Czateria... 2021

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez Grzyby » 11 sty 2020, 22:36

Ja nie ogarniam fenomenu (jak dla mnie) nart.
Nigdy się nie przekonałem, parę razy w młodości próbowałem. Teraz choćbym chciał, kolana nie pozwolą.

Co innego łyżwy. Tylko smutek bo w CK jest 1 sezonowe lodowisko. Do.... marca..... I od pyty ludzi, nie ma jak poszaleć.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez nemi » 11 sty 2020, 23:18

Ja też nie rozumiałem :)
W ubiegłym roku wynająłem instruktora, nauczył mnie trochę i teraz mi sprawia przyjemność jazda :).
Ale i tak wolę brać urlop latem, jednak wolę ciepło niż zimno ;)
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7474 (100/270)

Postprzez loockas » 11 sty 2020, 23:22

Grzyby napisał(a):Ja nie ogarniam fenomenu (jak dla mnie) nart.


Kiedyś też nie ogarniałem. Zacząłem jeździć 6 lat temu i żałuję, że tak późno... Coś w tej nudnej porze roku trzeba ze sobą zrobić. Ja dodatkowo kocham góry, zaraził mnie nimi tata. Lepszego rozwiązania od nart/deski by w zimie być w górach nie znam. Choć to nie do końca bezpieczne, to ja lubię czasami na narty jechać sam. Wyjechać sobie na szczyt, odpiąć narty i przejść się gdzieś, gdzie nie ma ludzi. Usiąść i zrobić sobie reset myśli rozkoszując się widokami.

13123500.jpeg


Łyżwy kilka razy próbowałem za dzieciaka. Nie pykło. Potem dostałem rolki i na tym się bardziej odnalazłem. Chyba w wieku 16 lat znowu ubrałem łyżwy i nawet było spoko, ale jednak ta ograniczona przestrzeń w stosunku do jazdy na rolkach mi nie pasowała. Potem znowu o rolkach zapomniałem i może w te lato się zmobilizuje i znowu je odkurzę :)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez Neonixos666 » 11 sty 2020, 23:58

Bardzo częsty niestety jazda na nartach kończy się kontuzją i długim leczeniem wiązadeł albo stawów, trzeba uważać i nie szaleć za bardzo :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez loockas » 12 sty 2020, 01:02

To jest trochę taki nadmuchany zabobon :) Owszem, wypadki się zdarzają ale skala znowu nie jest taka, by bać się z tego powodu nart.
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez Neonixos666 » 12 sty 2020, 01:22

loockas napisał(a):To jest trochę taki nadmuchany zabobon :) Owszem, wypadki się zdarzają ale skala znowu nie jest taka, by bać się z tego powodu nart.


Dlatego napisałem że trzeba na siebie uważać bo o kontuzję nie trudno :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez PeKa » 12 sty 2020, 01:23

Tak gadają ludzie, którzy nie jeżdżą :P
Łukasz, pisałem do Ciebie na messanger, jeździć chciałem :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2014, 00:23
Posty: 1295 (151/95)
Skąd: S-wek/W-Wa
Auto: LIII 2.0 dCi GT '10
C3 1.4VTi '10

Postprzez loockas » 12 sty 2020, 01:33

O faktycznie. Wpadło do "inne" i przeoczyłem. Jak wrócę ;P
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (314/593)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Rex8HaPe
Kupra

Postprzez Grzyby » 12 sty 2020, 04:43

Ja [tiiit] zazdroszczę ludziom mieszkającym w miastach gdzie lodowiska dzialają cały rok.
Wtedy jest fajnie bo nie ma takiego oblężenia ja na tych 3 miesięcznych.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Dominator » 12 sty 2020, 13:49

[tiiit] kuna zezarla mi pół wygluszen w komorze silnika. Ale jestem wkurwiony. Stosuje ktoś z was odstraszacze, działa to?
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez Grzyby » 12 sty 2020, 14:24

Od powieszenia w komorze zawieszki Domestos 5w1 mam święty spokój. Wymieniam ja raz na 2-3 miesiące.
Mina gościa na przeglądzie bezcenna :)
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17082 (109/177)
Skąd: KIELCE
Auto: Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Panda VAN 1,1 LPG '05
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez JohnnyB » 12 sty 2020, 15:13

Nie stosowalem ale kolega ma duzegi kundla, jak jest na spacerze i pada to specjalnie go wyczesuje i pod maske wrzuca woreczek z wyczesana sieracia. Podobno dziala. Mowi ze musi byc zmocony i wybiegany, spocony bo wtedy najbardziej mu pies smierdzi :D i tak co kwartal maks wymienia woreczek ;)
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2539 (46/88)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Ford Edge '18 3.5v6 SEL

Postprzez Dominator » 12 sty 2020, 16:44

Rozmawiałem z sąsiadem i ma sierść psa, jednak nic to nie dało. Założył odstraszacz, zakupiłem właśnie taki sam. Jemu kuny rozwaliły wąż od intercoolera dodatkowo. U mnie póki co wygłuszenie. Ale jak by nie patrzeć jestem 300 stówy w plecy.
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez Beny » 12 sty 2020, 17:35

Jak masz jakąś zmutowaną jak moja to zapomnij że coś Ci pomoże :P nie testowałem jeszcze spreja i siatki pod auto reszta nie działa.
Jedyne co możesz zrobić to nie wywalaj narazie wygluszenia bo się zainteresuje czymś innym i będą koszta.
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8660 (84/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez Dominator » 12 sty 2020, 19:50

No zostawię bo nie mam pomysłu na to.
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez ZdzichuZ » 12 sty 2020, 20:04

Jak sobie przypomnę moje problemy z kuną i stracone dwa komplety kabli... Przynajmniej mi kawał jakiejś skóry czy innego mięska pod maską zostawiła :)
Forumowicz
 
Od: 17 mar 2019, 11:14
Posty: 125

Postprzez Neonixos666 » 12 sty 2020, 20:08

ostatnio sąsiad pod maską swojej starej astry I zastał pocięte przewody od świec w taki sposób jak by ktoś nożem poprzecinał takie teraz sprytne te kuny są :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Beny » 12 sty 2020, 21:00

Czytałem że trzeba się jej zapachu pozbyć, czyli umyć silnik. Chwilę miałem spokój w xedosie ale czy przez to nie wiem najtaniej domestos wychodzi :)
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8660 (84/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez Neonixos666 » 12 sty 2020, 21:20

dla znajomego dwa razy przegryzła kuna przewody od sondy lambda w Aurisie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9472 (52/237)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Beny » 12 sty 2020, 21:42

Też mi pogryzla w xedosie, ciężko polutowac bo strasznie cieniutkie. W Gh też mi dziabla tylko osłonę kabla :| ale ostatnio coś nie przyłazi.
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8660 (84/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park