Czateria... 2021

[jacobs]

jak Ci co byli na domach na mazurach, policja zaczęła trzepać na obcych numerach i zawraca ludzi do domu jak pod Zakopanem.

Serio? Na jakiej podstawie?

[loockas]

Zobaczymy jak nas to wyniszczy ekonomicznie jako społeczeństwo, bo wtedy wakacje nie są czymś pierwszej potrzeb

Patrząc na to co sie do tej pory dzieje, to nie widzę by ludzie zaciskali pasa. Wózki sklepowe pełne, paczkomaty przepełnione, kurierów pełno, a i samochodów z euro rtv czy innych marketów też widzę jakoś więcej ostatnio

brak popytu może zbić ceny

Może tak być, wszystko zależy jak długo to potrwa.

Już dziś jednak Minister mówił że o wakacjach można zapomnieć.

W zasadzie to mówił o obozach i koloniach wakacyjnych, ale kto go tam wie co powie za miesiąc

Raczej nie, bo popytu nie będzie. Teraz można na "czarnym rynku" wynajmować dość tanio.

No ja bym w tej chwili widział wakacje w jakiejś dziczy w bieszczadach jeżeli już mam gdzieś wyjechać

[nemi]

jak Ci co byli na domach na mazurach, policja zaczęła trzepać na obcych numerach i zawraca ludzi do domu jak pod Zakopanem.

Serio? Na jakiej podstawie?

Jeśli nie jadą do pracy lub apteki, to nie jadą zgodnie z prawem. Bezprawnym zresztą.

[Neonixos666]

a na jakiej podstawie walą mandaty na myjce? Wycieczka na mazury nie jest czynnością niezbędną, nie zarabiasz w ten sposób. Sporo miejscowych jest bardzo źle nastawiona na tych ,,turystów" i już słyszy się o imprezach na domach które przerwała Palicja wyganiają do siebie, bo ktoś uprzejmie doniósł.

[jacobs]

a i samochodów z euro rtv czy innych marketów też widzę jakoś więcej ostatnio

To ciekawe, gość od angielskiego dziś nam mówił o tym Podobno ludzie musieli zacząć gotować w domu i teraz sobie uświadomili że nie jaką sprzętu żeby to robić. Nie wiem skąd on taką teorię wykminił. Chyba że ludzie kupują większe telewizory do netflixa

Loockas nie chcesz sprzedać miaty?

Jeśli nie jadą do pracy lub apteki, to nie jadą zgodnie z prawem. Bezprawnym zresztą.

Ja to nie wiem, wydaje mi się że to nadinterpretacja. Jeżeli mam domek na mazurach, to mogę tam sobie mieszkać (to podstawowa potrzeba).
A już kolejna sprawa to fakt że mając działalność możesz wymyślić sobie uzasadnienie wszystkiego...

[loockas]

Loockas nie chcesz sprzedać miaty?

No way. Chyba, że będę zmieniał na ND, ale to jeszcze nie teraz. Jeszcze NCka nie zarżnąłem A co, stęskniłeś się?

[Neonixos666]

Ja to nie wiem, wydaje mi się że to nadinterpretacja. Jeżeli mam domek na mazurach, to mogę tam sobie mieszkać (to podstawowa potrzeba).

To dopiero nadinterpretacja podstawowych potrzeb

[jacobs]

A co, stęskniłeś się?

Szukam Teraz trochę mniej, bo sytuacja niepewna, wolę nie pozbywać się części oszczędności.

Jakiś miesiąc temu była NCFL2 na sprzedaż na otomoto, w super cenie. Jak zadzwoniłem po dwóch godzinach od opublikowania ogłoszenia to byłem trzeci w kolejce. Pierwsza osoba wzięła :O
Właśnie NCFL2 by mi najbardziej pasowało, chociaż nie zamykam się na NC1, a nawet inne generacje. W sumie na każdą mam jakiś plan.

Na razie w ramach kryzysu kupiłem miejsce garażowe na miatę, za 1/4 ceny którą płaciłem 2 lata temu

[loockas]

To dopiero nadinterpretacja podstawowych potrzeb

Czemu? Jak ktoś pracuje zdalnie i mieszka np w bloku, a ma dodatkowo domek letniskowy to chyba naturalne, że wywali na ten okres do domku z ogródkiem? Ja to ogólnie współczuje wszystkim tym co siedzą teraz z dziećmi w blokach i nie mogą z nimi wyjść.

Dopisano 14 kwi 2020 22:42:

Właśnie NCFL2 by mi najbardziej pasowało

Kokaina jest znowu na sprzedaż

[jacobs]

To dopiero nadinterpretacja podstawowych potrzeb

W jaki sposób prawnie odróżnić co jest po prostu mieszkaniem a co wakacjami? Mamy znajomych którzy posiadają dom z basenem. Całą wielkanoc wstawiali zdjęcia z basenu na insta. Czy to już znaczy że są na wakacjach?

Nie wiem, ale wydaje mi się że większość za bardzo zagłębia się w przepisy. Ja maksymalnie ograniczyłem wszystkie kontakty międzyludzkie jeszcze zanim to było modne ale chodzę na spacer, jeżdżę na rowerze, żyję w miarę normalnie (jeżeli tak to można nazwać teraz ), mijałem kilka razy straż miejską, raz policję i raz wojsko. Nigdy nikt nie zwrócił mi uwagi.

Dopisano 14 kwi 2020, o 23:46:

Kokaina jest znowu na sprzedaż

Wiem, gdyby nie sytuacja to bym mocno się zastanawiał. Chociaż jak dla mnie nie warta tej ceny (wiem, to dyskusyjna kwestia, ale jakoś czułbym się bardziej usprawiedliwiony kupując stock NC za 50k i wkładając 20k w 3 lata niż wyrzucając tą kasę od razu).

Dopisano 14 kwi 2020, o 23:48:

Tą chciałem kupić:
http://www.mx5klubpolska.pl/forum/downl ... p?id=78793
Ona była po leasingu i gość nie za bardzo ogarniał ceny. 50k z pełną fakturą VAT było Ktoś zrobił świetny interes.

[Neonixos666]

Czemu? Jak ktoś pracuje zdalnie i mieszka np w bloku, a ma dodatkowo domek letniskowy to chyba naturalne, że wywali na ten okres do domku z ogródkiem? Ja to ogólnie współczuje wszystkim tym co siedzą teraz z dziećmi w blokach i nie mogą z nimi wyjść.

Nie ważne czy jedziesz na swój czy wynajęty ważne jest to że się przemieszczasz i to między województwami a tego nie powinno być. Ludzie zdają sobie sprawę że Mazury to obszar na którym jest mało zachorowań i nie chcą tego zmieniać więc obawiam się że będzie co raz więcej ,,represji" na tych ,,turystów" by nie dopuścić do nowego źródła zakażeń.

[loockas]

Chociaż jak dla mnie nie warta tej ceny

Dla mnie też. Za te kasę wolałbym już ND szukać co nie jest wcale problemem.

Nie ważne czy jedziesz na swój czy wynajęty ważne jest to że się przemieszczasz i to między województwami a tego nie powinno być.

Kwestia dyskusyjna. Jadę do swojego domu w którym będę mieszkał przez okres "kwarantanny". Więc całe przemieszanie ograniczam do pierwszego wyjazdu. Myślę że wielu tak zrobiło jeszcze zanim wprowadzili te zakazy

[jacobs]

Ludzie zdają sobie sprawę że Mazury to obszar na którym jest mało zachorowań

To dopiero

Kwestia dyskusyjna.

Dopisano 15 kwi 2020, o 00:25:

Za te kasę wolałbym już ND szukać co nie jest wcale problemem.

W ND przeraża mnie tylko skrzynia. Musiałbym się zorientować jak jest z tą akcją serwisową, czy ona działa poza gwarancją. Bo to jeszcze za młody samochód żeby skrzynię na wymianę znaleźć na allegro.

[nemi]

Patrząc na to co sie do tej pory dzieje, to nie widzę by ludzie zaciskali pasa. Wózki sklepowe pełne, paczkomaty przepełnione, kurierów pełno, a i samochodów z euro rtv czy innych marketów też widzę jakoś więcej ostatnio

Mi się wydaje to dość naturalne. Wózki sklepowe są pełne, bo ludzie ograniczają wyjścia do sklepów. Nie robią drobnych zakupów po pracy, tylko starają się raz, a porządnie.
Zamiast kupować rzeczy w sklepie wybierają zakupy online – od początku kwarantanny przyszło do mnie już ze 20 paczek – na allegro rzeczy np. bezglutenowe można kupić znacznie taniej niż lokalnie w sklepie przy czym wybór jest większy. No i zamawiam co się da, żeby nie stać w kolejkach przed sklepem do wejścia
A co do euro rtv – po pierwsze nie wszyscy odczuwają w tej chwili skutki. Sam pisałeś, że masz więcej roboty. A że trzeba siedzieć w chacie, to zawsze coś można kupić do uprzyjemniania siedzenia w domu. Ale też zakupy napędziło ministerstwo edukacji – wprowadzili te pseudolekcje online, a to skutkuje tym, że ludzie potrzebują komputerów, drukarek, tonerów, skanerów i papieru.
I do tego Mariusz – popsuł samochody i wszystkie sprzęty w domu, więc musi teraz wymieniać

@Jacobs, sąsiada za jazdę na rowerze zatrzymali i nawet nie chcieli dyskutować.

[loockas]

Z tymi dużymi zakupami spożywczymi to już chyba nawet najwięksi prepersi zauważyli ze zakup makaronu i papieru na pół roku nie ma sensu

[Xenocyd]

jakiś nieoczywisty kierunek typu Łotwa czy Estonia, bo tam tubylców i turystów mało

Byłem dwa razy i to nie są takie nieoczywiste kierunki

Parnawa jest genialna, ale w sezonie zawalona po sufit Rosjanami, co automatycznie powoduje, że jest bardzo droga jak na nadbałtycki kurort. Tallin także popularny wśród turystów. Łotwa, poza Rygą, spokojniejsza i tańsza – ale tam bym chyba tygodnia albo dwóch nie zniósł Ogólnie 2 tygodnie są ok, żeby przejechać wszystkie 3 republiki, wpaść do Helsinek i wrócić do domu – to dla odmiany może nie być dobry plan z dziećmi.

Jak sytuacja wakacyjna będzie do to wygrałem życie mogąc dotrzeć do zatoki w kwadrans Lepiej spędzać lato w Gdańsku niż we Wrocławiu

[loockas]

to wygrałem życie mogąc dotrzeć do zatoki w kwadrans

Wszyscy się śmiali z polskiego parawaningu na plaży, a w tym roku może się okazać hitem w czasach kwarantanny

[radzi89 Rafal]

Ja na zakupy jeżdżę teraz co dwa tygodnie. Za jednym zamachem udaje się kupić zapas który bez problemy wystarczy na 10-14 dni. Fakt wyjeżdżam z Lidla z pełnym koszem za ok 500-600 zł ale dzięki temu nie stercze w kolejkach i też przy okazji ograniczam te zbędne kontakty. Teraz też udaje się nam nie marnować jedzenia, wcześniej strasznie mnie irytowało wieczne wyrzucanie.

[nemi]

Xen, fajnie, że to piszesz. Trochę analizowałem mapy, patrzyłem też na Filnandię. Dla dorosłych... do pozwiedzania, ale z dziećmi trochę nuda. Odległości duże, a spektakularnych atrakcji raczej nie ma. Sam nie wiem co myśleć

[loockas]

Ja robie małe zakupy raz w tygodniu. Teraz się nie stoi w kolejkach przy kasie, bo w sklepie jest kilka osób. Trzeba tylko wyczuć godzinę żeby nie stać pod sklepem, co mi się jak na razie udaje. Skoro pracownicy sklepów żyją, to ja też przeżyję i wizyta w sklepie tego nie powinna zmienić