Czateria... 2021

[Grzyby]

tak znoszą ten samochód że trzeba kontrować. Może to uroki SUVA,

Kilkoma jeździłem i też na to zwróciłem uwagę. No niestety auto jest wyraźnie wyższe, musi to być odczuwalne.

Rzecz kompletnie nieodczuwalna w Voyagerze. Niby nie SUV ale każdy był w szoku jak się przejechał. Idealne trzymanie drogi, zero kontrowania, jazda jak po sznurku.
Nie zapomnę bimbaka jak na Rykach po OSie (jechał MXem za mną) podszedł i mówi że jest w szoku jak sprawnie się klocek zbierał. I że myślał że sie parę razy na łukach przewrócę na bok

[Neonixos666]

Eh dziś piłę odpaliłem ale nie działa jak trzeba, obawiam się że coś jest nie tak z gaźnikiem albo gdzieś łapie lewe powietrze, juro ciąg dalszy zmagań, podmienię gaźnik z innej piły na próbę, zobaczymy czy będzie różnica . Dziś przyszedł korek wlewu oleju, produkowali go tylko do tego modelu piły i zostały tylko używki.

Kurde tak zmieniacie auta że też patrzę na oferty chyb mi się udzieliło

[zadra]

jakbyś chciał Mitsu – Colta polsko-salonowego to zapraszam.

[Grzyby]

Ja się za bardzo przyzwyczajam do aut. I po prostu – zwyczajnie – nie chce mi się zmieniać.

2 Mazdy i 14 lat użytkowania, klocek chyba 5 (?), Dacii nie liczę bo to wół do roboty ale już szósty rok idzie.
Suzuki mnie bawi i w sumie cieszy.
Poza tym, nie widzę auta dla siebie. Jak już to chyba hybrydę albo mocniejsza benzynę
Ale nie mam kasy, więc problem czysto akademicki Nawet czasu mi szkoda na patrzenie w kompa.
Chwilę myślałem o Kizashi ale po tym aucie widać jak w ciągu roku zdrożały auta. Na początku 2020 były oferty w okolicach 20kzł. Teraz w zasadzie zaczyna się od 30....

[Neonixos666]

Ja postanowiłem się nie przyzwyczajać i jeśli tylko jest taka potrzeba zmieniać i dostosowywać do sytuacji. Scenic co raz bardziej robi mi się za ciasny i poszedł bym w coś większego tylko żeby spalanie nie podskoczyło

[nemi]

Ja się strasznie przyzwyczajam i długo jeżdżę. Od 20 lat miałem 13-14 samochodów tylko .

Megana bym wymienił chętnie choćby dziś i, zależnie od budżetu, chyba próbowałbym małego suva/crossovera. Vitara chyba by mi pasowała, nie wiem co jeszcze jest z takich samochodów dostępne. Do miasta, szkoły, przedszkola takie auta są chyba spoko . Niestety taka zmiana jest kompletnie nieopłacalna, więc jeszcze sporo przed nami.

Golfa mam za to najdłużej w historii – 4 lata i 4 miesiące, zrobiłem też najwięcej km – 82kkm.

[Neonixos666]

Skonfigurowałem nowego Espace w wersji Initiale Paris, 190 KM w dieslu z paroma dodatkami i wyszło prawie 220 tyś. Myślicie że to dużo jak na Renault?

[Krzemol]

Chore

[Neonixos666]

Może jestem dziwny ale ta utrata wartości w nowych autach przeraża mnie i nie wiem czy się zdecyduję na całkiem nowe auto.

[loockas]

Może jestem dziwny ale ta utrata wartości w nowych autach przeraża mnie i nie wiem czy się zdecyduję na całkiem nowe auto.

Utratę wartości ma ci zrekompensować to, że wybierasz sobie auto praktycznie jakie chcesz. Do tego przynajmniej w teorii odpada Ci weryfikowanie historii auta, sprawdzanie go, wcześniej wielodniowe/tygodniowe poszukiwania itd. No i ktoś musi kupić nowe, żeby potem ktoś mógł kupić używane Ja się zdecydowałem na nowe, bo nie planuję go szybko sprzedawać. Leasing i kilka lat eksploatacji pozwoli rozciągnąć te utratę wartości w czasie. Ale czy kolejne kupię nowe? Nie mam pojęcia. Parcia nie mam.

[Krzemol]

No ja jakbym już miał kupić nowe to pewnie kupę lat bym jeździł. Ale na razie i tak mi to nie grozi. No i zawsze jednak byłby dylemat "kurde, w sumie w cenie tego nowego kompakta to sobie mogę jakiegoś używanego Lexa kupić"

[Neonixos666]

moi rodzice kupili 4 auta z salonu i widzę jakie są z tego korzyści ale nie wiem czy ta korzyść ma taką wartość.

Jak na razie nie stać mnie na nowe auto a bynajmniej nie chce wypruwać flaki żeby takim jeździć ale chyba każdy ma gdzieś w głowie to że chciało by pierwszy raz piardnąć w fotel

[loockas]

sumie w cenie tego nowego kompakta to sobie mogę jakiegoś używanego Lexa kupić"

Co kto lubi. Kupując Hyundaia szukałem auta przede wszystkim do pracy. Więc bardziej od "prestiżu" ceniłem sobie święty spokój i długą gwarancję. Po leasingu auto dostanie żona do ciorania po okolicy i wożenia dzieci, więc dalej się wpisuje idealnie w powyższe Liczę że się uda nim conajmniej z 8 lat od zakupu pośmigać. Zobaczymy jak się będzie sprawował po gwarancji.

[Neonixos666]

kurde, w sumie w cenie tego nowego kompakta to sobie mogę jakiegoś używanego Lexa kupić"

myślę że sporo osób zadaje sobie podobne pytanie.

[Szymon]

Że niby kto?

[loockas]

Fanboje Lexusa

[Szymon]

Nie zaprzeczam i nie żałuję

[loockas]

No ja rozumiem. Sam jestem fanbojem pewnych marek, niekoniecznie motoryzacyjnych. Do jednej Cię nawet przekonałem i wchłonąłeś bardziej niż ja

[Szymon]

Jeszcze nie bardziej, nie zamówiłem przecież jeszcze AIRa ( do jutra, do 11:00, jest w promocji w RTV Euro AGD )

[loockas]

Bieres