Dowcipy

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez Żanetka » 4 lis 2006, 16:31

Troche długie ale warto poczytać, ja po przeczytaniu byłam w <szok> <szok> <szok>

Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaje razem z
moim mężem i gdy on goli się w łazience, przygotowuje mu pożywne kanapki do
pracy. Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę nasza
piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe
śniadanie i głaszcząc po główkach zegnam w progu, gdy idą do szkoły.
Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe piosenki.
Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku,
na który stać nas dzięki pracy Mojego męża, i rozwieszam je na sznurku na balkonie.
W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o zdrowie Swojego dziubdziusia.
Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką, znalazłyśmy wiec
wspólny punkt widzenia.Po miłej rozmowie, jeśli już skończyłam pranie i sprzątanie,
które dają mi tyle radości i poczucie spełnienia się w obowiązkach,
ide do kuchni i przygotowuję smaczny obiad dla
naszego pracującego męża i ojca, który jest podporą naszej
rodziny i dla naszych pięciu pociech.
Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest
czyste, pozwalam sobie na chwilęrelaksu przy płycie z Ojcem Świętym
i robię na drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy,
która jest już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławi nas
mimo przestrzeganego kalendarzyka,
co jest jawnym znakiem Jego woli.
Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo mogłyby
zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny.
Czasami haftuje tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma
dla katolickich pań domu,albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie może się w pełni
spełnić życiowo.
Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły radośnie świergocząc,
wysłuchuje z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w szkole.
Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie,
których udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka różańcowego.
Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być
prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek
magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie
popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych
siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego Szatana.
Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz
jestem szczęśliwa,że wczesne ostrzeżenie uchroni moich dzielnych chłopców przed
zboczeniem i abominacją.
Mój maź wraca z pracy po południu. Witamy go wszyscy w
progu, poczym myje
on ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze
kąski,aby zachować silę do pracy.
Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w
poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram
jego skarpetki do cerowania,słuchając z uśmiechem odgłosów meczu sportowego w telewizji.
Wieczorem kąpie nasze pociechy i kładę je spać. Kiedy
wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński,
ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w
myśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot,które urodziły się kobietami,
ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi,
które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności.
Zasypiam po długiej modlitwie i tak mija kolejny szczęśliwy
dzień mojego życia.



A teraz pytanie za 3 punkty – co to k... jest?


Odpowiedź poniżej.

jeszcze niżej ........


FRAGMENT Z KSIĄŻKI: "Przygotowanie do życia w
rodzinie" –
autor Maria Ryś – podręcznik dla gimnazjum i szkoły
ponadgimnazjalnej o miłości, małżeństwie i rodzinie –
zaaprobowany przez MEN i opłacony z Twoich podatków.


Cena detaliczna 12pln.

Możesz ją znaleźć na http://www.edukacyjna.pl/ksiazka.php?id=4897


Ps. mam nadzieje, że to iż nie potrafię szyć nie dyskwalifikuje mnie jako "prawdziwej kobiety" <lol> <lol> ;)
Była 626 GE KL | Była 323 BG B6 "małyszolot"; Będzie... :D | Kiedyś zdobywczyni 997 obecnie 69 ;) |
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2006, 22:19
Posty: 738
Skąd: Złą sławą owiane /WWL
Auto: mazda 6

Postprzez Grzyby » 4 lis 2006, 16:48

<szok>
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Loczek » 4 lis 2006, 17:00

Zanetkaaa napisał(a):Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie

hahaha hahaha hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sty 2006, 17:30
Posty: 2112
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Auto: Bezawaryjne i Niebite

Postprzez Mev » 4 lis 2006, 18:04

<lol>
f*ck
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2005, 14:16
Posty: 5791 (0/3)
Skąd: Piła
Auto: Mercedes CLS '18
Range Rover Sport
Fiat 500

Postprzez DEVIL » 4 lis 2006, 19:26

takie z zycia wziete z ostatniego tygodnia

bylem sobie w wydziale komunikacji rejestrowac swoja efke i przedemna w kolejce stal starszy pan ok 70lat i rejestrowal samochod przywieziony z niemiec czyli pierwsza rejestracja w polsce , jak wiadomo trzeba zaplacic oplate recyklingowa ,no i pan taka informacje uslyszal i zaczelo sie ,zrobil awanture ,ze on dopiero samochod kupil i zamierza nim jezdzic a nie oddawac na zlom ,bo to jest samochod z niemiec i dobry a nie szrot,dopiero po chwili zrozumial o co chodzi ,usiadl zaczal pisac te wnioski i ... za chwilke wstal i znowu krzyk , ze on jest inwalida wojenny i ma znizki ,kobiety w okienku zaczely znowu mu tlumaczyc ,ze znizki ma ale nie na to i musi zaplacic 500zl recyklingu ,kurde wszyscy co byli malo ze smiechu nie padli ale dziadek twardy byl usiadl i juz spokojnie wypelnial wnioski hehe
DEVIL
META SYSTEM – AUTOALARMY – GPS -KENWOOD MAGNAT AUDISON HERTZ – MONTAŻ , SPRZEDAŻ
696 442 463
RX 7 SA2 -było , 323 F BG 1992– jest , 626 Cronos 2.0 – jest
Chrysler leBaron 2,2 Tintercooler – jestPontiac TS 3,8 – jest
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2005, 16:42
Posty: 384
Skąd: Warszawa , Gocław
Auto: Mazda 626GW 2,0FS było Pontiac TS3.8 , Chrysler leBaron2,2T intercooler , Mazda RX7 SA2

Postprzez Żanetka » 4 lis 2006, 19:30

A ja tak właśnie przeglądam sobie joemonstera (zaległości mam) a dokładniej słynną serię : "Między nami a kobietami" i natrafiłam na coś po przeczytaniu czego mało nie spadłam z krzesła :) <lol> <lol>

"To mi znajomy opowiadał, kiedyś z żoneczką przyjechali do rodziny na wieś z synkiem. Leżą tak leżą i zebrało im się na amory, ale starali się harcować po cichu, żeby dziecka nie obudzić. Następny dzień cała rodzina je śniadanie i oczywiście babcia bierze wszystkich na spytki, doszła do dziecka.
Pyta:
– No i jak tam Kamilku dobrze się spało?
– No spokojnie raczej
– Jak to raczej ? A jak spali twoi rodzice? (kolesiowi się już gorąco robi)
– No tak średnio bo tata przez całą noc bił mamusie pępkiem po pupie.
Tak to se dziecko wyobraziło, dodam, że w jednym momencie wszyscy wypuścili naczynia z ręki i nawet babka się popłakała."

I jak tu nie kochać dzieci? <lol> <lol> <lol>
Była 626 GE KL | Była 323 BG B6 "małyszolot"; Będzie... :D | Kiedyś zdobywczyni 997 obecnie 69 ;) |
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2006, 22:19
Posty: 738
Skąd: Złą sławą owiane /WWL
Auto: mazda 6

Postprzez andrev001 » 5 lis 2006, 01:02

Zanetkaaa napisał(a):mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński



Chodzi o sex? Czy to jakaś podpucha :| ...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 06:23
Posty: 294
Skąd: Chicago
Auto: '03 Ford Focus ZX3

Postprzez Żanetka » 5 lis 2006, 13:40

andrev001 napisał(a):Chodzi o sex? Czy to jakaś podpucha ...


Niestety to nie jest podpucha :( tak wg. autorki Marii Ryś powinien wyglądać seks, notabene gdzies mi sie kojarzy ze ona chyba w moim LO była Katechetką ... w kazdym razie jak osoba o podobnym nazwisku i usposobieniu zaczeła uczyc moją klase to 3/4 zrezygnowało z Religii (w tym ja ;) ) <diabełek> <diabełek> ciekawe czemu...... <diabełek>
Była 626 GE KL | Była 323 BG B6 "małyszolot"; Będzie... :D | Kiedyś zdobywczyni 997 obecnie 69 ;) |
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2006, 22:19
Posty: 738
Skąd: Złą sławą owiane /WWL
Auto: mazda 6

Postprzez andrev001 » 6 lis 2006, 02:20

Bo Ci taki sex nie odpowiadał ;)...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 06:23
Posty: 294
Skąd: Chicago
Auto: '03 Ford Focus ZX3

Postprzez organo » 12 lis 2006, 14:04

Dwóch pijaczków postanowiło się napić, ale z kieszeni wygrzebali tylko 2 dolary. Jeden z nich mówi:
-Kupimy sobie hot-doga.
-Ale ja chcę się napić a nie jeść hot-dogi
-Mam plan. Wyjmiemy parówkę, ja wsadzę ją sobie w rozporek, pójdziemy do baru, zamówimy drinki, jak skończymy, ty się nachylisz, rozepniesz mi rozporek, wyjmiesz parówkę i będziemy udawać, że robisz mi loda. Wtedy barman wywali nas z knajpy.
Jak uzgodnili tak zrobili. Obskoczyli już 19 barów, w każdym wypili po szklaneczce whiskey, z każdego zostali wyrzuceni.
-Wiesz co może zamienimy sie rolami, bo mnie już strasznie kolana bolą od tego klękania.
-Jesteś zmęczony? A co ja mam powiedzieć, zgubiłem parówkę przy trzecim barze...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2006, 11:19
Posty: 359
Skąd: Nasielsk
Auto: 323F 99r 1.8 LPG SGI Stag4:)

Postprzez nor » 15 lis 2006, 15:42

Jak radzić sobie w pracy – kilka istotnych uwag

Reguła Planera: Jeśli zrobisz wyjątek, to następnym razem to będzie już
uważane za twój obowiązek.

Prawo Slousa: Jeśli wykonujesz robotę zbyt dobrze, to już się od niej
nie odczepisz.

Franco prawo miejsca pracy: Jeśli to, co robisz sprawia Ci przyjemność,
to najpewniej partaczysz.

Larsona zasada biurokratyczna: Dokonaj czegoś niemożliwego, a szef
zaliczy to do twoich obowiązków.

Pierwsza pułapka geniusza: Żaden szef nie będzie trzymać pracownika,
który ma zawsze rację.

Prawo Otta: Gdy szef staje przy biurku, zawsze akurat robisz coś
niekoniecznego.

Prawo Benchleya: Każdy może odwalić dowolny kawał roboty, jeśli tylko
nie należy to do jego obowiązków.

Prawo Clyde'a: Im dłużej zwlekasz z tym, co masz do zrobienia, tym
większa szansa, że ktoś Cię wyręczy.

Prawo Darwina: Szczęśliwym praca nie idzie.

Achesona reguła biurokracji: Raport ma służyć nie poinformowaniu
czytelnika, lecz ochronie autora.

Roberta reguła administracji: Tytuły przeważają nad osiągnięciami.

Prawo Wilsona: Ranga osoby jest odwrotnie proporcjonalna do szybkości mowy.

Prawo Mosleya: Poczynania szefów oparte są na micie, ze przyszły rozwój
organizacji zrekompensuje dawne niedoróbki.

Piąta reguła powodzenia w biznesie: Pilnuj, żeby szef szefa nie dobierał
się szefowi do tyłka.

Trzecie prawo wydajności: Kiedy szefowie mówią o polepszeniu wydajności,
nigdy nie mają na myśli siebie.

Zasada Prince'a: Ludzie, którzy pracują siedząc, zarabiają więcej od
tych, którzy pracują stojąc.

Wellera prawo zdobywania funduszy: Nigdy nie przyznawaj, ze masz
wystarczająco dużo personelu, miejsca i pieniędzy.

Robertsona reguła biurokracji: Im więcej dyrektyw wydasz, aby rozwiązać
problem, tym gorzej się to wszystko skończy.

Andersona prawo przetrwania dla niższego personelu:

* Nigdy nie miej za często racji.
* Aluzje lepiej przyjmować niż czynić.

Prawo Chapmana: Nie będę niezastąpiony. Ludzie niezastąpieni nie awansują.

Prawo Owena: Jeśli jesteś dobry, to cala robota zwali się na ciebie.
Jeśli jesteś naprawdę dobry, to nie dopuścisz do tego.

Prawo tytulatury p.o. dyrektora odpowiedzialnego: Im dłuższy tytuł tym
mniej ważna praca.

Prawo Van Roya: Narada nie zastąpi efektów.

Aksjomat Adlera: Język jest tym, co odróżnia nas od niższych zwierząt i
od urzędników.

Prawo Coblitza: Każda komisja jest w stanie podjąć decyzję głupszą niż
którykolwiek z jej członków.

Prawo Niesa: Energia zużywana przez biurokracje na obronę błędu jest
wprost proporcjonalna do jego wielkości.

Phillipa prawo procedur komisyjnych: Łatwe do przeprowadzenia są tylko
zmiany na gorsze.

Prawo Petersona: Nigdy nie opóźniaj końca narady, ani początku przerwy
obiadowej.

Chapmana reguły komisyjne:

* Nigdy nie zjawiaj się na czas, bo będziesz musiał zaczynać.
* Nie odzywaj się do połowy posiedzenia, a zyskasz opinię człowieka
inteligentnego.
* Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe; dzięki temu nikogo
nie urazisz.
* Kiedy masz wątpliwości – zaproponuj powołanie podkomisji.
* Pierwszy wystąp z wnioskiem o przełożenie obrad; zyskasz
popularność, gdyż wszyscy na to czekają.

Prawo Wolińskiego: Praca w zespole polega na tym, że przez połowę czasu
trzeba tłumaczyć innym, że są w błedzie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 mar 2004, 14:49
Posty: 564 (0/1)
Skąd: Białystok
Auto: Mazda 3BM
Mazda 6GH

Postprzez Malutki » 15 lis 2006, 19:13

super <faja> ale czemu takie istotne rzeczy w "dowcipach" ? ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2006, 10:24
Posty: 55 (2/1)
Skąd: Kościerzyna
Auto: zafira 1,8 lpg

Postprzez Gengol » 18 lis 2006, 22:01

Z DEDYKACJĄ DLA WSZYSTKICH PRACUJĄCYCH CIEŻKO.....
Bajka z morałem!!



Pewnego dnia bardzo zapracowana sowa postanowiła nic nie robić zarówno całe noce jak i dnie. Była po prostu przepracowana. Pomyślała sobie, że będzie się opierd..... Siadła zatem zmęczona na gałęzi drzewa, jedno skrzydło założyła sobie za głowę i odpoczywa wymachując jedną nóżką. Nagle biegnie sobie ścieżyną zając:
– Co robisz sowa?
– Nic. Opierd.... się.
– A to tak można?
– A nie widać?
– To ja też będę się opierd....!
Położył się zajączek pod drzewem. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i wymachuje nóżką. Przebiega drugi zając:
– Co robisz zając?
– Opierd.... się.
– A to tak można?
– A nie widać?
– No widzę, widzę! To ja też będę się opierd....!
Położył się zajączek koło pierwszego zajączka. Leniuchuje. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i macha nóżką w powietrzu. Nagle zza drzewa wychodzi wilk. Zjadł jednego zająca, zjadł drugiego zająca, oblizał się.
Spojrzał do góry i pyta sowę.
– Hej sowa, Co robisz?
– Opierd.... się!
– A te dwa zające też się opierd....y?
– Tak. A jakże.
Wilk chwile pomyślał i do sowy:
No widzisz sowa tylko Ci u góry mogą się opierd...ć! <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 lis 2005, 17:11
Posty: 57
Skąd: Jarosław
Auto: 323F GT (BG) 1.8 (BP-DOHC) '91

Postprzez JACU626 » 20 lis 2006, 14:36

Wiec tak: wraca mąz do domu po pracy, patrzy, a żona myje podłogę taka wypieta pupą do góry... No więc nabrał ochoty, sciągnął spodnie , zadarł jej spódnicę i zrobił co trzeba. zakłada spodnie już po wszystkim taki dumny z siebie, a żona odwraca się do niego i mówi: wiesz co , Marian ! Ty to jesteś taki sam [tiiit] jak chłopaki u mnie w robocie!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2004, 18:03
Posty: 555
Skąd: NIENAMIERZALNE TSA I RTA

Postprzez andrev001 » 20 lis 2006, 20:53

JACU626 napisał(a):Ty to jesteś taki sam [tiiit] jak chłopaki u mnie w robocie!

<lol> hahaha <lol> hahaha <lol> hahaha [tiiit]!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 06:23
Posty: 294
Skąd: Chicago
Auto: '03 Ford Focus ZX3

Postprzez Żanetka » 20 lis 2006, 21:51

"Postanowiłem wziąć krótki urlop. Uzmysłowiłem sobie jednak, że przecież wszystko już wybrałem. Ba, chyba nawet zalegam szefowi dzień lub dwa.
Pomyślałem, że chyba najszybciej zmiękczę bossowe serce, gdy zrobię coś tak głupiego, że ten zacznie się nade mną litować! No, bo przemęczony jestem, przepracowany i zaczyna mi odbijać. Samo życie, nie?
Następnego dnia przyszedłem trochę wcześniej do pracy. Rozejrzałem się dookoła. MAM!!!! Odbiłem się od podłogi, poszybowałem w kierunku żyrandola, złapałem go mocno... i – wiszę! Wchodzi Baśka, koleżanka z biurka obok – i rozdziawia gębę patrząc na mnie do góry (ona ma taki jakiś drewniany wzrok! I jest stuprocentową blondyną, co i tak wyjdzie na jaw później).
– Ciiiii – szepczę konspiracyjnie – rżnę psychola, bo chcę kilka dni wolnego od starego. Gram żarówę, rozumiesz?
Kilka sekund później wchodzi szef. Już od progu huczy swoim basem, co ja tam robię u góry. – Ja jestem żarówka! – wypiszczałem.
– Stary, no co ty, chyba cię coś straszy! Weź lepiej kilka dni wolnego i jedź się gdzieś przewietrzyć. Wdzięcznie sfrunąłem i zaczynam się pakować. Ale widzę że Baśka też zaczyna się pakować!
Gdy szef ją pyta "a pani dokąd?" – Baśka odpowiada:
– No przecież nie będę pracowała po ciemku!"


Policjant szarpie śpiącego na ławce pijaczka:
– Ee ty, nazwisko...
– Czyje? – mamrocze obudzony
– Imię?
– Czyje?
– Ty, Czyje Czyje, co ty jakiś Wietnamiec jesteś? <lol> <lol>
Była 626 GE KL | Była 323 BG B6 "małyszolot"; Będzie... :D | Kiedyś zdobywczyni 997 obecnie 69 ;) |
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2006, 22:19
Posty: 738
Skąd: Złą sławą owiane /WWL
Auto: mazda 6

Postprzez XsiX » 22 lis 2006, 14:28

kilka tekstów z GG:

<Cyb> Słuchaj, jaka historia
<Alq> dajesz
<Cyb> Koleżance mojej kuzynki
coś sie złego działo w pochwie i okolicach, jakieś swędzenie i te sprawy
To poszła do lekarza i lekarz tam wykrył jakiegoś grzyba
i nie wiedział, jak go leczyc, bo on wystepuje tylko u trupów
<Alq> ano, trupów sie nie leczy :P
<Cyb> ale zczaj to
jej facet pracuje w kostnicy...




<654xxxx> dzieki pawel ze dales mi namiary na ta Mariolke. Calkiem fajna dupa,
daje się pukac nawet w kakao, ale nie chce ssac :/ to jest jej wada
strasznie Cie chwalila, ze niezly ogier jestes :P mowila, ze dwa dni temu ostro
szaleliscie u niej a tak ogolnie, to co slychac?
<pawel> Hej. Tu Aga – pewnie mnie nie znasz. Jestem z Pawłem od prawie roku. Nie
ma go teraz, ale bądź pewien – przekaże mu, że pisałeś.





birdy> czaisz akcję? jadę ostatnio autobusem.
miejsca zajęte, jakaś starsza kobitka stoi
jakiś dwumetrowy paker się poczuł, podszedł do niej
i ją pod boczek prowadzi do siedzienia "babcia se [tiiit]"





<tomasz> ta magda to [tiiit] jednak jest
<magda> co???
<tomasz> [tiiit] zle okno





<spooofffed> ej, badaj akcje
ogladam se w nocy pornola, walac konia nagle matka wchodzi do pokoju
jedyne co zdazylem zrobic to zmienic kanal
no i moja matka zastaje mnie z "interesem" w reku patrzacego na przemowienie
Lecha Kaczynskiego






<Agan> Tymbark zabija....
<Cirr> Jak to ? Zabija ?
<Agan> tak sie dzis chlastnelem w palca ze myslalem ze sie wykrwawie ^_^
<Cirr> kapslem? xD
<Agan> Tak, przy otwieraniu.... A pod kapslem pisalo "Moze nastepnym razem"....







<napalona_kasia> ej musze ci coś powiedzieć, tylko nie mów nikomu
<goraca_asia> smialo
<napalona_kasia> tak naprawde nazywam sie Marcin
<goraca_asia> no hej, Jakub jestem






<dIss`max> acid o czym marzysz podczas orgazmu?
<dIss`max> :)
<AcId> o tym zeby nie [tiiit] klawiatury i podkładki






<absinth> o [tiiit] czlowieku
<absinth> mielismy ognisko u kumpla wczoraj
<absinth> na psy zadzwonil ojciec typa jednego ze wszyscy pijani
<timon> lol
<absinth> o [tiiit] mac
<absinth> jeszcze nigdy tak szybko sie nie czołgałem






<mariolka> Witam
<S2C2Up> No czesc
<mariolka> Musze Ci to powiedziec i przeprosic... ;(
<S2C2Up> No co?
<mariolka> Zepsulam Ci cos w maluchu..
<S2C2Up> CO ??!!
<mariolka> No nie wiem jak to sie stalo ;(
<mariolka> Jechalam spokojnie wrzucilam pierwszy bieg, potem Drugi
<S2C2Up> ......
<mariolka> potem 3 4 i na koncu wrzucilam piaty bieg i nagle trach cos jakby sie
rozlecialo.
<S2C2Up> KU*WA wrzucilas wsteczny !!!!







<QampQ> czytam na onceie – ile najwiecej zaplaciles za piwo?
<~Rafi>Ja 130 zł w warszawaie za małego lecha, bo tyle wyniósł ... ... mnie
mandacik ;)
<~TB>Ja 6.003,00 PLN jak mi sie wylalo na nowego laptopa i poszla plyta
glowna....
<~Golfiarz>Kiedyś poszedłem do piwiarni na jedno małe, wychodze no i nie ma
mojego GOLFA – 20 000zl
<~wiechu> a JA PŁACĘ ALIMENTY DO DZIŚ .BYŁEM PO 3 PIWKACH......
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 09:33
Posty: 2022 (0/3)
Skąd: Konin / wlkp.
Auto: CA KF '92 MTX

Postprzez Bimbak » 22 lis 2006, 14:40

kurde nie róbcie mi tak ... przy kierasie zaczałem czytać i kawa prawie do niego doleciała
Pozdrawiam, Tomek

Drinking wine and killing time
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 2
 
Od: 17 maja 2005, 20:55
Posty: 3095 (23/155)
Skąd: Śrem
Auto: ponton i dziadkowóz, Moto: lyter

Postprzez Żanetka » 22 lis 2006, 16:03

XsiX napisał(a):kilka tekstów z GG:


przednie przednie już dawno się tak nie uśmiałam <lol> <lol> <lol> <lol>
Była 626 GE KL | Była 323 BG B6 "małyszolot"; Będzie... :D | Kiedyś zdobywczyni 997 obecnie 69 ;) |
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2006, 22:19
Posty: 738
Skąd: Złą sławą owiane /WWL
Auto: mazda 6

Postprzez Grzyby » 22 lis 2006, 16:33

Jak się nazywa członek PIS-u, któremu jajka obcięli?
– PiStrat!
a członek PiS – u , któremu pomalowali ?
– PiSanka

Członek PiS, który kąpał się ostatnio w Wielkanoc ?
– brudnoPiS

Lista członków PiS ?
– rozPiSka

Członek PiS z rodziny kombatanckiej ?
– PiS-AK

Zastępca członka PiS ?
– podPiS

A członek PIS-u któremu obcięli uszy ?
– głuchoPiS

Dziwka z legitymacją PIS-u ?
– PiSda

Twardziel z PISu ?
– PiSdziel

Członek PiSu w toalecie ?
– PiSuar

Członek członka PiSu ?
– PiSiorek

Ulubione pozdrowienie członków PiSu ?
– PiSs off!

Działacze PIS – u ?
– kaPiSzony

Wychudzony działacz PiS-u ?
– cienkoPIS

Głośny przeciwnik Pis ?
– PiSzczek

Szara eminencja PiS-u ?
– zaPiS

Komputer Kaczyńskiego ?
– PiSmak

Piszcząco-kwacząca maskotka partii?
– PiSkacz

Analfabeta partyjny ?
– niePiSmienny

Debata członków PIS ?
– PiSkuwa

Działacz PiSu w kontyngencie pokojowym ?
-PiSmejker

Prezes PiS-u ?
– PiSkorz

Umalowane członkinie PiS-u ?
– PiSdry

Macierewicz, Ziobro, Wasserman, Putra, Gosiewski, Kurski ?
– Six PiStools

Przemówienie J.K. lub L.K. ?
– PiSton

Cymański ?
– cyPiS

Broń członka PiS ?
– PiStolet

Wieloletni członek PiS ?
– długoPiS

Członek młodzieżówki PiSu ?
– PiSklak

Tam gdzie powinien rządzić PIS ?
– wPiSdu daleko

Organy ścigania PiS ?
– PiSMO

Ulubiony film Pisu ?
– Czterej pancerni i PIS

Ustrój IVRP ?
– rozPISdziawa

Co jedzą członkowie PISu ?
– PIStaszki

Jak się nazywa wykaz aktywistek PISu ?
– sPIS cudzołożnic

Najzimniejszy dzień w roku ?
– PISdziawa
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park