Czateria... 2021
loockas napisał(a):Lol, to w porównaniu ze Scenikiem bardzo oszczędne auto Żona mnie trochę załatwiła... znalazła sobie pracę w Katowicach i porwała mi Ioniqa Od miesiąca jeżdzę w koło komina Scenikiem, mam problem zejść poniżej 11l
Myślę że przy takiej jeździe jak u Ciebie,plus ostatnie temperatury, też bym miał 11. Ja jednak jadę do pracy te 17km. A te trasy, które ostatnio robiliśmy razem to sam widziałeś: 8-10. Trzeźwi nie byliście ale właśnie na niskie obroty przy 140 km/h zwróciliście uwagę
No Scenic nie ma u nas lekko. Ilość odpaleń i trzaśnięć drzwiami w stosunku do km jest mocno zawyżona. Mimo tego wciąż się nie chce zepsuć. Trzeba tylko aku co jakiś czas podładować. Myślę, że zanim go sprzedam, to jeszcze dojadę go trochę przy budowie domu
Eh przez tą zimę nie mogę zmieścić się w 6,5L/100km . Renata dobija do 220 tyś silnikowo pewnie jeszcze pojeździ długo ale obawiam się o inne kwestie. Coś bym zmienił
Ja bym mógł jeździć dieslem ale potrzebowałbym webasto no i chyba tylko nowym żeby wiedzieć co mam, niestety olbrzymie ciśnienia wtrysku powodują że układ paliwowy generuje spore koszty przy naprawach. Dziś przy -6 zaczęła mi opadać szyba kierowcy, super wrażenia.
Stała pod ścianą prężąc kakao
No to 8,5 litra to była optymistyczny szacunek .
Dziś troszke mniej śniegu, 7 do Łomianek czysta i sucha....przy 140 10,5 litra .
Ale dawno nie miałem fury, która się kreci do 7 tyś .
W trybie sport skrzynia świetnie działa, nie zamula, ciągnie do prawie 7 tyś. Łopatki fajnie działają. Auto twarde, całkiem fajny opór na kierownicy. Nawet mi się podobało . Nie jest to demon prędkości ale całkiem dobrze się porusza.
W 3 dni wypsikałem cały zbiornik płynu do spryskiwacza......to przez spryska xenonów......Wyjazd w deszcz 600 km i trzeba mieć przynajmniej 8 litrów płynu.
Dziś troszke mniej śniegu, 7 do Łomianek czysta i sucha....przy 140 10,5 litra .
Ale dawno nie miałem fury, która się kreci do 7 tyś .
W trybie sport skrzynia świetnie działa, nie zamula, ciągnie do prawie 7 tyś. Łopatki fajnie działają. Auto twarde, całkiem fajny opór na kierownicy. Nawet mi się podobało . Nie jest to demon prędkości ale całkiem dobrze się porusza.
W 3 dni wypsikałem cały zbiornik płynu do spryskiwacza......to przez spryska xenonów......Wyjazd w deszcz 600 km i trzeba mieć przynajmniej 8 litrów płynu.
..::Born To Rise Hell::..
Gib napisał(a):Ja bym mógł jeździć dieslem ale potrzebowałbym webasto no i chyba tylko nowym żeby wiedzieć co mam, niestety olbrzymie ciśnienia wtrysku powodują że układ paliwowy generuje spore koszty przy naprawach.
Wszystko zależy co wybierzesz, ja na układ wtryskowy w trzech dieslach wydałem raptem 300zł i to na uszczelnienie pompy CR w Renacie, a przez grzałki nurkowe, elektryczną nagrzewnicę i chłodzenie poprzeczne jest mega szybko ciepło. Koszmar było w Maździe i teraz w Ducato, przy mrozach nie ma co liczyć na ciepło na krótkich trasach. Na używane diesle trzeba uważać i warto kupować z kimś kto się zna albo samemu poznać dobrze motor przed zakupem. Mój R9M po zakupie przy porannym rozruchu chodził jak sieczkarnia i nie szło tym jechać, brak mocy i walenie z klawiatury jak by się coś urwało. Po porządnym serwisie i ogarnięciu chodzi jak zegarek a korekty na wtryskach (piezoelektryki) są w normie. Jak trafi się na trupa to sky is the limit jeśli chodzi o wydatki
no jest taka opcja, ja wywaliłem bezpiecznik bo mnie denerwowało w lecie bardziej. Auto umyte nawoskowane a jedno psiknięcie i cały przód w płynieJohnnyB napisał(a)::) Tutaj obawiam się że zapalą mi się wszystkie kontrolki, ale moze warto sprawdzić . Dzięki.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8660 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Przy ledach w światłach przednich nie musza być spryskiwacze?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości