Czateria... 2021
Jakby coś.. zbierzemy listę poparcia na forum i żona będzie musiała to zaakceptować
Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć dieslem
_____________________________________________________________
Dawne auta:
Citroen Xsara II 1,6 16V 2003
Mazda 6 GG/GY 2005 2,0 MZR-CD 136 KM MT
Mazda 3 BM 2016 2,0 SkyActiv-G 120KM MT "Śnieżynka"
_____________________________________________________________
Dawne auta:
Citroen Xsara II 1,6 16V 2003
Mazda 6 GG/GY 2005 2,0 MZR-CD 136 KM MT
Mazda 3 BM 2016 2,0 SkyActiv-G 120KM MT "Śnieżynka"
-
Tomasz W.
- Od: 22 lis 2015, 15:59
- Posty: 1521 (227/225)
- Skąd: Bydgoszcz / Poznań
- Auto: Mazda 3 Hikari, 2,0 150KM AT
Nie ma co się oszukiwać – muszę być grzeczny, bo mnie puści w skarpetach, a ja z wynajmowania kawalerki z płatnością w naturze nie wyżyję . Na razie więc myślę jednak o konwencjonalnych sposobach wynajmu i rozliczeń oraz intensywnie myślę o utworzeniu takiej stronki-bloga. Ciekawe na ile to jest ciekawe dla innych.
nemi napisał(a):Ciekawe na ile to jest ciekawe dla innych.
Nie wiem czy chciałoby mi się prowadzić bloga dla kogoś, no bo raczej w tym wypadku klientów na tym nie zyskasz. Ja coś tam piszę od czasu do czasu, ale mam w tym konkretny interes i nawet to przynosi jakąś korzyść.
To prawda, jedyne na co mogę liczyć, to zwrot za serwer/domenę z google adsense – to wydaje mi się nawet realne, bo to nie są takie drogie rzeczy
Gdyby udało się dostarczyć wartościowe treści, to można liczyć na jakąś afiliację czy np. reklamę jakiegoś developera. Nie jestem w stanie oczywiście poświęcić się blogowaniu, nie zamierzam poświęcać nie wiadomo ile czasu (mam wolne 1-3 h tygodniowo, kiedy czekam na córkę na zajęciach).
Czyli tak – mam odrobinę wolnego czasu, robię coś sam dla siebie i tak (musiałbym to jednak ubrać w słowa), na pierwszy rok musiałbym wyłożyć około 120 zł, a przy okazji czegoś bym się nauczył. Z drugiej strony mogę obejrzeć w tym czasie coś na netflixie, albo pogapić się na rybki w pobliskim sklepie zoologicznym. Dam sobie jeszcze z tydzień na przemyślenie tego.
Blog = coś na kształt pracy jako wolontariusz, ale coś z tego wyniosę mimo wszystko.
Odpoczynek –> po prostu potrzebuję i nie wiem czy w ramach odpoczynku powinienem zajmować się czymś intelektualnie.
HGW
Gdyby udało się dostarczyć wartościowe treści, to można liczyć na jakąś afiliację czy np. reklamę jakiegoś developera. Nie jestem w stanie oczywiście poświęcić się blogowaniu, nie zamierzam poświęcać nie wiadomo ile czasu (mam wolne 1-3 h tygodniowo, kiedy czekam na córkę na zajęciach).
Czyli tak – mam odrobinę wolnego czasu, robię coś sam dla siebie i tak (musiałbym to jednak ubrać w słowa), na pierwszy rok musiałbym wyłożyć około 120 zł, a przy okazji czegoś bym się nauczył. Z drugiej strony mogę obejrzeć w tym czasie coś na netflixie, albo pogapić się na rybki w pobliskim sklepie zoologicznym. Dam sobie jeszcze z tydzień na przemyślenie tego.
Blog = coś na kształt pracy jako wolontariusz, ale coś z tego wyniosę mimo wszystko.
Odpoczynek –> po prostu potrzebuję i nie wiem czy w ramach odpoczynku powinienem zajmować się czymś intelektualnie.
HGW
Ja kiedyś miałem bloga o DiTD i nawet sporo osób go odwiedzało, teraz mam plan na kanał na YT tylko z czasem krucho.
rezonator szumów?
Muszę jutro pamiętać żeby sprawdzić (po dzisiejszych i jutrzejszych jazdach) jaki jest stan płynu chłodzącego.
Bo weszło 7 litrów a wg mądrej książki pojemność układu to prawie 13l.... I HGW czy nie trzeba będzie trochę spuścić i zalać koncentratu. Bo tam w zasadzie to czysta woda była...
Bo weszło 7 litrów a wg mądrej książki pojemność układu to prawie 13l.... I HGW czy nie trzeba będzie trochę spuścić i zalać koncentratu. Bo tam w zasadzie to czysta woda była...
Tyle zeszło z układu, nawet termostat odkręcili. Tylko jest mały myk – tam jest druga nagrzewnica z tyłu. Sterowana zaworem – otwiera się dopiero jak włączysz ogrzewanie tyłu (mało znane info z forum Voyagerów ). I jak ktoś o tym nie wie to za Chiny tego nie zobaczy bo rurki są tak schowane że nie widać
A żeby było ciekawie, to nie w każdym Voyagerze są dwie nagrzewnice. Są tylko w tych które mają grzanie również w 3 rzędzie (najczęściej jest tylko w drugim).
A żeby było ciekawie, to nie w każdym Voyagerze są dwie nagrzewnice. Są tylko w tych które mają grzanie również w 3 rzędzie (najczęściej jest tylko w drugim).
Brał ktoś z was jakiś leasing w ostatnim czasie? Gdzie wychodziło najkorzystniej?
Szukam czegoś na 5 lat z wykładem 15% i wykupem 10-15%. Póki co mam ofertę z mLeasing i idea, której bardzo nie lubię
Szukam czegoś na 5 lat z wykładem 15% i wykupem 10-15%. Póki co mam ofertę z mLeasing i idea, której bardzo nie lubię
ciekawe
http://www.auto-swiat.pl/porady/czy-to- ... iej/2jrewr
"...Dużo mówi się też o dwutlenku węgla jako o poważnym zagrożeniu, ale w rzeczywistości to tak naprawdę sztucznie wykreowany wróg. Dane o emisji dwutlenku węgla to inny sposób podawania informacji o... zużyciu paliwa przez auto. Im wyższe spalanie, tym większa emisja CO2 – nie ma samochodów, które paliłyby dużo, a emitowały mało dwutlenku węgla. Oczywiście, nadmierne stężenie CO2 jest szkodliwe dla ludzi (choć korzystne dla roślin), do tego to tzw. gaz cieplarniany – podobnie zresztą jak para wodna. Warto też wiedzieć, że podawanie informacji o „zerowej emisji CO2” w przypadku aut elektrycznych to ściema – gaz ten powstaje podczas produkcji energii elektrycznej potrzebnej do ich zasilania. W polskich realiach, gdzie prąd jest produkowany głównie w elektrowniach opalanych węglem, rzeczywista emisja dwutlenku węgla na kilometr jazdy elektrykiem może być znacznie większa niż w przypadku pojazdu o podobnej wielkości wyposażonego w silnik spalinowy..."
http://www.auto-swiat.pl/porady/czy-to- ... iej/2jrewr
"...Dużo mówi się też o dwutlenku węgla jako o poważnym zagrożeniu, ale w rzeczywistości to tak naprawdę sztucznie wykreowany wróg. Dane o emisji dwutlenku węgla to inny sposób podawania informacji o... zużyciu paliwa przez auto. Im wyższe spalanie, tym większa emisja CO2 – nie ma samochodów, które paliłyby dużo, a emitowały mało dwutlenku węgla. Oczywiście, nadmierne stężenie CO2 jest szkodliwe dla ludzi (choć korzystne dla roślin), do tego to tzw. gaz cieplarniany – podobnie zresztą jak para wodna. Warto też wiedzieć, że podawanie informacji o „zerowej emisji CO2” w przypadku aut elektrycznych to ściema – gaz ten powstaje podczas produkcji energii elektrycznej potrzebnej do ich zasilania. W polskich realiach, gdzie prąd jest produkowany głównie w elektrowniach opalanych węglem, rzeczywista emisja dwutlenku węgla na kilometr jazdy elektrykiem może być znacznie większa niż w przypadku pojazdu o podobnej wielkości wyposażonego w silnik spalinowy..."
- Od: 10 sty 2013, 13:17
- Posty: 1915 (84/101)
- Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
- Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3
nemi napisał(a):przez nemi » wczoraj, o 20:30
To prawda, jedyne na co mogę liczyć, to zwrot za serwer/domenę z google adsense – to wydaje mi się nawet realne, bo to nie są takie drogie rzeczy
Gdyby udało się dostarczyć wartościowe treści, to można liczyć na jakąś afiliację czy np. reklamę jakiegoś developera. Nie jestem w stanie oczywiście poświęcić się blogowaniu, nie zamierzam poświęcać nie wiadomo ile czasu (mam wolne 1-3 h tygodniowo, kiedy czekam na córkę na zajęciach).
Ja nie wiem czy to realne Branża bardzo konkurencyjna, są osoby które się pozycjonują mocno w tych tematach (zwłaszcza że konkurencją mogą być wszelkie tematy finansowe).
Sam myślałem, żeby zrobić jakąś stronkę/bloga o remoncie mieszkania, bo moim zdaniem rzetelnych informacji jest nadal mało, i jakby podać konkretne informacje i ceny to mogłoby być to wartościowe dla innych, przynajmniej przez jakiś okres aż ceny się nie zmienią, ale wydaje mi się że stawianie tego na własnym serwerze dla paru informacji nie ma sensu Lepiej użyć czegoś w stylu medium lub sprzedać artykuł komuś.
Żeby nie było że to takie moje gdybanie tylko, mamy portal w innej dziedzinie od roku, obecnie kilka tysięcy artykułów pisanych przez specjalistów, 6 cyfrowe kwoty zainwestowane w rozwój i reklamę, a do jakiegokolwiek sensownego zarobku jeszcze długa droga.
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości