Czateria...cd
przez sq2jul » 19 wrz 2016, 12:22
Co do zima to dzisiaj na noc zamknąłem okno balkonowe. Mam nadzieję, że normalne okno będę miał uchylone gdzieś tak do listopada.
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
przez brii » 19 wrz 2016, 12:57
sq2jul napisał(a):Jak potrzebujesz dokręcić kilometrów to możemy się czasowo zamienić na auta przy najbliższej okazji 5k w 30 dni to wcale nie jest tak dużo
Mam do nalatania jeszcze ~800km – może mi się uda do poniedziałku, 100km/dzień to już nie są jakieś chore wartości
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
przez JohnnyB » 19 wrz 2016, 13:05
100 dziennie to ja robię z pracy i do pracy. A zdarza się że jeżdżę na Wawe 2 razy dziennie. Teraz nieco mniej, ale 50 rocznie to na pewno machnę. Średnia roczna moja, licząc wypady autami nie tylko swoimi od 4 lat rzadko schodzi poniżej 55-60 tyś i jak naisał sq2jul, to nie jest w cale duży przelot.
..::Born To Rise Hell::..
przez brii » 19 wrz 2016, 13:16
Dla mnie jest – nie jestem już taki młody 
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
przez Beny » 19 wrz 2016, 13:40
Kurde jakbym nawet naoookoło jechał to max 7 km mam do roboty 
dobrze ze diesla nie kupiłem.
Co z tą pogoda 15 st do końca tyg to trochę słabo
dobrze ze diesla nie kupiłem.Co z tą pogoda 15 st do końca tyg to trochę słabo
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
przez sq2jul » 19 wrz 2016, 13:50
brii napisał(a):Przez tydzień zrobiłem 1400km i mam już tak serdecznie dosyć, że jak się zbliżam do samochodu to myślę czy może jednak dałbym radę przemieścić się pieszo na planowany dystans
Jeszcze zalezy w jakiej to sie odbylo formie. Jezeli trzaskales co dzien 200km to moglo byc to uciazliwe. 100km na dzien + jedna/dwie wieksze trasy w tygodniu jest do przezycia.
przez brii » 19 wrz 2016, 13:54
Właśnie szło 200km/dzień i to w dodatku po pracy, na drogach na których ograniczenie to 70-90km/h mieszanych z terenem zabudowanym...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
przez sq2jul » 19 wrz 2016, 13:57
W takim wypadku idzie sie pociac.
Czas odstawic motocykle. Usiąść w bujanym fotelu, nalozyc cieple kapcie, czaju naparzyc i wspominac jak to 'za moich czasow', 'jak ja bylem mlody', 'a ta dzisiejsza mlodziez'.
brii napisał(a):Dla mnie jest – nie jestem już taki młody
Czas odstawic motocykle. Usiąść w bujanym fotelu, nalozyc cieple kapcie, czaju naparzyc i wspominac jak to 'za moich czasow', 'jak ja bylem mlody', 'a ta dzisiejsza mlodziez'.
przez Gib » 19 wrz 2016, 14:40
brii napisał(a):Działa identycznie jak Auris jeśli idzie o przeniesienie napędu tylko liczby trochę inne się pojawiają w krótszym czasie
W LS600h jest pędzony przód?
Dopisano 19 wrz 2016 14:40:
PeKa napisał(a):Shit! Był plan na ostatnią rundę Lotto Maratonu w sobotę, ale siedzę obecnie z wodą z nosa i temperaturą
Jedź, będziesz miał dobrą wymówkę jak będziesz ostatni xD
Stała pod ścianą prężąc kakao
przez brii » 19 wrz 2016, 14:50
Gib napisał(a):W LS600h jest pędzony przód?
Chodziło o maszynownię która zachowuje się jak gumka od majtek i ospały tramwaj równocześnie
![:]](./images/smilies/krzywy.gif "krzywy")
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
przez Gib » 19 wrz 2016, 16:07
nemi napisał(a):Ehhh, będę pracować w Mordorze. Czyżby znów trzeba było zmienić pracę? :/
Firma zmienia siedzibę, czy zostałeś oddelegowany z Gondoru?
Stała pod ścianą prężąc kakao
przez nemi » 19 wrz 2016, 16:14
Zleceniodawca konsoliduje swoje "zasoby" w jednym miejscu. Większość już tam jest.
Jestem wyjątkowo smutny, bo teraz dojeżdżam w chwilę pociągiem jak człowiek, w Pałac Kultury prawie mogę rzucić kamieniem ze swojego biurka.
Ale masakra.
Jestem wyjątkowo smutny, bo teraz dojeżdżam w chwilę pociągiem jak człowiek, w Pałac Kultury prawie mogę rzucić kamieniem ze swojego biurka.
Ale masakra.
przez JohnnyB » 19 wrz 2016, 16:20
To fakt, Mordor jest przybijający.....
Ja jeśli zmienię, będę siedział niedaleko twojego aktualnego biura – kawałek od Zawiszy, w godzinach 9-17......kurde autem to mnie tam szlag trafi.....
Ja jeśli zmienię, będę siedział niedaleko twojego aktualnego biura – kawałek od Zawiszy, w godzinach 9-17......kurde autem to mnie tam szlag trafi.....
..::Born To Rise Hell::..
przez nemi » 19 wrz 2016, 16:45
Co za fatalnie zaczęty tydzień... Cały dzień szukałem błędu produkcyjnego i jak już znalazłem, to nie wiem co z nim zrobić, bo jest cholernie skomplikowany. Potem ta informacja o Mordorze, a teraz się okazuje, że zapomniałem Kindla.
Chyba z nudów ustawię sygnaturkę motostat i poszukam jakiegoś awatara
Chyba z nudów ustawię sygnaturkę motostat i poszukam jakiegoś awatara
przez Bartek1986 » 19 wrz 2016, 16:51
brii napisał(a): Bartek1986 napisał(a):
Żeby siefhweifuhasipuhwihwipu strzelił ten iOS 10
Z ciekawości – co się stało?
No na przykład telefon od zawsze się odblokowywało podświetleniem i "slide to unlock" Teraz przeba 2 razy nacisnąć przycisk "początek". Jest to jawna próba zabicia wszystkiego co przez Iphone6.
Tam po prostu przykładasz palec do przycisku-czytnika linii papilarnych i masz odblokowane.
No i tak od paru dni zamiast odblokować telefon wchodzę w giełdę
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości