nemi napisał(a):Ok, ale jeździsz volvo, robiłeś przymiarki do marzenia polskiej wsi (tyle, że nie w tedeiku) – volvo oferuje dużo więcej, pomijając całkowicie znaczki producentów?
Nie w wersji Kinetic – czyli najniższa jaką mam w Volvo, nie mam więcej jak w Golfie.
Golf ma materiałem wykończone wnęki drzwi, schowek, wygodniejszy podłokietnik no i tapicerka w golfie ejst lepsza.
Ogólnie Jeśli V40 to tylko Summum, ale wtedy w tej cenie masz Passata.
Mnie Volvo przekonało skrzynią – AT + 5 cylindrowym dieslem. Kupiłem to auto z przebegiem 19 tyś km w cenie Golfa 1.4 TSi 150 KM w wyposażeniu Comfort Line z przyciamnianymi szybami, sportowymi fotelami i jeszcze kilkunastoma dodatkami. Oferta Leasingowa w VW też na plus dla tego auta.
Chociaż moze bym jeszcze dał radę urwać z 1,5 kPLN od tej ceny – jakimś serwisem, ale zabrałem żonę na przejażdzkę jednym i drugim i jak w Volvo siedziałą z przodu, tak w VW siadła z tyłu i jeszcze schyliła się poniżej szyb
Ogólnie V40 poza wyglądaem i dość dobrymi właściwościami jezdnymi jest średnio złożonym autem, są drobne niedociagniecia i dosć słaba jakość materiału jak na Volvo. Boli to w porównaniu z S60 które miałem, a pokazało się to dopiero po pewnym czasie użytkowania. Golf ma to do siebie ze to tylko Golf i zaskoczenie jest raczej na plus.
W segmencie kompaktów klasy średniej jak dla mnie, Golf nie ma sobie równych. Ale dopiero od 7 generacji.