Pontiac firebird Najpiekniejszy z americannców Marzenie mam zamiar spełnic za póltora roku – kupie sobie takiego, a z madzią się pożegnam – to już postanowione, tylko jeszcze czekać na kase bezapelacyjnie – będzie móóóój wiem,ze duzo pali, ze trudny dostep do czesci itp, ale czego sie nie robi dla takiej fury
oczywiście z siniczkiem 5.0 V8, mającym skromne 240KM