nemi napisał(a):Dla mnie wskaźnik sensowny jest taki: czy mogę przeżyć pół roku bez pracy i czy mogę przeżyć rok bez pracy. Pierwsze trzeba mieć moim zdaniem, drugie – dobrze by było.
Miałem identyczny wskaźnik i w sumie spełniałem jego drugą część, ale zakup nowego kwadratu i mobilizacja aby nie dokredytowywać się była tak silna że teraz obu nie spełniam.....i jeszcze roboty niet......ciezkie to będzie pół roku.....
i jeszcze deweloper w ch. zagrał i podłożył wodociągom stary projekt i wodociągi się kapnęli.....i teraz nie mam juz żadych mediów....i już chyba celuje w święta wielkanocne aby zamieszkać......