Czateria... 2021
Co do paliwa. Arktycznego nie tankuje bo trzeba 40 groszy dorzucic jednak widzę różnicę pomiędzy paliwem z Auchana a Statoil, czyli circle key czy jakoś tak. Honda ciężko pali w mrozach, dlaczego to nie wiem ale jeszcze z miesiąc i wszyscy zapomną o białym ggównie i problmach z odpalaniem
Ja tam leję vervę (już ponad 5 zł/1L ) i nie ma kłopotu większa liczba cetanowa pomaga w takie niskie temperatury.
Ja tam z PKO jestem bardzo zadowolony podobnie było w mLesing. Prawdziwy dramat to idea
Skoro macie doświadczenie w leasingach to napiszcie co jest najważniejsze przy braniu auta i na co zwracać uwagę.
Pusto nie było, ale w kolejkach dłuższych jak 4-5m nie stałem. Jest sporo ludzi rzeczywiście w górach, ale jednak wszystkie stacje narciarskie są otwarte i się to "rozlazło". Na samych stokach było naprawdę ok, w zwykły weekend w minionym sezonie bywało gorzej. Natomiast wyjazd z parkingu masakra. Przy okolicznych pensjonatach brak wolnych miejsc, na parkingach same "obce blachy". Imho mamy właśnie teraz ferie, więc po co było to ruszać?
loockas napisał(a):Żeby ktoś spłacał go za Ciebie
Dobrze to ująłeś, bo wiadomo że auto dzięki któremu zarabiasz więcej spłaca się lżej
akumulator przeżył, chociaż na naciskach zostawiłem mu przez 2h całe 17V..
W sumie przez 14h ładowania podniosłem gęstość z 1,22 do 1,26..1,27g
Przy -7st zbyt wiele się nie osiągnie, przyjdzie wiosna to poprawię do pełnej pojemności..
W sumie przez 14h ładowania podniosłem gęstość z 1,22 do 1,26..1,27g
Przy -7st zbyt wiele się nie osiągnie, przyjdzie wiosna to poprawię do pełnej pojemności..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Ja tam nie wiem czy drogie czy nie, wymienia się je raz na jakiś czas, więc cene można przełknąć, moim zdaniem. Wymieniłem 2 lata temu (ori miał 9 lat i dokonał żywota latem). Obecny Bosch bez problemu, mimo, że stoi pod chmurą, bo garaż zawalony.
Co do diesla, jakbym miał teraz zmieniać, to nie wykluczam, choć wolałbym benzynę. Jedyną must have jest A/T. Niestey, budżet przy budowie się nie klei, a i odsprzedaż L3 byłaby bez sensu ( z racji przebiegu 323k).
Swoją drogą nie wiem jak inne auta są eksploatowane, że często przy 200k na forum L piszą, że filtr do wywalenia.
Obecna sytuacja trochę namotała i auto więcej stoi jak jeździ, najczęściej młodego do szkoły 4km i tyle.
Co do diesla, jakbym miał teraz zmieniać, to nie wykluczam, choć wolałbym benzynę. Jedyną must have jest A/T. Niestey, budżet przy budowie się nie klei, a i odsprzedaż L3 byłaby bez sensu ( z racji przebiegu 323k).
Swoją drogą nie wiem jak inne auta są eksploatowane, że często przy 200k na forum L piszą, że filtr do wywalenia.
Obecna sytuacja trochę namotała i auto więcej stoi jak jeździ, najczęściej młodego do szkoły 4km i tyle.
PeKa napisał(a):Swoją drogą nie wiem jak inne auta są eksploatowane, że często przy 200k na forum L piszą, że filtr do wywalenia.
Myślę że tutaj właśnie przyczyną będą krótkie odległości i brak regularnego wypalania. W L3 to mimo wszystko chwilę trwało. Sam wiele razy przerywałem wypalanie, bo wracałem do domu i temu się zachciało wypalać praktycznie w bramie Jak miałem czas, to robiłem kółko na S1, jak nie to musiało poczekać na następny raz. Starałem się jednak o to dbać, ale wierzę że ktoś może być nawet nie świadomy tego że przerwał wypalanie. U mnie przy 230kkm filtr jeszcze działał
U mnie też działa, przy krótkich przebiegach rzeczywiście wypala się częściej. Na szczęście raz na średnio dwa tyg jadę A2 do Casto i wtedy sytuacja się stabilizuje.
Nie rozumiem tego demonizowania diesla, że DPF, że AdBlue.
W Traficu mam zrobione od kupna jakieś 5kkm (mało jeździ), AdBlue jak było 100% tak jest 100%, aku trzyma, odpala bez problemu w każdy mróz, grzeje się szybciutko (obstawiam że ma dogrzewacz jak w Maździe, bo po zgaszeniu silnika słychać cichy odkurzacz pod maską i delikatnie czuć spaliny).
Jeździ codziennie po 3km, raz na 3 tygodnie robi trasę 300km.
Pali tyle co kot napłakał, zbiera się fajnie, da się tym lecieć bezstresowo 150km/h, (jedyny minus to brak ASB). START-STOP nawet się nie włącza (tylko jak trasę leci to się zdarzy gdzieś po drodze).
Nie bardzo sobie wyobrażam żeby w tym aucie był benzyniak. Byłoby na pewno cholernie drogo jesli chodzi o spalanie, a teraz wychodzi średnia poniżej 8l przy takim użytkowaniu.
W Traficu mam zrobione od kupna jakieś 5kkm (mało jeździ), AdBlue jak było 100% tak jest 100%, aku trzyma, odpala bez problemu w każdy mróz, grzeje się szybciutko (obstawiam że ma dogrzewacz jak w Maździe, bo po zgaszeniu silnika słychać cichy odkurzacz pod maską i delikatnie czuć spaliny).
Jeździ codziennie po 3km, raz na 3 tygodnie robi trasę 300km.
Pali tyle co kot napłakał, zbiera się fajnie, da się tym lecieć bezstresowo 150km/h, (jedyny minus to brak ASB). START-STOP nawet się nie włącza (tylko jak trasę leci to się zdarzy gdzieś po drodze).
Nie bardzo sobie wyobrażam żeby w tym aucie był benzyniak. Byłoby na pewno cholernie drogo jesli chodzi o spalanie, a teraz wychodzi średnia poniżej 8l przy takim użytkowaniu.
Grzyby napisał(a):Jeździ codziennie po 3km, raz na 3 tygodnie robi trasę 300km.
i problemów nie ma bo dpf ma gdzie się wypalić
ja np. praktycznie wogóle nie robię "tras" wiekszych niż 30km od odpalenia do zgaszenia i w moim przypadku dpf nie miałby gdzie się wypalić.
Grzyby napisał(a):W Traficu mam zrobione od kupna jakieś 5kkm (mało jeździ), AdBlue jak było 100% tak jest 100%, aku trzyma, odpala bez problemu w każdy mróz, grzeje się szybciutko (obstawiam że ma dogrzewacz jak w Maździe, bo po zgaszeniu silnika słychać cichy odkurzacz pod maską i delikatnie czuć spaliny).
Wcześniej AdBlue nie zużywały samochody zbyt dużo, bieżące roczniki już pobierają dość sporo z uwagi na normy emisji.
Ten cichy odkurzacz to prawodpodbnie od tego systemu: mocznik zamarza na kamień przy -11 stopniach, w aucie jest grzałka, która go odmraża przed użyciem. Pompa jest plastikowa, bo mocznik strasznie źle działa ma metale i cały AdBlue musi zostać zassany do zbiornika po wyłączeniu auta, żeby nie rozsadziło przewodów i bardzo drogiej pompy.
Przy ponad 30 stopniach z kolei coś innego się dzieje z mocznikiem i coś się wytrąca, traci swoje właściwości.
Tak czy inaczej – dopóki działa, to jest spoko i nawet przy zużyciu aut z 2021 roku jest moim zdaniem w pełni akceptowalne takie dbanie o ekologii z kieszeni właściciela. Największy problem jest taki, że grzałki i pompy są cholernie drogie w razie czego i z tego co wiem nic się nie da regenerować.
Nie znam jednak nikogo, komu by się to zepsuło do tej pory
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości