Czateria... 2021
Nie chcesz kupić Signum?
Jakbym miał zmieniać to tylko na coś nowego. Ciekawi mnie jak będą się przedstawiały ceny obecnej Mazdy3 w okolicach premiery nowej generacji.
Piszę to pod wpływem impulsu a pewnie wyjdzie jak zwykle
Piszę to pod wpływem impulsu a pewnie wyjdzie jak zwykle
Krzemol napisał(a): A może tym razem nie? Gdzieś jest granica. Mazda mnie niestety zaskakuje i to nie pozytywnie. Najgorsze jest to, że ojciec tym autem jeździł kompletnie bezproblemowo osiem lat. U mnie pół roku i co chwilę jakaś pierdoła.
Imho dla każdego samochodu przychodzi czas, że zaczyna się sypać. Najgorszej jak to leci po kolei i końca nie widać
Zobaczymy, ja nie jestem taki ostry w osądach aby napisać, że 200tys to granica. To (nie wiem jeszcze co ), chłodnica, amortyzator PT, tłumik końcowy i dwa sparciałe przewody paliwowe pod maską to pierwsze fakapy (wszystko naraz niemal), zrobię i pomyślę co dalej.
Krzemol napisał(a):chłodnica, amortyzator PT, tłumik końcowy i dwa sparciałe przewody paliwowe pod maską to pierwsze fakapy (wszystko naraz niemal), zrobię i pomyślę co dalej.
Czyli w sumie nic takiego. Pech, ze dzieje Ci się to po kolei w krótkich odstępach czasu.
Bywa tak, że kupisz auto z przebiegiem ~100kkm i zaczynaja Cię dopadać problemy. Kupisz z przebiegiem bliższym 200kkm i możesz mieć te problemy z głowy, bo ktoś je już zrobił
A o alfie napisałem tylko dlatego, że też ciągle ładujesz kasę i wierzysz, że to już koniec. Ja już takich złudzeń nie mam . Przerabiałem to już wiele razy i tylko trzy świeże samochody działały naprawdę świetnie.
Rozumiem, że chcesz mieć fajny samochód, bo i ja też mam fajny (dla mnie), chociaż wiem, że to skarbonka bez dna. Pytanie tylko, gdzie jest indywidualna granica bólu . Moja cierpliwość szybko się kończy...
Jak dużo jeździsz, to bym kupił nawet słabszy, ale (prawie)nowy samochód i się nie pier****. A do kompletu jakaś stara mx-5, żeby od czasu do czasu czerpać więcej funu.
Rozumiem, że chcesz mieć fajny samochód, bo i ja też mam fajny (dla mnie), chociaż wiem, że to skarbonka bez dna. Pytanie tylko, gdzie jest indywidualna granica bólu . Moja cierpliwość szybko się kończy...
Jak dużo jeździsz, to bym kupił nawet słabszy, ale (prawie)nowy samochód i się nie pier****. A do kompletu jakaś stara mx-5, żeby od czasu do czasu czerpać więcej funu.
Własnie stoję przed dylematem zakupu fury. Nie mam kasy na nówkę, ale z drugiej strony moje szczęście do używek sprawia, że chyba jednak będę zmuszony zadłużyć się mocniej i zakupć coś maks do 2 latek z niższej niż zakałdałem półki.
Chyba podpisze fajny kontrakt od stycznia, pozwoli mi się to odkuć za rok, wtedy kończe leasing V40 i chyba je zamienie na coś bardziej sensownego. Mi chyba jakiś Focus albo Ceed na razie wystarczy.
Rozważam jeszcze jakiś wynajem, ale kto wynajmuje auto na jakieś 6 miesięcy ?
Ktoś ma doświadczenie z wynajmem ?
Chyba podpisze fajny kontrakt od stycznia, pozwoli mi się to odkuć za rok, wtedy kończe leasing V40 i chyba je zamienie na coś bardziej sensownego. Mi chyba jakiś Focus albo Ceed na razie wystarczy.
Rozważam jeszcze jakiś wynajem, ale kto wynajmuje auto na jakieś 6 miesięcy ?
Ktoś ma doświadczenie z wynajmem ?
..::Born To Rise Hell::..
Wy to macie jakiegoś pecha do aut,a szczególnie Nemi
Miałem 323f BG-tylko eksploatacja,miałem 323fBJ-tylko eksploatacja (klocki,olej,filtry.Nic więcej)
Mam Premacy – ZERO awarii ,były trasy po 900+km i nigdy nic,ostatnio zapalił się check po jezdzie na mega rezerwie ,reset kompa,profilaktycznie tulejka pod sondę za 5zl i to tyle,aaaa i jeszcze łączniki i gumy stabilizatora z tyłu z tych poważniejszych
Mam też 323f BA, "projekt" z doliczonym turbo po kosztach minimalnych i zero awarii czy większych kosztów,jedynie z hamulcami miałem problem ale to bardziej wina braku czasu żeby zrobić raz a dobrze.
Odkąd jeżdżę mazdami nie wiem co to poważne awarie,nie mówiąc już o jakiś remontach silników itp.Nigdy nie wydałem więcej niż 1000zl jednorazowo na jakąś naprawę w którymś z tych aut,najdroższe było przywrócenie klimy w BJ(niecałe tysiąc z tego co pamiętam) i kompleksowe zrobię IE hamulców w BG(700zl)
Także ten,tego,albo ja mam farta ,albo Wy pecha
Dopisano 10 lis 2018 21:53:
Btw ,kolega mający jobla na punkcie rocznika i przebiegu niedawno się zapożyczył i kupił Astrę 2016 rok i w zeszłym miesiącu skrzynia się hmmm zaspawała i pękło ponad 4k w warsztacie.Ponoc wada fabryczna,zamiast ilus tam tam litrów oleju było tylko niecałe 1.5l
Miałem 323f BG-tylko eksploatacja,miałem 323fBJ-tylko eksploatacja (klocki,olej,filtry.Nic więcej)
Mam Premacy – ZERO awarii ,były trasy po 900+km i nigdy nic,ostatnio zapalił się check po jezdzie na mega rezerwie ,reset kompa,profilaktycznie tulejka pod sondę za 5zl i to tyle,aaaa i jeszcze łączniki i gumy stabilizatora z tyłu z tych poważniejszych
Mam też 323f BA, "projekt" z doliczonym turbo po kosztach minimalnych i zero awarii czy większych kosztów,jedynie z hamulcami miałem problem ale to bardziej wina braku czasu żeby zrobić raz a dobrze.
Odkąd jeżdżę mazdami nie wiem co to poważne awarie,nie mówiąc już o jakiś remontach silników itp.Nigdy nie wydałem więcej niż 1000zl jednorazowo na jakąś naprawę w którymś z tych aut,najdroższe było przywrócenie klimy w BJ(niecałe tysiąc z tego co pamiętam) i kompleksowe zrobię IE hamulców w BG(700zl)
Także ten,tego,albo ja mam farta ,albo Wy pecha
Dopisano 10 lis 2018 21:53:
Btw ,kolega mający jobla na punkcie rocznika i przebiegu niedawno się zapożyczył i kupił Astrę 2016 rok i w zeszłym miesiącu skrzynia się hmmm zaspawała i pękło ponad 4k w warsztacie.Ponoc wada fabryczna,zamiast ilus tam tam litrów oleju było tylko niecałe 1.5l
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
nemi napisał(a):Tandetny, żałosny pojazd. Ale jak ktoś nie ma wymagań...
Nie wiem, przejechałem kiedyś 30km gdy auto było nowe i weszło na rynek.
Zwiększam budżet co i rusz, a i tak nie mam co wybrać
Nastepny rodzinnowoz na pewno o będzie Mazda5 i to pewnie w dieslu bo przeprowadzę się za miasto ,Krzemol jak wytrzymasz do wiosny i wszystko w niej porobisz to może dobijemy targu
Dopisano 10 lis 2018 22:01:
Dlatego istnieje duże prawdopodobieństwo że BA zostanie u mnie do śmierci , a jeśli wykończenie domu mnie wykończy finansowo to i Premacy,o ile wcześniej nie ulegnie biodegradacji
Dopisano 10 lis 2018 22:01:
nemi napisał(a):Piszesz o innej generacji aut
Dlatego istnieje duże prawdopodobieństwo że BA zostanie u mnie do śmierci , a jeśli wykończenie domu mnie wykończy finansowo to i Premacy,o ile wcześniej nie ulegnie biodegradacji
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
PeKa, jaki budżet na auto ? Klasa kompakt ?
dlatego myślę właśnie o Focusie albo o Ceedzie za około 50+kPLN. W przypadku Ceeda idzie znaleźć 1.6 GDi z AT i w tym kierunku się skłaniam. Poczekam jeszcze 3-4 tygodnie aż zobaczę umowę współpracy i wtedy decyzja.
..::Born To Rise Hell::..
PeKa napisał(a):Zwiększam budżet co i rusz, a i tak nie mam co wybrać
Klasyka gatunku Możesz sobie zwiększać ile chcesz, ale zawsze będzie o 5-10k za mało na to co byś aktualnie chciał
między innymi dlatego zmieniam auto bo coś czuję że za dwa lata będzie to skarbonka na którą mnie nie stać a do puku działa to trzeba pchać dalej.
Dopisano 10 lis 2018 21:15:
za 15 oddam Signum
Dopisano 10 lis 2018 21:15:
PeKa napisał(a):radzi89 napisał(a):PeKa, jaki budżet na auto ? Klasa kompakt ?
Miało być 15k ale niech będzie 20k. Jak jakieś fajne "B" to obleci, kompakt też.
za 15 oddam Signum
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości