Pomysł na biznes
raczej nie chciałbym obsługiwać takich klientów, wole żywych
ale to nie jest zły pomysł, popatrz na wszystkich grabarzy, interes raczej kręci się dobrze i kręcić się będzie, bo my ludzie ciągle umieramy.
Zakład Pogrzebowy GAME OVER
Continue?
>Yes
>No
Zakład Pogrzebowy GAME OVER
Continue?
>Yes
>No
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
Powiem tak, nie uważam to za zły biznes bo argumenty są mocne tylko że jeśli chodzi o mnie to nie moja bajka.
A co myślicie firmie myjącej okna? ktoś zna jakaś?
A co myślicie firmie myjącej okna? ktoś zna jakaś?
myśl w perspektywach miasta, w którym chciałbyś biznes prowadzić. Okna ok, ale w miastach dużych, gdzie są biurowce i wieżowce. W małych miastach ludzi raczej nie stać na takie usługi, wolą to robić sami.
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
Raczej nie myślałem o wieżowcach a centrach handlowych czy pasażach. Masz racje nie myślałem o Szczytnie a bardziej o Olsztynie (tu raczej nie ma zapotrzebowania na takie usługi).
Neonixos666 napisał(a):Raczej nie myślałem o wieżowcach a centrach handlowych czy pasażach. Masz racje nie myślałem o Szczytnie a bardziej o Olsztynie (tu raczej nie ma zapotrzebowania na takie usługi).
no jeśli Olsztyn to już
edit:
a propos Olsztyna, taki mały OT ;D
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
Neonixos666 napisał(a):A co myślicie firmie myjącej okna?
Odpada – nie możesz się ograniczać do samych okien, bo konkurencja Cię wykosi
matthies napisał(a):W małych miastach ludzi raczej nie stać na takie usługi, wolą to robić sami.
Bardzo się mylisz.
W każdym miejscu jest ktoś np. starszy lub chory komu nie chce się (lub nie da rady) sprzątać.
Przykład z wiochy 2tys. mieszkańców. Dziadkowie żony korzystają z usług kompleksowego sprzątania cyklicznie. Moi rodzice również z takiej opcji skorzystali przed świętami (akurat obydwoje się pochorowali i nie byli w stanie się sami za to zabrać).
Stawka za sprzątanie – 15zł za godzinę (i dziewczyna naprawdę zasuwa z robotą, na dodatek jest baaardzo dokładna – okna/futryny doczyszczała szczoteczką i wyglądały jak nówki, a moja mama która raczej należy do osób czepiających się sprzątania innych była pod wrażeniem dokładności).
Roboty ma mnóstwo – grafik zapełniony z wyprzedzeniem dwóch tygodni!
Rodzicom się udało "wskoczyć" na miejsce kogoś kto zrezygnował bo obawiał się mycia okien (wychłodzenia mieszkania przy obecnej pogodzie).
matthies napisał(a):ale to nie jest zły pomysł, popatrz na wszystkich grabarzy
Neonixos666 napisał(a):nie uważam to za zły biznes bo argumenty są mocne tylko że jeśli chodzi o mnie to nie moja bajka
Bo bez minimum 100tys. zł możesz nawet nie próbować pomarzyć o wejściu w branżę. Wiem jak to wygląda i jakie są koszty (jeden z moich klientów prowadzi duży zakład pogrzebowy).
No właśnie zakład pogrzebowy to nie tak łatwo założyć
Masz rację Grzyby jak już to firma sprzątająca a nie tylko myjąca okna.
No to wszystko jasne
Masz rację Grzyby jak już to firma sprzątająca a nie tylko myjąca okna.
Grzyby napisał(a):moja mama która raczej należy do osób czepiających się
No to wszystko jasne
Na firme sprzatajaca to musi czlowiek miec tez dobra kase.Firmy wynajmujace sprzataczy tworza przetargi na to i startuja potezne firmy w tym...Impel i Clar System.Male firmy sprzatajace nie maja szans na wygrywanie przetargow na obiektach.Chyba,ze komus wystarcza sprzatanie mieszkan.Tez nie jest to zle ale hmmm...w dzisiejszych czasach jest ciezko.Klient bedzie marudzil,ze to za wolno a to nie zrobione dokladnie no i to tak jak z tymi wszystkimi uslugami typu karcher.na rynku jest tego od groma.
Wytapetowane z GTfona I9070
Wytapetowane z GTfona I9070
Serce wali jak dzwon, pompuje krew,
tętno rozsadza ci skroń, prześladuje pech,
czujesz nadchodzący zgon, sam byś już najchętniej zdechł,
ten kawałek to pomocna dłoń, do góry łeb!
Wyobraź sobie,że Twoje chomiki to mała armia.Poruszają Twój silnik swymi małymi nóżkami tak szybko jak tylko mogą,a maszyna sunie delikatnie po drodze.
Pozdrawiam wszystkich tych,którzy obrażają się za czyjeś opinie i poglądy na świat ;)
tętno rozsadza ci skroń, prześladuje pech,
czujesz nadchodzący zgon, sam byś już najchętniej zdechł,
ten kawałek to pomocna dłoń, do góry łeb!
Wyobraź sobie,że Twoje chomiki to mała armia.Poruszają Twój silnik swymi małymi nóżkami tak szybko jak tylko mogą,a maszyna sunie delikatnie po drodze.
Pozdrawiam wszystkich tych,którzy obrażają się za czyjeś opinie i poglądy na świat ;)
ST Seba TD napisał(a):Male firmy sprzatajace nie maja szans na wygrywanie przetargow na obiektach.
Wszystko zależy od przetargu. Jeżeli jest kilka, kilkanaście obiektów w rożnych miejscowościach to zwykle duża firma wygrywa. Ale jeśli są pojedyncze obiekty to małe firmy są górą. No chyba że przetarg robiony jest pod konkretną firmę
ST Seba TD napisał(a):Na firme sprzatajaca to musi czlowiek miec tez dobra kase.
Generalnie to bzdura. Zależy od skali.
Zwykle wystarczy "Pani Zosia" z grupą inwalidzką i samochodem żeby dojechać na dany obiekt te 2-4 razy w tygodniu. Do tego wiadro z mopem + 3 podstawowe koncentraty chemii i rolka worków na śmieci trzymane w jakiejś kanciapie.
Mnóstwo niewielkich firm sprzątających działa w taki, praktycznie bezkosztowy sposób.
P.S. Co do Impela to zwykle biorą "pakiet" razem z ochroną
Robilem w tym i wiem jak to wyglada od tej strony.Niestety na 3 plynach sie nie konczy.Kazdy ma swoja funkcje i daje co innego.Firma sprzatajaca myjaca 1-3 plynami to nie firma sprzatajaca tylko fuszerka i na sprzatanie pojedynzycj biur moze i wystarczy.
Teraz wiekszosc obiektow zdecydowanie patrzy na to by bylo czysto i schludnie.Czepiaja sie o szczegoly i chca by konserwatorzy powierzchni plaskich wygladali jakos a nie schorowani i zaniedbani psuli wizerunek sprzatanej firmy.Faktem jest,ze firmy sprzatajace beda w 90% zatrudniac osoby z grupa,bo maja tam jakies ulgi czy cos.Z jednej strony ok,bo osobom na rencie daje mozliwosc zarobku ale z drugiej strony zle,bo ludzie nie majacy na chleb maja odbierana mozliwosc dorobienia chiciazby w taki sposob.
Wytapetowane z GTfona I9070
Teraz wiekszosc obiektow zdecydowanie patrzy na to by bylo czysto i schludnie.Czepiaja sie o szczegoly i chca by konserwatorzy powierzchni plaskich wygladali jakos a nie schorowani i zaniedbani psuli wizerunek sprzatanej firmy.Faktem jest,ze firmy sprzatajace beda w 90% zatrudniac osoby z grupa,bo maja tam jakies ulgi czy cos.Z jednej strony ok,bo osobom na rencie daje mozliwosc zarobku ale z drugiej strony zle,bo ludzie nie majacy na chleb maja odbierana mozliwosc dorobienia chiciazby w taki sposob.
Wytapetowane z GTfona I9070
Serce wali jak dzwon, pompuje krew,
tętno rozsadza ci skroń, prześladuje pech,
czujesz nadchodzący zgon, sam byś już najchętniej zdechł,
ten kawałek to pomocna dłoń, do góry łeb!
Wyobraź sobie,że Twoje chomiki to mała armia.Poruszają Twój silnik swymi małymi nóżkami tak szybko jak tylko mogą,a maszyna sunie delikatnie po drodze.
Pozdrawiam wszystkich tych,którzy obrażają się za czyjeś opinie i poglądy na świat ;)
tętno rozsadza ci skroń, prześladuje pech,
czujesz nadchodzący zgon, sam byś już najchętniej zdechł,
ten kawałek to pomocna dłoń, do góry łeb!
Wyobraź sobie,że Twoje chomiki to mała armia.Poruszają Twój silnik swymi małymi nóżkami tak szybko jak tylko mogą,a maszyna sunie delikatnie po drodze.
Pozdrawiam wszystkich tych,którzy obrażają się za czyjeś opinie i poglądy na świat ;)
to może sprzedaż tylnych półek do Mazd? Akurat rozebrałem 2 swoje Mazdy na części i większość luda co do mnie dzwoni pyta tylko o te półki, fenomenNeonixos666 napisał(a):raczej nie chciałbym obsługiwać takich klientów, wole żywych
- Od: 3 mar 2013, 16:31
- Posty: 16
- Skąd: Tarnów
- Auto: Mazda MX-3, 1.6, 16V, 1996r.
bo ,,tuningowcy" niszczą je wycinając cuda a potem ktoś chce samochód ładnie ogarnąć i wymienia.
No ale nie o tym temat lepiej rzucajcie swoimi pomysłami
Czy jest osoba zajmująca się grafiką komputerową która podjęłaby się zaprojektowania prostego ale ładnego i nowoczesnego logo firmy a drobną opłatą? Na profesjonalne usługi agencji reklamowych mnie nie stać
Dopisano 08 kwi 2013 19:30:
Jeśli tak to prosiłbym o PW :3
Dopisano 08 kwi 2013 19:30:
Jeśli tak to prosiłbym o PW :3
- Od: 29 sie 2009, 14:10
- Posty: 1149 (11/8)
- Auto: Mazda3 BL Z6 Alu Silver
Była: Mazda 3 2 3 F GT
Wystarczy mieszkać na wsi i mieć minimum hektar a wtedy ARiMR daje naprawdę wiele możliwości dofinansowań. W tej gestii ludzie ze wsi mają dużo lepiej niż z miasta. W mieście trzeba biznesplany i inne cuda składać a z Up dostanie się max 30 tyś a z ARIMR nawet do 300 tyś. Jest o czym myśleć a może być to wszystko np Agroturystyka gdzie całość dotacji (300 tyś) można wydać na adaptację i modernizację swojego domu dla potrzeb potencjalnych turystów. Można też kupić za to auto do wożenia gości ale musi być 9 osobowe. Można nawet kupić quady jako atrakcję turystyczną. Za wszystko płaci UE a to że wieś na zad upiu i pies z kulawą nogą nie przyjedzie a na quadach będziemy szaleć z kumplami to już nikogo nie interesuje. Pomysł pierwszy z brzegu
Skrajnie Uprzedzony Kolega
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości