Czateria... 2021

[loockas]

Lookas, ile jedziesz na Istrię? Z 10 h?

Tak wychodzi z nawigacji. Stąd ten pomysł, bo w sumie to niewiele więcej jak do Kołobrzegu

Tak, samolot zdaje sobie sprawę. Wprawdzie nie wiem jak to wygląda z biur podróży i transferami z lotnisk, bo zawsze latałem indywidualnie ale choćby na przykładzie Rzymu wiem ile to trwało do kupy. Z tym, że nas jeszcze zdążyli w tym czasie okraść (tzn Siwego), ale w gruncie rzeczy to zabawne nawet było

[nemi]

Nemi, to są jakieś skrajnie traumatyczne wspomnienia

Nie są, cały czas się coś dzieje, więc tego nie odczuwasz, bo nie jest monotonnie jak ciągła jazda.
No i piszę o wyjeździe zorganizowanym, gdzie wszystko jest zrobione z dużym zapasem czasowym.

Ale teraz jak policzę swoje podróże do Kopenhagi od drzwi do drzwi – godzinny lot.
Jadę 35 minut do roboty autem, potem 15 minut Uberem.
Czyli mam 35 + 15 + 10 na zamówienie i oczekiwanie na Ubera. To już mam godzinę. Na lotnisku pojawiam się minimum godzinę przed wylotem, bo latam w godzinach "biznesowych" i można bardzo dużo czasu spędzić na bramkach – nawet kilkadziesiąt minut. Potem lecę godzinkę z małym hakiem, siedzę w samolocie kolejne 5 minut, drepczę przez lotnisko 15 minut po odbiór bagaży. Powiedzmy po 30 minutach wychodzę z lotniska. I godzinę jadę do roboty. Łącznie 4,5 h, chyba, że z podręcznym, to kilka minut szybciej.

Żadna trauma – to są realia, na które się nie zwraca uwagi, bo patrzy się na podróż samolotem "netto"

[Szymon]

Ej ale z hotelu na lotnisko możesz wziąć taxi, a nie dupczyć się tym autobusem ze wszystkimi

[loockas]

dupczyć się

ze wszystkimi

Kurde, widzę są atrakcje o których w folderach nic nie piszą

[motomike6]

Jak masz może lotnisko pod nosem i jesteś w stanie kupić bilety w rozsądniej cenie, nie zamierasz zwiedzać ( można zawsze wypożyczyć ), jedno dziecko anioł to to ma sens. W przeciwnym wypadku ja wybieram samochód ale tez czasami bywa ze w połowie drogi mam ochotę użyć funkcji eject

My w sumie lataliśmy/jeździliśmy od momentu jak dzieciaki miały 3-4 miesiące, bywało lepiej lub gorzej ale teraz w większości samochód.

nemi@ my tez przeważnie mobilne domki braliśmy na wakacjach i w większości przypadków jest to super opcja, ale czasami można trafić na jakiś zapyziały, can happen. Te kempingi są świetnie wyposażone szczególnie pod względem dzieci i atrakcji dla nich, przynajmniej na południu Francji czy Szwajcarii.

[nemi]

Ej ale z hotelu na lotnisko możesz wziąć taxi, a nie dupczyć się tym autobusem ze wszystkimi

Owszem, jeśli odległość jest w miarę OK. Ale ten fajny i wymarzony hotel może stać 70 km od lotniska i się może okazać, że bilet na samolot był tańszy
Uwierz: jedziesz sam/z dorosłymi, masz setki możliwości. Jedziesz z dzieciakami – kombinujesz, żeby się nie umordować . Bo będą chciały siku, kupę, jeść, spać, nogi bolą, pić, but obciera, komar ugryzł itd. To zmienia punkt widzenia i dostrzega się więcej potencjalnych kłopotów.

A jeszcze odnośnie taksówek: w DK mogę pojechać komunikacją miejską za darmo, albo wziąć taxi, dojechać 20 minut szybciej i być 350 zł w plecy

Dopisano 15 sty 2019 12:43:

dupczyć się

ze wszystkimi

Kurde, widzę są atrakcje o których w folderach nic nie piszą

Spokojnie, najwięcej jest niemieckich emerytów, nie rób sobie dużych nadziei – pewnie byś musiał pomagać sobie łyżką do butów, bo sztywność drutu może nie zostać osiągnięta

[Szymon]

Uwierz: jedziesz sam/z dorosłymi, masz setki możliwości. Jedziesz z dzieciakami – kombinujesz, żeby się nie umordować . Bo będą chciały siku, kupę, jeść, spać, nogi bolą, pić, but obciera, komar ugryzł itd. To zmienia punkt widzenia i dostrzega się więcej potencjalnych kłopotów.

Wierzę, poważnie Czasami to sam ze sobą mam ciężko wytrzymać, a co dopiero ze stworzeniem, które nie działa jakoś logicznie

[Neonixos666]

Uwierz: jedziesz sam/z dorosłymi, masz setki możliwości. Jedziesz z dzieciakami – kombinujesz, żeby się nie umordować . Bo będą chciały siku, kupę, jeść, spać, nogi bolą, pić, but obciera, komar ugryzł itd. To zmienia punkt widzenia i dostrzega się więcej potencjalnych kłopotów.

a na koniec się rozchoruje i masz badziewie nie wakacje.

[Szymon]

Kurde przez dwa ostatnie dni takie korki i tempo jazdy, że aż mi spalanie spadło o pół litra :-P

[nemi]

[tiiit], ja 1,5 z pracy jechałem. Spalanie ponad 8 litrów! Już się gotowałem...

[brii]

Przy takiej jeździe SS pewnie by pozwolił coś urwać
Pompa ciepła w aucie przy obecnych warunkach rządzi

[nemi]

Niestety – klauzula sumienia i przekonania religijne mi nie pozwalają na SS.

[Neonixos666]

Niestety – klauzula sumienia i przekonania religijne mi nie pozwalają na SS.

Z racji niemieckiego pochodzenia nie powinien mieć problemów z SS

[JohnnyB]

Robiąc wypad we dwójkę, zdecydowanie polecałbym Portugalię. Chorwacja jest słabsza i według mnie droższa już od Portugalii. W zeszłym roku byłem w CRO, niby spoko, ale z nowu poszło kilka tyś PLN . Wybrzeze Portugalii jest dużo ciekawsze i sporo wiecej miejsc do zwiedzania. Ale jak kto lubi.
Portugalia jednak samolotem i auto na miejscu.

[nemi]

Tylko bilety znajdziesz taniej niż 2k za osobę w lipcu?

[Krzemol]

Przeraża mnie transfer, bagaże itd. Wolę się chyba zmęczyć w samochodzie.

Ja tak mam nawet bez dzieci

Spalanie ponad 8 litrów!

W Maździe mam 9...

[JohnnyB]

Nie wiem nie szukałęm.
Aczkolwiek w lipcu byłem z biurem podrózy na 8 dni + transfer do hotelu, plus hotel plus śniadania za chyba 5kPLN. Żałuje tylko że kupiłem z śniadaniami. Albufeira jest świetna, całe wyprzeze ogarneliśmy od Faro do Sagres. Ogólnie polecam.....dla dwójki , najlepiej poza sezonem . Ale jak kto może, sam mam problem z poza sezonowymi wyjazdami. Jednak ostatnio udaje się żonie ogarniać bezpatne urlopy, więc jest znacząco taniej.

[Neonixos666]

W Maździe mam 9...

Ja chyba 7 z hakiem.

W Ducato nawet ogromnego spalania nie ma pewnie coś ponad 8 a ostatnio musiał walczyć z zaspami.

[loockas]

W Sceniku mam 11 Kurde odkąd to auto jeździ tylko po mieście, to pali jak Focus ST

[Neonixos666]

a czy ten 1.2 był by przy tej budzie oszczędniejszy?