Czateria... 2021
nemi napisał(a):Ktoś tu jest żądny przygód dużo bardziej niż ja!
Pamiętajmy, że Johnny kupuje co 2-3 miesiące coś innego i musimy zaczekać spokojnie na ostateczny wybór
Haha i kto to mówi
U mnie jest 177KM i katalogowo 10.1s ale ten 6 biegowy AT trochę zamula na pierwszych dwóch biegach, chwile potem zaczęli montować 8 biegowy AT z tym silnikiem i katalogowo przyspiesza to już w 8.8s, myślę że jak na 1730kg nie jest tak zle
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Ja nic nie kupuję! Od 1,5 roku nic nie wybieram i nie zapowiadam zmiany auta .
Sam ze sobą ustaliłem, że jeszcze 40.000 km przejadę. To jest drugie auto w domu, więc jeszcze dużo czasu upłynie.
Żeby mieć czyste sumienie sprzedam jeszcze z gwarancją i serwisem. Absolutnie nic nie planuję kupować
Sam ze sobą ustaliłem, że jeszcze 40.000 km przejadę. To jest drugie auto w domu, więc jeszcze dużo czasu upłynie.
Żeby mieć czyste sumienie sprzedam jeszcze z gwarancją i serwisem. Absolutnie nic nie planuję kupować
Fakt, sporo kombinuje.
Nie był to pierwszy wybór i szczerze nie jest to także do końca w 100% moja decyzja. Ja wybrałbym inne auto. Jednak w przypadku tego auta nie wybieram sam i na te kilkanascie moich propozycji, to jest jedna z niewielu w których z małżonką uzyskałem pewien kompromis .
Oczywiście warunkiem zakupu jest nowy kontrakt, sprzedaż V40 i jeszcze kilka dodatkowych czynników.
Czas pokaże .
Nie był to pierwszy wybór i szczerze nie jest to także do końca w 100% moja decyzja. Ja wybrałbym inne auto. Jednak w przypadku tego auta nie wybieram sam i na te kilkanascie moich propozycji, to jest jedna z niewielu w których z małżonką uzyskałem pewien kompromis .
Oczywiście warunkiem zakupu jest nowy kontrakt, sprzedaż V40 i jeszcze kilka dodatkowych czynników.
Czas pokaże .
..::Born To Rise Hell::..
nemi napisał(a):Ja nic nie kupuję! Od 1,5 roku nic nie wybieram i nie zapowiadam zmiany auta .
Ale jak się zacznie to wiemy jak to będzie wyglądało
Od kilku dniu obok mojego garażu mam taki widok, sąsiedzi zjechali na wakacje ze Szwajcarii, po raz pierwszy na dwa samochody, pan Dr ma taka zabawkę trzeba było iść na medycynę a nie IT
- Od: 15 maja 2012, 15:34
- Posty: 354 (83/16)
- Skąd: LUX/SC034
- Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH
Nemi wszystko się psuje nawet nowe. Teraz czytałem na innym forum o Mazda 6.przebieg 11tys przednie tarcze się wygly i nie podlegają wymuanie na gwarancji bo to rzecz eksploatacyjna
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8660 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
motomike6 napisał(a): trzeba było iść na medycynę a nie IT
Facet, który ode mnie wynajmuje miejsce parkingowe ma Porsche (jest z IT). Tylko 20+ lat starsze
motomike6 napisał(a):Ale jak się zacznie to wiemy jak to będzie wyglądało
Nie wiem. Już określiłem swoje preferencje, takich modeli jest pewnie z 5 gdyby się rozejrzeć po rynku.
I już nie kupię nic, czego nie dadzą mi na weekend do testów, żebym mógł pojeździć po autostradzie, po zadupiach, wypróbować rozwiązania itd.
Beny, mam tego świadomość . Ale dobrze jest, gdy chociaż całość jest fajnie zrobiona – estetycznie i funkcjonalnie. Bez sensu, jeśli cały czas irytują pierdoły
Dopisano 14 lip 2020 8:22:
Patrzcie, trochę 'stary', ale niski przebieg
https://www.otomoto.pl/oferta/volvo-s90 ... BxYK4.html
nemi napisał(a):Patrzcie, trochę 'stary', ale niski przebieg
DO KOŃCA CZERWCA, W CENIE SAMOCHODU DRUGI KOMPLET KÓŁ ZIMOWYCH GRATIS!
Wow i to z dwoma kompletami kół zimowych! W Szwecji się zmienia na mniej zimowe i bardziej zimowe?
nemi napisał(a):Hehe, ja patrzę, żeby były okolice 10 s do 100 km/h i jakoś to wytrzymuję. O wiele ważniejsze jest dla mnie to, żeby taki samochód jechał 140-150 w miarę komfortowo i żeby łba mi nie rozsadzało
No tyle mniej więcej mam i niby źle nie jest, ale samo przyśpieszenie do 100 nie jest specjalnym wyznacznikiem. Ioniq leci w miarę w ciszy nawet te 170, ale jednak wyprzedzenie ze 130+ troszkę mu zajmuje i tylko tutaj mi tej mocy nieco brakuje. Zwłaszcza jak na zderzaku mam już jakieś niecierpliwca Po mieście natomiast trudno mu cokolwiek zarzucić, a to na szczęście jest jego 80% przebiegów.
W Sceniku jest nieco gorzej, ale też do strawienia. Jednak to auto rzadko już wyjeżdża na trasy. Jak już to głównie zimą.
Stelvio to dla mnie trochę zaprzeczenie Alfy... Ale jak na suva to rzeczywiście ładne
Podsumowujac: to gadanie o osiągach to trochę szukanie dziury w pupie . Każdy by chciał jak najlepiej, ale nasze auta mimo wszystko wystarczają do normalnego poruszania się po drogach publicznych
Ja zawsze staram się jechac z min. maksymalną dopuszczalną prędkością. Więc jeśli na zderzaku mam np. Piwo, to niech... zaczeka. Nie mam obowiązku łamać przepisów, bo komuś się spieszy i uważa się za króla szos.
Kiedyś się tym przejmowałem. A teraz staram się rozumieć, że pani w starym punto ma prawo wyprzedzić tira 100 km/h i jak nadjeżdżam 140 km/h, to po prostu zaczekam – nie ma sensu być frustratem. Inni też muszą zaczekać na mnie, skoro jadę maksymalną dopuszczalną.
loockas napisał(a):Zwłaszcza jak na zderzaku mam już jakieś niecierpliwca
Ja zawsze staram się jechac z min. maksymalną dopuszczalną prędkością. Więc jeśli na zderzaku mam np. Piwo, to niech... zaczeka. Nie mam obowiązku łamać przepisów, bo komuś się spieszy i uważa się za króla szos.
Kiedyś się tym przejmowałem. A teraz staram się rozumieć, że pani w starym punto ma prawo wyprzedzić tira 100 km/h i jak nadjeżdżam 140 km/h, to po prostu zaczekam – nie ma sensu być frustratem. Inni też muszą zaczekać na mnie, skoro jadę maksymalną dopuszczalną.
nemi napisał(a):Podsumowujac: to gadanie o osiągach to trochę szukanie dziury w pupie
Trochę tak, ale dobrze wiedziałem co biorę i po aucie które ma się sprawdzać głównie w mieście nie oczekuję że będzie również królem autostrad – zwłaszcza w tej cenie Mimo wszystko po Focusie brakuje mi tej elastyczności przy każdej prędkości Następne auto na pewno będzie mocniejsze
Ja nie musiałem patrzyć w folder, bo jeździłem tym autem przez kilka miesięcy wcześniej. Mi on jak najbardziej pasuje do roli którą to auto spełnia. Po leasingu żona chyba go przejmie to juz tym bardziej dla niej będzie więcej nić wystarczająco mocy Ja w sumie mogę jeździć MX-5 cały czas Tam chociaż problem hałasu na trasie odpada, bo głośno jest bez względu na prędkość
Po mieście Ioniq odchodzi naprawdę nieźle – widziałem kiedyś jak ktoś wyrwał spod świateł . Byłem zaskoczony.
Ciekawe co przyjdzie mi zrobić... Może wyeliminują mi te wady wieku dziecięcego w Renault, a resztę jestem w stanie zaakceptować (w sensie jakichś tam drobnych błędów ergonomicznych/jakościowych) – wtedy bym mógł jeździć parę lat, bo jeszcze prawie 4 lata mam gwarancji (do końca marca 2024).
Kombinowałem, że skończę leasing wiosną 2021 i sobie wymienię Golfa po jakimś tam czasie.
Ale jeśli współpraca będzie się dalej toczyć tym torem, to będę musiał zrobić jakieś bardziej radykalne rozwiązania, co jest opcją drogą i zupełnie nie jest mi na rękę.
No nic, byle zdrowie i pieniądze były
Ciekawe co przyjdzie mi zrobić... Może wyeliminują mi te wady wieku dziecięcego w Renault, a resztę jestem w stanie zaakceptować (w sensie jakichś tam drobnych błędów ergonomicznych/jakościowych) – wtedy bym mógł jeździć parę lat, bo jeszcze prawie 4 lata mam gwarancji (do końca marca 2024).
Kombinowałem, że skończę leasing wiosną 2021 i sobie wymienię Golfa po jakimś tam czasie.
Ale jeśli współpraca będzie się dalej toczyć tym torem, to będę musiał zrobić jakieś bardziej radykalne rozwiązania, co jest opcją drogą i zupełnie nie jest mi na rękę.
No nic, byle zdrowie i pieniądze były
Nie wiem, nie czuję, żeby to był dobry moment. Oczywiście oglądam się za samochodami, coś tam sobie czasem obejrzę na YT, ale nie mam tej chęci w sobie .
Na ten moment w cenie do 130.000 zł powiedzmy pewnie skończyłoby się na Pastuchu kombi i nie ma co deliberować za wiele. Już oglądałem w ub. roku Insignię, Optimę i VW wydaje mi się najbardziej dopracowany stylistycznie (ale brak mu jakiejkolwiek finezji), chociaż trochę sobie obiecywałem, że nie kupię więcej VW z uwagi na kontakt z serwisem.
Co by nie mówić jak wsiadam do Passata, to jest on w środku wykonany dokładnie pode mnie i wydaje się odpowiednim narzędziem do darcia wiele godzin autostradami. Nie mam potrzeby wyróżniania się, za to w środku wpomaganie działa z odpowiednią siłą, pedały są odpowiednio twarde i działają liniowo, skrzynia biegów ma zwyczajny skok, tu jest haczyk na marynarkę, tam schowek wyłożony gumą czy filcem, żeby przedmioty nie brzęczały, gdzieś indziej miejsce na monety, dedykowane miejsce na kartę paliwową, kartę SD, jest gdzie położyć telefon, estetyka wykonania jest ok. Otwieram bagażnik, a tam lampka jest w odpowiednim miejscu i rzeczywiście oświetla bagaże, trójkąt jest zawsze dostępny – nawet przy pełnym załadunku, w Golfie mam nawet gdzie schować linkę holowniczą (wymaganą na Węgrzech), żeby się nie walała – pewnie Passat ma tak samo. Takie mam wrażenie, że nic nie jest przypadkowe i domontowane na ostatnią chwilę, ale ktoś to przemyślał przez dziesięciolecia.
Może to głupie, że na to patrzę i jestem nudziarzem, ale po prostu patrzę na auto przez pryzmat praktyczności auta dla rodziny i chociaż bardzo lubię się o coś przypier***ć, to jest mi po prostu ciężko. A że nie kupuję aut dla sąsiadów, kolegów czy przez pryzmat tego, że ktoś na forum może mnie wyszydzić, to... mógłbym takim wehikułem jeździć. A że wygląda siermiężnie... nie mam z tym problemu.
Wybór kombi w segmencie D "dla Kowalskiego" jest naprawdę ograniczony i chyba nie będę miał trudności. Może gwarancja czy finansowanie przeważyć szalę na korzyść jakiegoś tam samochodu, ale pewnie nie więcej niż 3 modele będą do wyboru.
Na ten moment w cenie do 130.000 zł powiedzmy pewnie skończyłoby się na Pastuchu kombi i nie ma co deliberować za wiele. Już oglądałem w ub. roku Insignię, Optimę i VW wydaje mi się najbardziej dopracowany stylistycznie (ale brak mu jakiejkolwiek finezji), chociaż trochę sobie obiecywałem, że nie kupię więcej VW z uwagi na kontakt z serwisem.
Co by nie mówić jak wsiadam do Passata, to jest on w środku wykonany dokładnie pode mnie i wydaje się odpowiednim narzędziem do darcia wiele godzin autostradami. Nie mam potrzeby wyróżniania się, za to w środku wpomaganie działa z odpowiednią siłą, pedały są odpowiednio twarde i działają liniowo, skrzynia biegów ma zwyczajny skok, tu jest haczyk na marynarkę, tam schowek wyłożony gumą czy filcem, żeby przedmioty nie brzęczały, gdzieś indziej miejsce na monety, dedykowane miejsce na kartę paliwową, kartę SD, jest gdzie położyć telefon, estetyka wykonania jest ok. Otwieram bagażnik, a tam lampka jest w odpowiednim miejscu i rzeczywiście oświetla bagaże, trójkąt jest zawsze dostępny – nawet przy pełnym załadunku, w Golfie mam nawet gdzie schować linkę holowniczą (wymaganą na Węgrzech), żeby się nie walała – pewnie Passat ma tak samo. Takie mam wrażenie, że nic nie jest przypadkowe i domontowane na ostatnią chwilę, ale ktoś to przemyślał przez dziesięciolecia.
Może to głupie, że na to patrzę i jestem nudziarzem, ale po prostu patrzę na auto przez pryzmat praktyczności auta dla rodziny i chociaż bardzo lubię się o coś przypier***ć, to jest mi po prostu ciężko. A że nie kupuję aut dla sąsiadów, kolegów czy przez pryzmat tego, że ktoś na forum może mnie wyszydzić, to... mógłbym takim wehikułem jeździć. A że wygląda siermiężnie... nie mam z tym problemu.
Wybór kombi w segmencie D "dla Kowalskiego" jest naprawdę ograniczony i chyba nie będę miał trudności. Może gwarancja czy finansowanie przeważyć szalę na korzyść jakiegoś tam samochodu, ale pewnie nie więcej niż 3 modele będą do wyboru.
Ja aż skonfigurowałem, wersja Business (środkowa wśród "normalnych" Passatów), wybrałem lakier, pakiet premium (lepsze fotele, czujniki parkowania przód i tył z wizualizacją, klima trójstrefowa – sporo dodatków za 1300 zł), ciemne szyby, gwarancję na 5 lat i serwis na 100.000 km, pełnowymiarowe koło zapasowe.
Nie widziałem niestety opcji wyciszenia szyb i dodatkowych gniazd 12V/230V/USB – może na szybko przeoczyłem.
2.0 TDI (niestety manual) – 134.000 zł
Moje oczekiwania to spełnia w 90%. Do navi* jest duża dopłata niestety.
Zasięg w trasie to te 1.000 km z palcem w nosie powinien mieć – coś pięknego dla miłośnika wyjazdów do Chorwacji . Ale aż trudno mi sobie wyobrazić, że taka landara miałaby palić 5,12 na autostradzie.
*gdybym miał mieć taką jak w moim zastępczaku, to chyba bym wolał nie mieć. Automat cedzi głosem pół-robota, pół-kobiety:
"Za dwieście dziewięćdziesiąt metrów skręć w Ulewo"
"Na rondzie wybierz drugiego zjazdu"
(może coś pomyliłem, ale niegramatycznie do mnie przemawia )
Nie widziałem niestety opcji wyciszenia szyb i dodatkowych gniazd 12V/230V/USB – może na szybko przeoczyłem.
2.0 TDI (niestety manual) – 134.000 zł
Olej napędowy
Zużycia paliwa – cykl niski
5,70 l/100km2
Zużycia paliwa – cykl średni
4,80 l/100km2
Zużycia paliwa – cykl wysoki
4,31 l/100km2
Zużycia paliwa – cykl bardzo wysoki
5,12 l/100km2
Zużycie paliwa w cyklu mieszanym
Prędkość maksymalna
213 km/h
Przyspieszenie 0-100 km
9,1 s
Pojemność bagażnika przy rozłożonej tylnej kanapie
650 l / – l / – l
Pojemność bagażnika maksymalna
1.780 l
Pojemność zbiornika paliwa
66 l
Moje oczekiwania to spełnia w 90%. Do navi* jest duża dopłata niestety.
Zasięg w trasie to te 1.000 km z palcem w nosie powinien mieć – coś pięknego dla miłośnika wyjazdów do Chorwacji . Ale aż trudno mi sobie wyobrazić, że taka landara miałaby palić 5,12 na autostradzie.
*gdybym miał mieć taką jak w moim zastępczaku, to chyba bym wolał nie mieć. Automat cedzi głosem pół-robota, pół-kobiety:
"Za dwieście dziewięćdziesiąt metrów skręć w Ulewo"
"Na rondzie wybierz drugiego zjazdu"
(może coś pomyliłem, ale niegramatycznie do mnie przemawia )
nemi napisał(a):*gdybym miał mieć taką jak w moim zastępczaku, to chyba bym wolał nie mieć. Automat cedzi głosem pół-robota, pół-kobiety:
Są różne systemy. Lepsze i gorsze. Większość nawigacji bardzo szybko się starzeje. Dlatego imho dla mnie jedyna droga to integracja z telefonem czyli Android Auto / Apple Car Play. Wtedy to co pod spodem jest pomijalne. System Ci się nie starzeje tylko rozwija razem z tym co masz na telefonie. W aucie używasz tylko "ekranu"
Diesel w M/T to dla mnie byłby downgrade To już wole wyprzedzać wolniej na autostradzie i zostać przy melexie
Ja chciałem nie przekroczyć magicznej kwoty . Pewnie, że wolałbym dsg, ale jeśli nie mogę mieć wszystkiego, to z dwojga złego to jest coś, z czym mógłbym się pogodzić (tylko dlatego, że nigdy nie miałem na własność).
Musiałbym rozważać benzyna i dsg, czy Diesel i manual. I chyba wolę drugie połączenie – ma szansę działać bez dotykania 200.000 km.
Musiałbym rozważać benzyna i dsg, czy Diesel i manual. I chyba wolę drugie połączenie – ma szansę działać bez dotykania 200.000 km.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości