Czateria... 2021
U mnie w M3 Fiamm prawie 6 letni i auto odpala. Booster Norauto zawsze pod ręką
MAZDA SIĘ NIE PSUJE TO LUDZIE PSUJĄ MAZDY
Ha wiedziałem że tak będzie, słabo już świecą H7 na mijania i coś czułem że zaraz padnie, podjeżdżam do bankomatu, wsiadam i już nie świeci jedna. Dobrze że miałem jedną w zapasie, 5 minut i żarówa wymieniona.
ponoć zaraz Szymczyk będzie na jedynce.
biegnę posłuchać
biegnę posłuchać
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Krzemol napisał(a): taki pordzewiały był?
raczej SROGA ZIMA
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Tylko dół praktycznie. Spróbuję to jakoś we własnym zakresie potraktować trytytkami i wkrętami bo już nie mam ochoty wyskakiwać z kasy na kolejny zderzak. A może z czasem polakieruje srebrny który mi dalej leży.
Ale jajo dziś było na drogach sporo ludzi po rowach i chodniki oblodzone nieźle. Ja musiałem odkuć Renatę z lodu, wielosezon o dziwo jakoś jechał choć nie dawałem mu szans na takim lodzie, ledwo do samochodu można było dojść.
Mev napisał(a):Co tam w wielkim świecie słychać Panowie? jak życie płynie?
My tutaj w większości z prowincji...
Przyznać muszę, że dopracowanie i ergonomia VW cały czas mnie zaskakuje – proces, który w innych samochodach jest czymś z czego użytkownik nie czerpie żadnych doświadczeń w VW staje się przygodą
Szczególnie mnie wzruszył punkt dotyczący polecenia "zamknij okna" – nie wiem czy bez wyjaśnienia bym na to wpadł
Ciekawe czy ta wersja już będzie tą o której ludzie będą mniej pisać, bo o poprzednich to nie jedną epopeję napisano...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Widać, że nie jesteś "prawdziwym polakiem" (celowo z małej) – dla nich dobre VW skończyły się na Golfie IV i Pasku B5
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Ja byłem megazadowolony z tego auta. Teraz mam klasę wyżej (niektórzy twierdzą, że 1,5 ), a nawet plastiki są cieńsze niż w Golfie.
Umówiłem się na przegląd wreszcie. Jestem zaskoczony, bo przegląd ma trwać aż 5 h (po 30.000 km), jest to wymiana oleju i akcja serwisowa – nowe oprogramowanie radia. Co mnie dziwi, bo większość aktualizacji robi się po prostu sama. Zgłosiłem jakieś pierdy, wiadomo, że nic nie zrobią.
Najpoważniejsza rzecz to chyba kierownica – jak jadę np. bez przerwy kilka godzin i mam prosty odcinek drogi, to on mi każe przejąć kierowanie, a przecież tam siedzę i nie śpię. Niestety jest to losowe, więc zleją temat – jeździć, obserwować.
Umówiłem się na przegląd wreszcie. Jestem zaskoczony, bo przegląd ma trwać aż 5 h (po 30.000 km), jest to wymiana oleju i akcja serwisowa – nowe oprogramowanie radia. Co mnie dziwi, bo większość aktualizacji robi się po prostu sama. Zgłosiłem jakieś pierdy, wiadomo, że nic nie zrobią.
Najpoważniejsza rzecz to chyba kierownica – jak jadę np. bez przerwy kilka godzin i mam prosty odcinek drogi, to on mi każe przejąć kierowanie, a przecież tam siedzę i nie śpię. Niestety jest to losowe, więc zleją temat – jeździć, obserwować.
nemi napisał(a):nawet plastiki są cieńsze niż w Golfie.
Co oglądam nowe samochodu to dochodzę do wniosku, że tylko tracę czas – Infiniti ma u mnie chyba dożywocie jak porównuję z tym co jest dostępne
nemi napisał(a):Najpoważniejsza rzecz to chyba kierownica – jak jadę np. bez przerwy kilka godzin i mam prosty odcinek drogi, to on mi każe przejąć kierowanie, a przecież tam siedzę i nie śpię.
Dupochron producenta – w prawie wszystkich samochodach jakie napotykam tak jest. Najbardziej wpienia Lexus – zaczyna pikać w taki wkurzający Toyotowski sposób a potem celowo zbacza w prawo. Irytuje mnie to maksymalnie jak się przesiadam z mojego samochodu gdzie po autostradzie można przez kilka godzin nawet kierownicy nie dotykać
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):Dupochron producenta – w prawie wszystkich samochodach jakie napotykam tak jest.
Tak, to jest norma. Ale nie o tym mówię.
Kiedyś było tak, że auto musiało wykryć jakiś drobny ruch na kierownicy i te czasy na szczęście minęły...
Mam kierownicę pojemnościową i on powinien wiedzieć, że mam rękę na kierownicy cały czas, nawet bez ruszania.
W ub. tygodniu jechałem do Głogowa – około 500 km. Zrobiło mi się tak na prawej ręce, więc już miałem telefon gotowy i dwa razy udało mi się nagrać na lewej ręce, a na prawej już się nie powtórzyło.
W drodze powrotnej nie miałem tego problemu. Może jakaś suchość rąk nadmierna jak nie wykrywa? Nie mam bladego pojęcia.
W każdym razie w pierwszą stronę miałem średnio 1 raz na 100 km, w drodze powrotnej 0/500 km.
Ogólnie to ma to charakter losowy dosyć, dzieje się tylko na długich prostych i mam wrażenie, że nasila się trochę jak jadę długo – np. do Gorzyczek zdarzy się 3 razy, potem w Czechach 3 razy (a to krótszy odcinek), w Austrii już 5, a w Słowenii 7. Może ja szukam dziury w całym tak naprawdę, bo to nie jest jakaś uciążliwość i 95% roboty na autostradzie ogarnia samochód samodzielnie, no ale zapłaciłem, to wymagam
Dopisano 22 gru 2022 15:31:
Ale żeby nie było, ogólnie jestem zadowolony z auta. Jest to naprawdę prawdziwy połykacz kilometrów, żadna prędkość nie robi na nim wrażenia, czuję się w nim świetnie, nie ma jakichś takich irytujących wtop, spełnia wymagania praktyczne. Trzeba się tylko bujać z tą chorą (w Polsce) firmą gdy tylko coś będzie nie tak.
Przez 1,5 roku jeździłem po krajach z obrazka poniżej . W Chorwacji... 4 razy byłem Arteonem
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: nemi, Neonixos666 i 53 gości