3 dni (2 noce) zarezerwować za 1500 zł 2 dni przed sylwestrem, normalnie na jakiś długi weekend 2000 nie starczy.
Pożyjemy zobaczymy, znajomi tak latają i są w stanie wyrywać wycieczki z all inclusive w tych kierunkach nawet poniżej 1500 za osobę.
Jak się nie uda jest samochód tylko wtedy kraj, bo szkoda czasu na daleką jazdę.
Na sylwestra udało się hotel w Polanicy Zdrój 4 gwiazdkowy z basenem i śniadaniem na 3 dni (2 noce) zarezerwować za 1500 zł 2 dni przed sylwestrem, normalnie na jakiś długi weekend 2000 nie starczy.
To, co łatwe, nie prowadzi do niczego.
GD – Generacja Doskonała
GD – Generacja Doskonała
- Od: 20 lut 2008, 21:59
- Posty: 3348 (89/158)
- Skąd: Krotoszyn
- Auto: Mazda 626 GD 2.0i 90 km '92r + LPG
U mnie dziś -17 i gdyby nie dobry akumulator to bym nie odpalił fury. Za 3 długim kręceniem odpaliło i tlumany dymu. Coś jest niesprawne ale nie wiem co Wakacje też przeglądam, choć zdrowie średnio więc nie mam większej ochoty na planowanie czegos jednak sporo do przodu. Ceny dodatkowo zniechęcają. O ile poprzednie wakacje to były można powiedzieć okazje cenowe o tyle teraz już na to nie liczę. Celuje w Chorwację alternatywnie Włochy które chce bardzo zobaczyć ale ta mentalność makaronow mnie odstrasza
Od kilku lat już nie ma czegoś takiego jak Last Minute, a jeśli są to nie są w żaden sposób ciekawe propozycje. Z tego co wychodzi sensownie to "First Minute" czyli zakup kilkunastomiesięcznym wyprzedzeniem. Przynajmniej tak mówi mój brak który pracuje w biurze podróży.
Ogólnie jak ktoś lubi, to często warto zobaczyć na oferty łączone, czyli zakup hotelu, apartamenty ale dojazd we własnym zakresie. Nawet biura podróży takowe opcje mają w sprzedaży. Wiele razy kombinowałem tak, jak jeszcze Neckermann istniał. On pierwszy miał takie oferty hoteli.
Jeśli ktoś ma w miarę blisko Niemiec, Litwy itp. można sprawdzić oferty ze stron ich podróży. Znajomi latają tylko z Berlina i oferty mają znacznie tańsze.
Ja w tym roku nie wiem jak z wakacjami, może coś w okolicy października się uda wyrwać, ale muszę upewnić się w temacie pogody w kierunkach jakie chciałbym odwiedzić, chyba tam pora deszczowa wypada wtedy. W moim przypadku jest to od lat Booking i własny dojazd.
Ogólnie jak ktoś lubi, to często warto zobaczyć na oferty łączone, czyli zakup hotelu, apartamenty ale dojazd we własnym zakresie. Nawet biura podróży takowe opcje mają w sprzedaży. Wiele razy kombinowałem tak, jak jeszcze Neckermann istniał. On pierwszy miał takie oferty hoteli.
Jeśli ktoś ma w miarę blisko Niemiec, Litwy itp. można sprawdzić oferty ze stron ich podróży. Znajomi latają tylko z Berlina i oferty mają znacznie tańsze.
Ja w tym roku nie wiem jak z wakacjami, może coś w okolicy października się uda wyrwać, ale muszę upewnić się w temacie pogody w kierunkach jakie chciałbym odwiedzić, chyba tam pora deszczowa wypada wtedy. W moim przypadku jest to od lat Booking i własny dojazd.
..::Born To Rise Hell::..
Moi rodzice czasem coś wyhaczą w dobrej kasie, nawet mi coś niedawno podesłali. Ale oni już nie pracują zawodowo i tylko z lekarzami nie może kolidować .
Utrafienie czegoś w idealnym terminie, gdy się ma 3 osoby z 4 w szkole to zadanie mało realne .
A i ja muszę zaplanować z góry.
Utrafienie czegoś w idealnym terminie, gdy się ma 3 osoby z 4 w szkole to zadanie mało realne .
A i ja muszę zaplanować z góry.
Dominator napisał(a):Za 3 długim kręceniem odpaliło i tlumany dymu. Coś jest niesprawne ale nie wiem co
U mnie po najgorszej nocy gdzie o 23 było -23 stopni odpalił bez problemu i nawet nie było wypadania zapłonu czy rzucaniem silnikiem więc wszystko wychodzi że jest sprawne. Nawet nie mogę wydłużyć grzania świec po prostu wciskam guzik i odpala. Akumulator się obronił, jutro zasłużył na podładowanie, bo będzie w okolicach 0 więc może i odkuje przednie nadkola które mają sporo lodu twardego jak beton.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości