Czateria... 2021

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez nemi » 2 cze 2020, 16:18

Dla mnie pies jest gorszy. Jeśli musisz go zostawić, to trzeba komuś go oddać lub zapewnić kogoś 3 razy dziennie. Koty przy dwóch nocach/weekendzie są absolutnie samowystarczalne.
Zebranie psa często jest droższe niż dziecka do hotelu, a do tego trzeba iść na zewnątrz czy chcesz czy nie chcesz – chcesz spać, pada, wieje... Miałem psa i kot bez porównania jest mniej wymagający dla ludzi aktywnych. Dla mnie najgorzej było, gdy mogłem gdzieś zostać, a musiałem dymać 25 km, żeby psa wyprowadzić. Wszyscy idą na pizzę czy do kina, a ja do psa...


Jak się ma rodziców czy teściów blisko, a oni nie jeżdżą, to spoko. Jak może [tiiit] w ogródku, to też ułatwienie. Ja tego nie mam. Zresztą moi rodzice bardzo często jeżdżą, więc i tak byłbym uwięziony.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Xenocyd » 2 cze 2020, 16:32

węże, pająki – one tam raczej dwutygodniowe wakacje zniosą dzielnie :)

Ale fakt, ja rzuca żabami za oknem, albo jak zostaję na kolejnych 7 piw gdzieś, to cieszy mnie, że kot nie musi iść na spacer i poradzi sobie jak nie wrócę za godzinę czy pięć.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2276 (102/157)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez nemi » 2 cze 2020, 16:36

Ja może bym wolał psa, ale raczej już jak dzieci będą dorosłe i będą na miejscu (pytanie, czy będą chętne?). Teraz to zbyt duża udręka i zamknięcie wielu możliwości.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez loockas » 2 cze 2020, 16:37

Nie bez jaj. Nie wynajmuje opiekunek do dzieci więc nie będe do kotów :P Zakładam, że jak chcemy zwierzaka to takiego którego można zabrać gdziekolwiek. A jak tak patrze po znajomych to kotów nikt nigdzie nie zabiera i zawsze jest poruszany problem "opiekunki". Na szczęście to nie problem na teraz :P

nemi napisał(a):Teraz to zbyt duża udręka i zamknięcie wielu możliwości.


Dlatego to odsuwam jak najdalej się da :P
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez nemi » 2 cze 2020, 16:40

Początkowo popełniłem barbarzyństwo i kupiłem jednego kota, więc on nie był na pewno zbyt szczęśliwy – wiem, że płakał, bo sąsiedzi mi mówili.
Ale jak dodałem innego osobnika, to zupełnie są szczęśliwe bez względu jak długo nas nie ma.


A opiekunka polega na tym, że raz dziennie za 10 zł przychodzi zmienić wodę, wyrzucić z kuwety i pogłaskać. Nic strasznego ;).

No i ja ze swoimi jeżdżę, ale wolę unikać.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez loockas » 2 cze 2020, 16:43

Ja bym się właśnie bardziej skłaniał w stronę proponowanych pająków czy węży, ale obawiam się że reszta rodziny nie doceni tego pomysłu :P
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez nemi » 2 cze 2020, 16:48

Co by nie mówić – każde zwierzę to obowiązek i kłopot. Dobrze mieć, ale minusy zawsze są.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez jacobs » 2 cze 2020, 16:56

Ja mam jednego, wiec taka opiekunka by nic nie pomogła ;)
Na szczęście mamy z kim zostawiać zazwyczaj, a weekend wytrzymuje sam (mamy kamerę i widać ze jak wychodzimy to się hibernuje i praktycznie nie wstaje, może raz dziennie do kuwety).
I zgadzam się z nemim, kot wymaga dużo mniej opieki niż pies.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Forumowicz
 
Od: 20 lis 2005, 13:31
Posty: 3108 (6/27)
Skąd: WWA

Postprzez loockas » 2 cze 2020, 17:03

Zbieram za i przeciw wśród właścicieli :) Póki co nie chce żadnego :P
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez nemi » 2 cze 2020, 17:09

I to jest dobry wybór.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Grzyby » 2 cze 2020, 18:08

Cenne informacje :)
Opieram się mocno i na pewno ani kot (nie lubię, z wzajemnością) ani pies nie wchodzi w grę.
Może wrócę do akwarium....
Ale nie z własnej woli :p

Dopisano 02 cze 2020 18:08:

Cenne informacje :)
Opieram się mocno i na pewno ani kot (nie lubię, z wzajemnością) ani pies nie wchodzi w grę.
Może wrócę do akwarium....
Ale nie z własnej woli :p
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez jacobs » 2 cze 2020, 18:22

Na pewno jest duży plus, ze zwierzak wspomaga rozwój dziecka. Mój bobo nauczył się miauczeć wcześniej niż mówić mama.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Forumowicz
 
Od: 20 lis 2005, 13:31
Posty: 3108 (6/27)
Skąd: WWA

Postprzez Dominator » 2 cze 2020, 18:47

Posiadanie zwierzęcia w domu to jedna wielka porażka. Mnie ogarnia wkurw jak to wstrętne kocisko wychodzi z kuwety, rozsypuje żwirek, kłaki wszędzie, ściana i podłoga ujebane tam gdzie ma kącik do jedzenia, choćby nie wiem ile zezarl wieczorem to jak wstanę rankiem kosz na śmieci zawsze wywrócony, nieważne że pusty bądź nie. Nawet autonomiczny odkurzacz nie ratuje sytuacji. Porażka na całej linii, syn więcej dokucza temu kotu niż się bawi a potem krzyk że kot go podrapał.. aha pomimo posiadania 1.5metrowego drapaka ten sk** i tak drapie krzesła itd.. nie wspomnę o jedzeniu dla kota które zajmuje miejsce w lodówce.
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez zadra » 2 cze 2020, 18:51

Mój bobo nauczył się miauczeć wcześniej

czy w takim razie poszło to w dobrym kierunku?
może z kotem częściej miał do czynienia... :P
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548[/url]

staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
Forumowicz
 
Od: 27 cze 2007, 18:07
Posty: 3152 (35/85)
Skąd: z odmętów
Auto: HONDA civic VIII
1,8 Stoczterdzieścikuniów z maską gazową na pyskach ciągnących sedana :-P

Postprzez nemi » 2 cze 2020, 18:53

Hmmm, ja tego nie doświadczam. Żwirek tak (ale odkąd używam silikatowego, to jest ok), ale inne rzeczy raczej nie. Są grzeczni ;)
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Krzemol » 2 cze 2020, 19:47

nemi napisał(a):Przydałaby się – PB + LPG :D

Najlepsza, polecam <faja>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2010, 23:11
Posty: 1561 (258/83)
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Alfa Romeo Giulietta Quadrifoglio Verde 1.75TBi 235KM '11r

Postprzez nemi » 2 cze 2020, 20:32

Dziś jeździłem po Warszawie około 60 km i osiągnąłem 5,5 litra. A od tankowania 600 km temu 5,8 chyba. Na gazie to byłyby naprawdę grosze, gdyby silnik się nadawał ;). Gaz pewnie poniżej 2 zł?
Ostatnio edytowano 2 cze 2020, 20:32 przez nemi, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Neonixos666 » 2 cze 2020, 20:32

Dziś miałem szpachlować u rodziców, a szwagier miał naprawiać kosiarkę. Zamieniliśmy się robotami i każdy robił to na czym się znał :P

Nemi koniecznie zabierz kosiarkę będziesz mógł odpowiednio miejsce biwakowania przygotować :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez nemi » 2 cze 2020, 20:36

Dobra, szukam w takim razie dużego boksa na dach ;)


Btw – w ubiegłym roku na kempingu spotkałem przesympatycznego pana Zbyszka z Bydgoszczy. Przyjechał Renault Fluence i jeszcze miał dwa składane rowery elektryczne dla siebie i partnerki. Jego box był tak szeroki, że wystawał poza obrys dachu na szerokość :D

Widziałem też Skodę chyba Yeti, która miała namiot na dachu.


Edit – mam zdjęcie
Załączniki
Screenshot_20200602-204058_Photos.jpg
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez Neonixos666 » 2 cze 2020, 20:44

nemi napisał(a): Na gazie to byłyby naprawdę grosze, gdyby silnik się nadawał . Gaz pewnie poniżej 2 zł?


teraz gaz jest tak tani że niektórzy nie gaszą auta pod domem :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nemi, Neonixos666, Paweł i 50 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park