Czateria... 2021
W dziale moto ktoś pisał, że w M3 trzeba wymieniać klocki co 30-40kkm, więc postanowiłem skontrolować sytuację u siebie przy okazji wymiany opon, bo ja firmie vw nie wierzę jak psom . Strach, że będą chcieli naciągnąć na wymianę... I jestem w lekkim szoku. Auto ma 51kkm, a klocki są mniej więcej tej grubości co do BMW nowe i chyba znacznie grubsze niż w Mazdzie5 (w obu wymieniłem).
A to nie jest tak, że w nowszych VAGach zżera tarcze w takim samym tempie jak klocki i zmienia się wszystko na raz?
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Nie wiem, może mój nie jest nowszy.
Ale tak Brii, wszystko jest w tym aucie z papieru, a w najlepszym przypadku tektury falistej. Zrobione tak, żeby z wierzchu było ładnie, a pod spodem szkoda gadać. Nie to co w innych samochodach – tam to jest porządnie, a każde niedociągnięcie łatwo da się uzasadnić zamysłem inżynierów
Dopisano 17 kwi 2019 22:04:
Już wiem... rekuperacja, cokolwiek to znaczy i robi.
Ale tak Brii, wszystko jest w tym aucie z papieru, a w najlepszym przypadku tektury falistej. Zrobione tak, żeby z wierzchu było ładnie, a pod spodem szkoda gadać. Nie to co w innych samochodach – tam to jest porządnie, a każde niedociągnięcie łatwo da się uzasadnić zamysłem inżynierów
Dopisano 17 kwi 2019 22:04:
nemi napisał(a):Właściwie to tak, jakiś tam wymysł jest...
Już wiem... rekuperacja, cokolwiek to znaczy i robi.
W CLA klocki z przodu były do wymiany jak dobrze pamietam po niecałych 25 tysiącach, tył 40 tysięcy i też koniec.
W Cuprze klocki wymieniałem podczas ostatniego przeglądu wiec wytrzymały 34 tysiące.
W Cuprze klocki wymieniałem podczas ostatniego przeglądu wiec wytrzymały 34 tysiące.
Sprawdź grubość tarcz przy następnej zmianie kół. Często w VW widzę wymianę tarcz przy 80kkm.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
eh chyba też kupię całoroczne, po przekalkulowaniu wychodzi że to najtańsza opcja dla mnie.
Zawsze myślałem, ze 80 tysięcy dla tarcz to nie jest zły wynik, a 100 tysięcy to bardzo dobry. Nie jest tak?
W serwisie mercedesa mówili, ze pewnie przy następnych klockach już do wymiany będą tarcze więc wychodzi około 50-60 tysięcy...
W serwisie mercedesa mówili, ze pewnie przy następnych klockach już do wymiany będą tarcze więc wychodzi około 50-60 tysięcy...
No to ja w Volvo klocki już jedne wymieniłem przy 60 tyś. Tarcze będę musiał wymienić chyba wszystkie, ale nie dla tego że się skończyły, po zimie niestety zaczęły bić. Jak rozgrzane to czuć na kierze bicie.
A mam niecałe 90 tyś na blacie a tarcze mają dopiero niewielki rant. Dodam ze to AT.
A mam niecałe 90 tyś na blacie a tarcze mają dopiero niewielki rant. Dodam ze to AT.
..::Born To Rise Hell::..
brii napisał(a):Często w VW widzę wymianę tarcz przy 80kkm.
Hmmm... Trudno mi ocenić.
Tak jak Radzi zawsze myślałem, że 100.000 na tarcze jest OK, ale całe g*wno wiem – nigdy tyle jednym autem nie przejechałem (626 przejechałem chyba około 75.000 km).
Pojęcia nie mam jaka jest filozofia przy wymianie i standardy, ale jeśli zakładają, że tarcza ma dość po 100.000, przegląd jest przy 80.000, a kolejny jest przy 110.000, to gdyby coś się działo, to ktoś przyjedzie z mordą, że na przeglądzie nie wyszło i auto jest niesprawne. Tak zgaduję. Po gwarancji w ASO na przeglądzie już mnie nie zobaczą, więc sam będę musiał o to zadbać
W Toyocie, którą miałem, wymianiali pół auta w ramach przeglądu i pierwsza właścicielka wyskakiwała z 1.500 zł od samego początku . Pierwszy przegląd przy 12-15.000 km i już klocki hamulcowe, bardzo szybko był wymieniany płyn hamulcowy, chłodniczy chyba po 2 latach. Nieźle ją nacinali na kasę moim zdaniem.
Dopisano 18 kwi 2019 7:04:
BTW – odpaliłem swoje księgi obrachunkowe i wyszło mi, że od kwietnia 2010 przejechałem 183.000 km ośmioma autami
JohnnyB napisał(a):No to ja w Volvo klocki już jedne wymieniłem przy 60 tyś. Tarcze będę musiał wymienić chyba wszystkie, ale nie dla tego że się skończyły, po zimie niestety zaczęły bić. Jak rozgrzane to czuć na kierze bicie.
A mam niecałe 90 tyś na blacie a tarcze mają dopiero niewielki rant. Dodam ze to AT.
w takim razie musisz zrobić tak
raczej nie ,
Nie serwisuje auta w ASO, tarcze i klocki kupie w Carsie i wymienie u kolegi. Od początku odkąd mam V40 serwisuje je u kolegi i nie narzekam.
Kolega kupił wczoraj 5 letnią Avensis, przymierze się, a co mi tam .
Nie serwisuje auta w ASO, tarcze i klocki kupie w Carsie i wymienie u kolegi. Od początku odkąd mam V40 serwisuje je u kolegi i nie narzekam.
Kolega kupił wczoraj 5 letnią Avensis, przymierze się, a co mi tam .
..::Born To Rise Hell::..
Dziś w trzech samochodach zmieniłem koła, ręce bolą od dokręcania kół i lewarka. Scenic dalej w ASO, sprężarka się im zepsuła i obsuwa jest więc nie dostane aua do świąt.
Sprawdź sobie w PKO leasing. Ja brałem x4 na 5 lat. Koszt leasingu 106,5%
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości