Czateria...cd

[sq2jul]

Jak w budzie siedzi silnik, którego w ogóle nie powinno tam być to jest głośno. Jest to fakt niezaprzeczalny. Hipokryzją dla mnie jest narzekanie na to w szczególności, gdy idzie się na tego typu kompromisy. Co do diesla i 6 biegów to tak. Jest głośny. Jak jedziesz 150-160 km/h trzeba podnosić głos przy rozmowie. Przy prędkościach 120-130 km/h nie ma mowy o tym, żeby jakieś dźwięki w tym aucie były uciążliwe. Jak jest inaczej to masz zepsute auto.

Wcześniej jeździłem (wydawać by się mogło) kulturalną v'ką – dla tych, którzy nie pamiętają Xedos 6. Myślałem, że przesiadajac się na diesla będę z tęsknotą wspominał kulturę pracy K-serii. Fakt, gangu tego motoru nie da się podrobić (jak każdej innej vki zresztą) jednak jeżeli chodzi o podróżowanie w trasach i hałas w środku przy podobnych prędkościach raczej do Xedosa z tym silnikiem nie chciałbym już wracać. Przy jeździe miejskiej na pewno było ciszej ale przy wyższych prędkościach niestety nie ma czego porównywać.

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

[Gib]

Mam dokładnie takie same przemyślenia co do swojego V6, na postoju człowiek ma chęć go odpalić mimo że chodzi, w mieście jest cisza natomiast w jakiejkolwiek trasie powyżej 120-130 km/h jest głośno, nie wiem jak jest w takich warunkach w Mazdzie 5 1.8 ale w Oplu V6 w stosunku do tego co oferuje przy niższych prędkościach wzrost głośności jest odczuwalny i to drażni może nawet bardziej niż mniejszy odstęp głośności w dieslu. Natomiast sam dźwięk diesla jest makabryczny, o ile V6 to dźwięk zezłoszczonego zwierza, to diesel brzmi jak gwoździe w wiadrze. Może trzeba by nasze benzynowe Vki po prostu lepiej wygłuszyć, tak jak to od lat robią w Lexusach? Nie słyszałem żeby ktoś pierdzielił że jego nowy IS220d brzmi lepiej przy 170 km/h niż stary GS300.

[Bartek1986]

Zmierzyłem spalanie LPG. 216 km samego miasta. Korki i dość dynamicznie jak zawsze. Wyszło 23,7 litra/100km po 1,83zł co daje 43,30 no plus jakiś tam grosz na PB. Corollą w tych samych warunkach i na tych samych dystansach wychodzi 44 z hakiem

[nemi]

Dobrze, jestem hipokrytą .

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[JohnnyB]

Jak w budzie siedzi silnik, którego w ogóle nie powinno tam być to jest głośno. Jest to fakt niezaprzeczalny. Hipokryzją dla mnie jest narzekanie na to w szczególności, gdy idzie się na tego typu kompromisy.

Bądź co bądź, producent nie napisał, że autem posiadającym 115 czy tam ile koni, nie wolno jechać z prędkościami autostradowymi. Nemi nie narzeka, że auto nie ma siły jechać, że auto nie może tyle jechać, że auto w tych prędkościach pali niebotyczne ilości paliwa. Do tego nie napisał że silnik wyje przy tych prędkościach.

Auto po prostu przy wyższych prędkościach jest głośne a hałąs jaki się przenosi do auta to składowe hałasu powietrza świszczącego pewnie o budę, odgłos opon przenoszący się przez nadkola, a wszystko jest potęgowane pudłem rezonansowym budy. Nie doczytałem się w informacjach od Nemiego, że jest tam jeszcze duży hałas silnika.
Do tego odczucia dźwięku, które tutaj podajecie w dB są inaczej odbierane przez każdego z nas. Niektórym to przeszkadza mniej, na niektórych pewne częstotliwości działają jak gwizdek na psa.

Jeśli Nemiemu przeszkadza taki hałas w trasie, ja to rozumiem. Sam zmieniałem auta tylko z powodów dla mnie logicznych mimo iż mogły się wydawać błahostkami dla niektórych.
I nie nazwałby tego hipokryzją, jak dla mnie jest to rozczarowanie.
No i na koncu......kto bogatemu zabroni zmieniać auta jak rękawiczki ?

[nemi]

I nie nazwałby tego hipokryzją, jak dla mnie jest to rozczarowanie.

Jakie rozczarowanie ? Widzę tu pewne niezrozumienie. Od lat na tym forum można przeczytać, że Mazda 3, 5, 6 są głośne. Miałem tego pełną świadomość kupując to auto. Powiedziałbym, że kilka postów temu to po prostu potwierdziłem – bez żadnych emocji.
Powiem więcej – gdyby nie poniedziałkowy egzemplarz, to zupełnie bym nie myślał o zmianie i najspokojniej w świecie żył z tym, że jest przy 140 głośniej niż w innych autach i jeździł zgodnie z planem do 2018 .

Nemi nie narzeka, że auto nie ma siły jechać, że auto nie może tyle jechać, że auto w tych prędkościach pali niebotyczne ilości paliwa.

Dokładnie – nigdy tak nie pisałem. Pali dużo, mam to w . Budę napędza nadspodziewanie dobrze – nie mam wyższych potrzeb. Gdyby był mocniejszy, to byłoby po prostu miło i tyle.

[brii]

Pierniczycie z tym, że benzynowe V6 jest głośne przy większych prędkościach albo, że diesel hałasuje nieprzyjemnie przy przyśpieszaniu – to tylko kwestia konkretnych samochodów i silników. Jeździłem dieslem który daje świetne odgłosy przy przyśpieszaniu i benzynami V6 która są bardzo ciche
Nemi – mi hałas opon przeszkadza do tego stopnia, że jeżdżę wolno w długie trasy. Maty dźwiękochłonne wrzucone w nadkola potrafią dużo zmienić niewielkim kosztem

[Gib]

A tam, sam pierdzielisz, nikt tu nie generalizuje że każde auto z V6 zaczyna ryczeć powyżej 140 tylko powołujemy się na dwa konkretne przypadki, dość starych aut. Jak jechałem Jarkową szóstką AJ, to nie słyszałem silnika, wkurzający był szum z okolic tylnej klapy, słyszalny szczególnie dla pasażerów tylnej kanapy.

[radzi89 Rafal]

Nie ma m535d, jest M550d na trzech turbinach

[nemi]

Brii, nie pisz tego, że Ci przeszkadza hałas. Napisz, że po prostu źle wybrałeś .

A może maty załóż?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[sq2jul]

Osikany jestem
https://youtu.be/6MLeME9PieI
Polecam przejrzeć cały kanał

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Dopisano 17 wrz 2016 11:57:

to tylko kwestia konkretnych samochodów i silników

Oczywista oczywistość. Jednak dotychczas żyłem w przeświadczeniu, że o ile nie jest to diesel klasy premium to zadna v'ka nie bedzie gorsza jezeli chodzi o kulture pracy. A tu zonk. Okazalo sie, ze te kulturna v'ka wcale nie jest taka kulturna. Fakt, ze technologicznie auta dzieli dekada...

[JohnnyB]

Słyszałem kilka......Chop Suey jedno z najlepszych

[loockas]

Problemy pierwszego świata – V6 za głośne, diesle klekoczą

Kurde, muszę prezentację wygłosić na poniedziałkowej konferencji. Ostatni raz coś takiego robiłem chyba na maturze...

[sq2jul]

Patrzac na film zachecajacy do udzialu w tej konferencji, mysle, ze jak zaczniesz mowic o tym na czym znasz sie najlepiej pojdzie jak z platka. Mam tu na mysli wódę

[loockas]

Mam tu na mysli wódę

Wczoraj skończyłem klepać slajdy (swoją drogą prezentacje w google to czad – nie ma potrzeby posiadania ms/libre office) i coś tam sobie powtarzałem. Dopiero po 2 piwie zacząłem mówić płynnie i z sensem. Mam nadzieję, że ludzie jakoś strawią moją wadę wymowy, nadrobię to obrazkami

[JohnnyB]

Wczoraj skończyłem klepać slajdy (swoją drogą prezentacje w google to czad – nie ma potrzeby posiadania ms/libre office) i coś tam sobie powtarzałem. Dopiero po 2 piwie zacząłem mówić płynnie i z sensem. Mam nadzieję, że ludzie jakoś strawią moją wadę wymowy, nadrobię to obrazkami

Serio, jak masz delikatną tremę, walnij sobie 100-tę . Ale zrób to tak 30 minut przed, bo jak przed samym wyjściem to cię zemdli i może wrócić .
Ja we wtorek na konferencji będę miał prezentację, już daje radę bez alkoholu przed, ale początki były ciężkie .

Pamiętaj "less is more" czyli jeśli masz gadać 30 minut, nie nie rób więcej slajdów jak 10 – dużo obrazków, żadnego tekstu, ewentualnie jakieś hasła. Temat rozwiniesz ustnie.
Ja mam jak na razie dwa slajdy – tytułowy i "dziękuję" . No i jak zwykle jadę już na żywioł. Jak znasz temat to nie ma co się do tego przygotowywać specjalnie .

P.S. te prezentację to jakaś darmowa apka googla, czy jest to połaczone z kontem firmowym i w abonamencie ?

[loockas]

No i jak zwykle jadę już na żywioł. Jak znasz temat to nie ma co się do tego przygotowywać specjalnie

No właśnie znam więc się specjalnie nie stresuje. Z tą 100tką dobry pomysł

Dopisano 17 wrz 2016 12:21:

Osikany jestem

Zaje*** Numb też dobry.

Dopisano 17 wrz 2016 12:23:

Sory jednak sarenka do Sail wygrała

[JohnnyB]

No i jak zwykle jadę już na żywioł. Jak znasz temat to nie ma co się do tego przygotowywać specjalnie

No właśnie znam więc się specjalnie nie stresuje. Z tą 100tką dobry pomysł

Testowany wielokrotnie, również podczas Ślubu .

Nie rób za skomplikowanych prezentacji. Za duża ilość informacji na slajdzie będzie dla słuchaczy niezrozumiała a tobie może rozbijać myśl jaką aktualnie rozwijasz.
Ja w prezentacjach stosuję tylko pictografię + hasło ogólne/tytuł slajdu. Czasem jakieś wartości – o ile są niezbędne.

[loockas]

Ja w prezentacjach stosuję tylko pictografię + hasło ogólne/tytuł slajdu. Czasem jakieś wartości – o ile są niezbędne.

Tak, ja też się staram w ten sposób to robić. Głównie wrzucam jakieś schematy bez których ciężko zobrazować o czym mówię, kilka wykresów. Ewentualnie na kilku slajdach jakieś podpunkty które rozwijam już słownie. Pomijając slajd tytułowy i "dziękuję" to mam 15 slajdów na ok 35-40 minut gadania.

[JohnnyB]

A propo tego googla, to to jest odpłatna usługa, bo widze prezentację, ale widzę ją dopiero w zakąłdce konto firmowe....

Dopisano 17 wrz 2016 12:57:

Ha....znalazłem, trzeba było przeskrolować niżej .
Fajne . Na pewno się przyda.....dzięki .