Zostanę ojcem!!!
My małą najpierw wozilismy w nosidle a od ok 2 miesiecy już w foteliku.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Ja mam 3w1 i w sumie jestem zadowolony. Chociaż przyznam rację, że spacerówka jest nieporęczna, ale na sam początek jak młoda usiadła, to było ok. Przy jednym dziecku do przełknięcia. Jak młoda podrośnie, to prawię na wiosnę dostanie osobną spacerówkę. Za to komfort jaki daje wpięcie fotelika do stelaża przykrywa wady spacerówki.
W sumie to cena wózka 2w1 (bo fotelik kupiłem osobno, z innej firmy + adapter) nie różniła się za bardzo od wózka głębokiego. O ile pamietam zapłaciłem 1300zł.
W sumie to cena wózka 2w1 (bo fotelik kupiłem osobno, z innej firmy + adapter) nie różniła się za bardzo od wózka głębokiego. O ile pamietam zapłaciłem 1300zł.
Czyli na zlot wpadacie w kompleciekinki napisał(a):ja już odliczam tygodnie do porodupozostało ok 7 tygodni i urodzi mi się córka
o to to toBo_Lo napisał(a):córunia tatusia bedziePrzepadniesz bez reszty
znam z autopsji
Z wózkiem nie pomoge,bliźniacze z funkcja wpięcia nosidełek 3tys i w góre
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
U nas na ngatywną ocenę wózka 3w1 miały wpływ głownie -mieszkanie na 4 pietrze bez windy i nieporęczność składania stelaża dla kobiety o szczupłej budowie
w dodatku opcja wpinania fotelika też sie nie przydała bo nie mieliśmy w aucie isofix a montaż/demontaż tego fotelika który mamy jest dość upierdliwy.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Ja akurat "kołyski" nie montowałem na isofix, a normalnie w pasy. Akurat ten model bardzo fajnie się w pasach zachowywał. Aby zamontować go w stelaż wystarczyło mieć tylko adaptery. Bardzo wygodne.
Najlepiej iść do dobrego sklepu i pobawić się różnymi wózkami. My trafiliśmy na taki, ze nawet moja żona o dość drobnej budowie bez problemu sobie radzi z rozkładaniem i pakowaniem do samochodu. Jak znajdę model to wkleję tutaj.
Noszenie po schodach jest jednak męczące
Najlepiej iść do dobrego sklepu i pobawić się różnymi wózkami. My trafiliśmy na taki, ze nawet moja żona o dość drobnej budowie bez problemu sobie radzi z rozkładaniem i pakowaniem do samochodu. Jak znajdę model to wkleję tutaj.
Noszenie po schodach jest jednak męczące
My kupiliśmy używany, w bardzo dobrym stanie.

przednie skrętne, koła pompowane, duży kosz, lekki fajnie się składa do auta.

przednie skrętne, koła pompowane, duży kosz, lekki fajnie się składa do auta.
Za wózek w naprawdę ładnym stanie dałem 450zł i sam się zdziwiłem że taki zadbany. Teraz poluje na fotelik Maxi Cosi Tobi, bo w obecnym mała już ma ciasno
.
loockas napisał(a):Ładnie
... Ale 30% dziewczynek w piaskownicy tak ma na imię
Ja teraz muszę pomyśleć już nie o wózku a o foteliku. Kupiłem w ubiegłym roku bazę maxi cosi dwukierunkową (moje dzieci jak w Szwecji jeżdżą bardzo długo tylem do kierunku jazdy) i teraz mina mi zrzedła – aktualnie drugi fotelik kosztuje 1100 zł, w zeszłym roku był sporo tańszy, albo żona coś źle sprawdziła... Trochę masakra. Ale jak już kupiłem dziecięcy samochód, bazę za worek pieniędzy, to już chyba muszę zacisnąć zęby...
Nie publikuję zdjęć swoich dzieci, ale zrobię wyjątek. Jakoś niedawno się urodziła
nemi napisał(a):Nie publikuję zdjęć swoich dzieci, ale zrobię wyjątek. Jakoś niedawno się urodziła
ja też raczej unikam ale muszę się pochwalić

zdjęciekiepskie ale to był pierwszy raz kiedy zaczęła robić miny na widok aparatu.kilka dni przed roczkiem.
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości