Czateria... 2021
Z tego co wiem, złodzieje bardzo często "dogrywają" sobie kluczyk. Czyli tak na prawdę przed kradzieżą otwierają auto żeby np. wymontować stacyjkę na czas dogrania klucza. Potem wszystko składają i wracają po auto za jakiś czas.
Moim zdaniem i pewnie nie tylko moim. System zabezpieczeń fabrycznych jaki by nie był, to i tak jest pestka dla tych którzy specjalizują się w kradzieży. Jeden woli kraść bezkliczykowe, drugi tradycyjne. Japońce we wcześniejszych latach również kradli a że szóstka gj jest w końcu ładna mazda, to i zainteresowanie większe. Ja tak to widzę, na chłopski rozum.
kiedyś kradli Passaty na potęgę i nie miały bezkluczyka i to już nie chodzi o to jaki system jest ale powinien być na tyle skuteczny żeby nie można było w parę sekund ,,zając" auto. Kradną mazdy bo jest na nie popyt i tyle.
Auta są kradzione na części, a nie żeby robić z nich auta na sprzedaż, takich samochodów jest niewielki procent.
czyli aż tyle potrzebnych jest części do mazd? Są takie drogie? ściągają rozbite i naprawiają je z tycz części? Czy może kupują papiery przebijają VIN i auta są legalnie sprzedawane z historią i nawet książką serwisową?
Radom, Płock, Gniezno, Otmuchów, Ostrów Maz. wymieniać dalej?
Chociaż ja kupiłem swoją 626 w Płocku i to od handlarza. Ale to było jakiś czas temu i na prawdę był to w porządku gość.

Chociaż ja kupiłem swoją 626 w Płocku i to od handlarza. Ale to było jakiś czas temu i na prawdę był to w porządku gość.
Z kumplem byliśmy w Radomiu bo BMW ze Szwajcarii. Generalnie wszystko było z nim ok ale niektóre egzemplarze na placu były zlepkami już na pierwszy rzut oka 
Neo sam widzisz co Nami pisał. Część do Mazdy często były droższe niż do BMW więc daje to coś do myślenia. Inna sprawa, że łatwiej auto sprzedawać na części niż zrobić z niego "przeszczep". Ryzyko tez dużo wyższe bo przecież trafić papiery z identycznym wyposażeniem, kolorem itd jest prawie niemożliwe więc nowy nabywca może się połapać w serwisie czy przy jakiejś szkodzie komunikacyjnej.
Neo sam widzisz co Nami pisał. Część do Mazdy często były droższe niż do BMW więc daje to coś do myślenia. Inna sprawa, że łatwiej auto sprzedawać na części niż zrobić z niego "przeszczep". Ryzyko tez dużo wyższe bo przecież trafić papiery z identycznym wyposażeniem, kolorem itd jest prawie niemożliwe więc nowy nabywca może się połapać w serwisie czy przy jakiejś szkodzie komunikacyjnej.
Beny napisał(a):Dobrze zakonserwowana jest widac ze duzo elementow bylo zdejmowane a nie prysniete gdzie widac
Dobry dowcip
PeKa napisał(a):Radom, Płock, Gniezno, Otmuchów, Ostrów Maz. wymieniać dalej?
Kurde w Płocku znalazłem ładnego Grand Scenica od handlarza, czyli muszę szukać dalej
Jak wytłumaczyć ojcu że olej wymienia się co rok? z uporem twierdzi że wymiana co 30 tyś wystarczy

w dieslu z dpf bym wymieniał max co 15kkm... Z resztą jak w każdym innym aucie 
W MX-5 wymieniałem pierwszy raz olej w skrzyni. Jeszcze w żadnym aucie tego nie robiłem. Efekt był powalający. Dostałem prawie nową skrzynię biegów
W MX-5 wymieniałem pierwszy raz olej w skrzyni. Jeszcze w żadnym aucie tego nie robiłem. Efekt był powalający. Dostałem prawie nową skrzynię biegów
loockas napisał(a):w dieslu z dpf bym wymieniał max co 15kkm... Z resztą jak w każdym innym aucie
dokładnie i tak chce wymieniać robimy nim średnio 15 tyś w rok i raz na rok powinna być wymiana ale to jest ,,Janusz" który kupuj auto za 80 tyś a oszczędza 150 zł. To samo w Pulsarze, robi krótkie odcinki a że bezpośredni wtrysk to do oleju dostaje się paliwo więc wymiana również powinna być częstsza. W serwisie powiedzieli mu że paliwo odparuje z oleju i się nic nie stanie... to nic że olej jest rozrzedzony i może dochodzić do zrywania filmu olejowego...
najgorsze jest to że to się posypie jak on to sprzeda za parę lat i ktoś inny będzie miał z tym kłopot. I choć nie powinno mnie to obchodzić bo to jego kasa i jego samochody to mnie denerwuje że potem kupujesz auto krajowe od pierwszego właściciela a potem okazuje się złomem w którego wkładasz więcej niż od handlarza bo nie zadbał o tak podstawową rzecz jak olej. Nie każe mu co roku wymieniać wszystkich płynów i bulić nie wiem ile w serwisach ale oliwa to nie taki duży wydatek. Tak właśnie załatwił łańcuch w 2.0 DCI wymieniało ole jak mu się wyświetliło a po sprzedaży dla gościa się łańcuch rozsypał i podejrzewam że to przez zbyt długie przebiegi na oleju a wiadomo czym się smaruje łańcuch. To samo w Seicento wymiana oleju jak się przypomniało i załatwiło to hydraulikę na zaworach.
jak blachy na zdjęciu nie sa drukowane to takPeKa napisał(a):Masz szwedzkie numery?

Neo wez mu samochód i wymień w międzyczasie jak taki uparty.Ja bym chyba nie ryzykował.
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
Beny napisał(a):Neo wez mu samochód i wymień w międzyczasie jak taki uparty.Ja bym chyba nie ryzykował.
I chyba tak będzie bo szlak mnie bierze. Ja w Signum choć nie mam DPF wymieniam raz w roku czyli jakieś 12 tyś i widzę że silnik jest w dobrej kondycji choć dziś wybiło 254 tyś km nie dolewam między wymianami.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości