Czateria...cd

[loockas]

między 20 a 30kkm.

ja bym chyba był nadal "starej daty" i po dotarciu wymienił, a potem trzymał się interwału max do 15kkm.

[JohnnyB]

Obmacałem przez przypadek Puga 508. Johny miał rację. Czar prysł. Rocznik 2012. Ogólnie żadnego progresu w stosunku do Laguny. W sumie jakbym miał wybierać, to wolałbym kupić drugi raz Lagunę z młodszego rocznika.

Nemi, możesz za jakieś 500-600 PLN brutto wymienić spokojnie olej odpłatnie i wrócić do nich na przegląd po 15 tyś w ramach umowy serwisowej.

Gib, Jarek Nowotczyński robi Saaby dobrze, tani nie jest, sam jeździ jakimś dłubanym 9-5 Aero czy jakoś tak. Ale to Mława. Możesz założyć, zestroić a potem robić w dowolnym ze Stagiem.

[nemi]

Zastanowię się – mam na to chwilę, bo jeszcze nie przejechałem ani kilometra .

[sq2jul]

Jeszcze Julo kupi i cała czateria będzie miała odświeżoną stajnię

Na razie nie planuje Jak przez kolejne 100k km bedzie sie sprawowalo tak samo to zostaje, az odpadna kola No chyba, ze zmienie robote, przestane jezdzic 100+km/dzien to wtedy bede rozmyslal.

Apropo jezdzenia... Dziwnie sie czuje. Przez ostatnie 2 tyg zrobilem ~400km Jakos dziwnie tak jak sie nie jezdzi autem

[Wojtek]

Samochód jest zalany long lifem w fabryce i mam się stawić na serwis jak sobie tego zażyczy – między 20 a 30kkm. Potem przechodzę na normalny olej i standardowy interwał 15kkm.

Seaty również opuszczają fabrykę z olejem "long life", ale to klient decyduje jaki chce mieć rodzaj serwisu. (tak mnie poinformowano w ASO w UK)
Ja zdecydowałem się na ten "tradycyjny" co 10 000 mil

[nemi]

Bierze Ci olej?

[brii]

Samochód jest zalany long lifem w fabryce i mam się stawić na serwis jak sobie tego zażyczy – między 20 a 30kkm.

Lałbym sikiem prostym na te przebiegi – jak jeździsz po mieście to dziel to przynajmniej przez 2. Przyczyną problemów z tymi silnikami jest właśnie to, że ludzie stosują wymiany oleju biorąc pod uwagę interwał maksymalny – spokojna jazda tylko po trasie na dłuższych odcinkach, bez jazdy po mieście.
W Renault padające dCi też miały absurdalne interwały, ale w przypadku normalnego użytkowania wyraźnie pisało w instrukcji by zmienić interwały na znacznie krótsze wtedy problemów nie było.
Może i zmiana po dotarciu nie jest niezbędna, ale dla spokoju ducha lepiej zmienić.

[Wojtek]

Bierze Ci olej?

ani grama...

Ja zdecydowałem się na ten "tradycyjny" co 10 000 mil

zapomniałem dopisać: lub co 12 miesięcy zależy co nastąpi szybciej...

[nemi]

Ja użytkuję raczej w trasie, po mieście jeżdżę raczej niewiele, a jeśli już to wybieram srebrny taran .

I z tego co wiem, to jazda po mieście obniża możliwy przebieg i się nie dociągnie do 30.000, bo samochód każe jechać wcześniej do serwisu.

Może kiedyś się zmuszę do przeczytania forum golfa (zakładam, że jakieś jest) – ciekawe jaki system przyjmują inni użytkownicy.

[nemi]

Wsadziłem do forda sporo żwiru dla kota w papierowej torbie. Zobaczymy czy nasiąknie wodą. Może jutro mu wstawię jeszcze grzejnik na trochę, zamówiłem też grzejnik połączany do zapalniczki. Oby pomogło...

Miałem też pierwszy wydatek związany z kolejnym autem – mata bagażnika . Dodałem szóste auto na motostat... Mam nadzieję, że w następne wakacje dodam siódme – najchętniej bym widział tam Focusa mk1 lub mk2 z benzyniakiem pod maską.

[loockas]

Przyczyną problemów z tymi silnikami jest właśnie to, że ludzie stosują wymiany oleju biorąc pod uwagę interwał maksymalny

Mi to kiedyś tłumaczył znajomy z Renault o co chodzi z tymi chorymi interwałami. Dla salonów klientem przynoszącym realny zysk jest komercja i ich flota, nie Kowalski. Często o wymianie floty kilkunastu czy nawet kilkuset samochodów decyduje cena, a już na pewno jeżeli cena jest kryterium w przetargu. No i tutaj podstawowym punktem jest koszt serwisu w okresie leasingu. Wiadomo, że czym dłuższe interwały tym mniejszy koszt, zwłaszcza na papierze. Pewnie to nie jest jedyny powód mody na interwały 30kkm+, ale jestem w stanie uwierzyć mu w to co mówi, bo ma to trochę sensu. Przykre...

Może nam ravo coś opowie o tym? Pracował dla Skody, a teraz dla Mazdy

[Dominator]

Ravo na forum zagląda tylko przed zlotami, prezes też coś ostatnio mało widoczny a często pisze sensownie więc szkoda. Jednak te 30kkm to po to żeby zajeździć szybciej silnik i biznes się kręci. Dość logiczne.

[JohnnyB]

W DE wymieniają co 25-30 tyś a auta dobijają przebiegów 300-400 tyś, więc chyba tak źle nie jest.
W końcu trzeba polegać na tych światłych umysłach

[nemi]

Też mi się wydaje, że nie ma co dramatyzować – technika idzie jednak do przodu. Co nie oznacza, że nie wymienię "normalnie" – jak za dawnych czasów .
Ale nie będę się nad tym głowił, jak jeszcze nawet nie widziałem auta na oczy .

Dopisano 28 wrz 2016 21:38:

Na razie sobie znalazłem obrazek na pocieszenie – tak to ma wyglądać :




Ale wzór felg nie ten – nie przyjrzałem się w sumie dobrze, ale moje będą jakieś inne . I raczej nie będzie tych światełek w zderzaku oraz literka I chyba nie będzie czerwona.

[Krzemol]

Ja tam nie zamierzam przekraczać 10tys między wymianami (czyli przy obecnych przebiegach pewnie cztery miesiące max), w V6 Alfy to podobno świętość, z którą nie warto eksperymentować

[JohnnyB]

Przód z Niemiec tył z Angli....ciekawa wersja .
Twoja będzie bez czerwonych literków.

[Gib]

Nowotczyński to Mława – odpada, na bank gdzieś w Warszawie jest monter co ogarnia doładowane auta i robił już saaba.
Co do focusa widziałem ostatnio ładne mk1 kombi 1.8 pb do sprzedania za 4,4 rocznik nie pamiętam.

[JohnnyB]

Pod Nasielskiem jest jeszcze koleś, dość ogarnięty chyba DC Auto. Kojarzę że stroił jaieś mocne auto, chyba specjalizuje się w BMW. Na pewno ma dość dobre ceny. Dwóch znajomych u niego zakładało, oba auta ponad 100 tyś na LPG żadnych problemów.

[Gib]

Na forum mi doradzili kolesia z Tczewa

[JohnnyB]

Na forum mi doradzili kolesia z Tczewa

No to kawał drogi . Przy okazji jak bedziesz leciał na północ, jak znalazł.....To Mława bliżej .
Ja zakładałem w Mławie, nawet przez 60 tyś serwisowałem tam....dwa serwisy wypadły mi jak nad morze leciałem