Waga koło 100...ale już nie 100
w tydzień -2kg i -1cm w najgorszym miejscu – pas/talia

Nie czuje głodu, nie chce mi się słodkiego (czego mi się zawsze chciało). Nawet jednego ciastka czy czipsa nie ruszyłem a były wszędzie. W dzień dowolności wypiłem kawę z cukrem (taką jak piłem wcześniej) to była masakrycznie słodka dla mnie

Gość co to pisał ma doświadczenie. Jak kogoś interesuje to odsyłam na
http://www.sfd.pl/odchudzanie/ i posty moderatora Koniu151.
Zobaczę dalsze efekty, dokształcę się, pewnie po świętach wezme jeszcze jedną rozpiskę i później już bede sam sobie wszystko układać

240kg w MC to już ładny wynik

a co z uchwytem? Haki, paski? Czy w łapie?
