Czateria... 2021
karcherem go potraktować filmików jest mnogo o tym na YT
Krzemol napisał(a):Jednak wolę bardziej cywilizowane sposoby
a co w tym złego? Wycinasz moczysz w chemii a potem płuczesz, nawet profesjonalne firmy tak robią.
Ford nie ma mokrych.
Ad Blue też nie ma. Dopiero 2.0 TDCi ma.
Zobaczymy co to za motor. Niby pierwsze miały problemy z uszczelką pod głowicą. Ten nie powinien.
Brakowało mi auta którym bede się po budowach szlajał i miał pake na graty. Teraz powinno być OK.
Na 3 lata ma starczyć, potem zobaczymy. Majatku nie kosztował i mam nadzieje ze eksploatacja takze nie bedzie kłopotliwa. Reszta.....wyjdzie w praniu. Na razie pozytwnie. Lepiej się niem jeździ niż ogląda
Ad Blue też nie ma. Dopiero 2.0 TDCi ma.
Zobaczymy co to za motor. Niby pierwsze miały problemy z uszczelką pod głowicą. Ten nie powinien.
Brakowało mi auta którym bede się po budowach szlajał i miał pake na graty. Teraz powinno być OK.
Na 3 lata ma starczyć, potem zobaczymy. Majatku nie kosztował i mam nadzieje ze eksploatacja takze nie bedzie kłopotliwa. Reszta.....wyjdzie w praniu. Na razie pozytwnie. Lepiej się niem jeździ niż ogląda
..::Born To Rise Hell::..
270 Nm dostępne od 1500 więc dół dość fajny mi trochę doskwiera brak Nm poniżej 1500.
bo robią to profesjonalnie a nie w garażu na bezczela.
Krzemol napisał(a):To po co komu w takim razie maszyny o rozmiarach szafy?
https://spidersweb.pl/autoblog/jak-to-d ... zenie-dpf/
bo robią to profesjonalnie a nie w garażu na bezczela.
Wracając do piw, z owocowych polecam Profanacja IPA z ananasem od Browaru Staropolskiego
Dopisano 28 cze 2019, 23:39:
I środkiem do czyszczenia kominków
Dopisano 28 cze 2019, 23:39:
Neonixos666 napisał(a):karcherem go potraktować filmików jest mnogo o tym na YT
I środkiem do czyszczenia kominków
PeKa napisał(a):I środkiem do czyszczenia kominków
I tu powinien Grzyby zaproponować co ma w ofercie
pewnie jak wróci z biblioteki to coś wrzuciNeonixos666 napisał(a):PeKa napisał(a):I środkiem do czyszczenia kominków
I tu powinien Grzyby zaproponować co ma w ofercie
no raczej forda już dawno nikt nie kupił,gratyJohnnyB napisał(a):Że niby nie Reno ?
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8660 (84/80)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
- Od: 13 lis 2014, 17:47
- Posty: 1120 (25/84)
- Skąd: Łódź / Kowary
- Auto: Xedos 6 KL `92
323C `96 ZM-VE
Mazda 6 GH
Beny napisał(a):Neonixos666 napisał(a):
PeKa napisał(a):
I środkiem do czyszczenia kominków
I tu powinien Grzyby zaproponować co ma w ofercie
pewnie jak wróci z biblioteki to coś wrzuci
W bibliotece nie byłem bo nie miałem kiedy.
Ale....
Śmiejecie się ale rzeczywiście sprzedaję do jednego serwisu diesli preparat do ..... czyszczenia dpfów
Raz przyjechał gość po inną chemię i tak pogadaliśmy i od słowa do słowa, spytał czy mógłbym coś zaproponować do czyszczenia dpfa.
No i po szybkiej rozkmince zaproponowałem mu koncentrat do czyszczenia ... komór wędzarniczych.
I co najlepsze – sprawdza się, bo zyskałem stałego klienta
To co, komu kilka litrów koncentratu? :D:D
Litrówka w cenie jakichś 15zł , stężenie robocze 1:5 – 1:10 i moczymy przez noc.
może w końcu spadnie spalanie
a ile kosztuje takie czyszczenie w zakładzie?
Ja w BMW płaciłem 600 – demontaż, czyszczenie i montaż.
Ostatnio jechałem jako pasażer Town&Country – tym nowszym, takim kanciastym. Może środek nie jest najwyższych lotów, ale auto robi naprawdę megawrażenie . Fajny krążownik.
A wczoraj jechałem takim wielkim autokarem wycieczkowym. Facet pomylił ulice z torem wyścigowym, jechałem na pierwszym siedzeniu i elegancko widziałem co gość wyczynia. Modliłem się, żeby jakaś osobówka go przyblokowała (zwykłe auta jeździły wolniej), jak jechał po zakrętach i rondach, to momentami chyba mu się jakieś systemy ostrzegawcze włączały. Na jedynym z zakrętów myślałem, że zerwałem mięsień udowy, bo byłem taki spięty . Jak na rollercosterze
Ostatnio jechałem jako pasażer Town&Country – tym nowszym, takim kanciastym. Może środek nie jest najwyższych lotów, ale auto robi naprawdę megawrażenie . Fajny krążownik.
A wczoraj jechałem takim wielkim autokarem wycieczkowym. Facet pomylił ulice z torem wyścigowym, jechałem na pierwszym siedzeniu i elegancko widziałem co gość wyczynia. Modliłem się, żeby jakaś osobówka go przyblokowała (zwykłe auta jeździły wolniej), jak jechał po zakrętach i rondach, to momentami chyba mu się jakieś systemy ostrzegawcze włączały. Na jedynym z zakrętów myślałem, że zerwałem mięsień udowy, bo byłem taki spięty . Jak na rollercosterze
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości